Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2019. Bernas i Sajnok z optymizmem, czyli wrażenia debiutantów

Paweł Bernas i Szymon Sajnok opowiadają o swoich odczuciach po pierwszym tygodniu zmagań w Vuelta a Espana. Dla kolarzy CCC to debiut w trzytygodniowej rywalizacji.

Starszy z Polaków, Bernas, musiał zmierzyć się z kryzysem, który dotknął jego organizm. Na 7. etapie zawodnik CCC przyjechał ostatni, ze stratą ponad 10 minut do poprzedzających go kolarzy.

Swój pierwszy Wielki Tour rozpocząłem od sporego kryzysu. […] Nie pamiętam, bym musiał kiedykolwiek walczyć ze sobą aż tak bardzo. W tych trudniejszych momentach staram się nie dopuścić do siebie myśli o rezygnacji. Im dłużej tu będę jechał, tym większe zbiorę doświadczenie i wierzę, że zaprocentuje to w przyszłości

– powiedział 29-latek w przesłanym przez grupę CCC komunikacie prasowym.

Bernas z optymizmem patrzy jednak na pozostałe dwa tygodnie rywalizacji, celuje w ucieczki i pomoc Szymonowi Sajnokowi.

Trzy dni temu trudno byłoby mi uwierzyć, że po dziewiątym etapie nadal będę jechał w Vuelcie. Na szczęście ostatnie dwa dni mnie podbudowały i wczoraj, na tym wymagającym, górskim etapie czułem się już normalnie. Przejechałem go bez żadnych problemów, bez kryzysu, bez cierpienia. Dało mi to duży zastrzyk pewności siebie. […] Trzeba podchodzić do tego wyścigu dzień po dniu. Jutro czasówka, potem etap w stosunkowo łatwiejszym terenie, gdzie być może uda się załapać w odjazd, albo zostanę z Szymonem, by dowieźć go do finiszowych kilometrów na dobrej pozycji

– mówił.

fot. A.S.O. / Alex Broadway

Szymon Sajnok zaimponował z kolei na etapach, które udało się rozegrać sprinterom. 22-latek zdołał dwukrotnie zająć miejsce w czołowej dziesiątce, a teraz z pozostałymi sprinterami walczy o utrzymanie się w wyścigu.

Jak do tej pory czuję się dobrze. Nie czuję bardzo dużego zmęczenia, choć to też dopiero pierwszy tydzień i zobaczymy co nas czeka w drugim. […] z wczorajszego etapu w Andorze też jestem zadowolony. Myślałem, że będzie dużo trudniej, a udało się przyjechać w odpowiedniej grupce i bez problemu zmieścić się w limicie czasowym.

– powiedział kolarz CCC.

Trudno jednak jednoznacznie powiedzieć, który z etapów zdołają wyszarpać dla siebie sprinterzy. Teoretycznie następna szansa dla nich pojawi się w sobotę, na 14. etapie hiszpańskiej Vuelty. Zmęczenie dotyka całą stawkę szybkich kolarzy, więc Sajnok nie pozostanie bez szans na dobry wynik.

Przed nami jeszcze kilka okazji dla sprinterów, więc trzeba rozważnie gospodarować siłami. Być może spróbuję zabrać się jednego dnia w ucieczkę, ale na pewno skupię się przede wszystkim na sprintach. Myślę o wyścigu z dnia na dzień. […] Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, kiedy jest kolejna szansa dla sprinterów. Na pewno w Madrycie będzie płasko

– wyjaśnił.