Richard Carapaz podpisał kontrakt z Team Ineos na trzy najbliższe sezony.
Ekwadorczyk przez całą karierę na Starym Kontynencie związany był z Movistarem, do którego dołączył jako stażysta w 2016 roku. W tym sezonie wygrał Giro d’Italia. W drodze po różową koszulkę zdążył zapisać na swoim koncie dwa wygrane etapy.
Carapaz w poprzednim sezonie w Corsa Rosa zajął 4. miejsce i wygrał jeden odcinek. Do końca wyścigu walczył o miano najlepszego młodzieżowca z Miguelem Angelem Lopezem. W swoim palmares może pochwalić się także wygranymi w Vuelta a Asturias w 2018 i 2019 roku.
W hierarchii Team Ineos 26-latek będzie jednym z młodych liderów, na których budowana jest przyszłość brytyjskiej formacji. W przyszłym sezonie celować powinien w ponowny triumf na Giro d’Italia.
Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.
Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…
Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.
Katarzyna Niewiadoma na szczycie Mur de Huy uniosła ręce w geście triumfu i wygrała z największymi rywalkami: Demi Vollering i…
Longo Borghini, Vollering o zwycięstwie Niewiadomej, Kwiatkowski o pogodzie. Lopez najlepszy trzeciego dnia Tour of the Alps. Wiadomości z 17…
"Powolna śmierć" na Mur de Huy. Elisa Longo Borghini zajęła trzecie miejsce w Fleche Wallonne Femmes i na mecie szczerze…
Zobacz komentarze
W przyszłym roku Jumbo i ineos i długo długo nikt
Jeszcze zawsze silna Astana oraz Movistar bo tam również pomocników nie brakuje.
Ale że kima ma teraz Movistar rywalizować skoro oddali Carapaza, Quintanę i Landę. Został im Valverde, który od lat żadnego GT nie wygrał i przychodzi Mas, który w tym roku jakoś nie potwierdził swoich umiejętności...
A Kwiatkowski dalej myśli o wielkich turach? Chyba nie stawiają na niego (a lata lecą), albo wiedza już że Frome po wypadku nie będzie tym samych Chrisem.
Już chyba nie ma o czym myśleć, będzie Carapaz, a przez ten czas młodzież z Siwakowem na czele też okrzepnie. Dla niego zostaną tygodniówki, a i to to nie zawsze...
Froome, G, Bernal, Sivakov, Carapaz, w Sky niedługo będzie więcej liderów na GT niż pomocników :) Żarty, żartami ale będą mieli moc, już się nie powtórzy sytuacja z tej Vuelty, że nie było lidera na generalkę.
Kwiato zupełnie bez formy
Jeżeli ktoś nadal wierzy, ze Kwiatkowski wygra cos poza tour de pologne to jest człowiekiem oderwanym od rzeczywistości. Nawet gdyby nie poświęcił kariery dla ineos to i tak jest poprostu zbyt slaby.
No popatrz, a Tirrene wygrał, a w Nicei drugi.
ok Panie reko. Źle się wyraziłem. Nie dopowiedziałem. Chodziło mi o grand toury. A tutaj albo nie ma wolnej nogi albo poprostu nie dałby rady. Prosze spojrzeć jak wymiata taki Roglic. A byl skoczkiem. Kwiato to materiał na tygodniówki albo klasyki. I tutaj dobrze, że się chociaż trochę zrealizował. No i chwała mu za mistrza świata.
kiedyś ktoś powiedział, że z jazdą po górach jest trochę jak z pojedynkiem na siusiaki. Jesteś takim jakim Cię matka natura stworzyła i tyle. Liczy się VO2max, zdolność utylizacji laktatu i ekonomiczność. Te cechy jesteś w stanie kształtować poprzez trening w najmniejszym stopniu. Kwiato szedł dokładnie tą samą drogą co Roglic. Zwycięstwa w tygodniówkach i świetny czasowiec...tyle , że Roglic miał możliwości pójść dalej, a Kwiato chyba nie. Ale jeśli chce....niech próbuje. Dozgonny szacun za to co zrobił i wsparcie ode mnie dalej. Dlatego taki Roglic (były skoczek) albo Woods(były biegacz długodystansowy) czy G (były torowiec) jeźdżą świetnie po górach,a ktoś inny mimo morderczych treningów nie.
Kupili tego który mógł im bardzo pomieszać szybki w TdF ;)
Z takim zespołem mogliby wygrać wszystkie Grand Toury w jednym roku.