Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2019. Team Ineos w odwrocie

Mieli walczyć o miejsca w czołówce, wyścig o czerwoną koszulkę zakończyli jednak już na drugim etapie. Tao Geoghegan Hart i Wout Poels nie mieli dobrego dnia na odcinku Vuelta a Espana do Calpe, a strata 9 minut i 51 sekund była tak samo nieprzewidziana, jak i trudna do wyjaśnienia.

Brytyjczyk i Holender do zwycięskiego tego dnia Nairo Quintany stracili blisko 10 minut, na podjeździe pod Alto de Puig Llorença (3 km; 9,5%) spadając z pierwszej grupy.

Wszystko szło dobrze do tego ostatniego podjazdu. Było gorąco, ale chłopaki byli na dobrych pozycjach. Zrobiła się z tego bitwa faworytów. Nasi po prostu nie dali rady

– powiedział dyrektor sportowy, Nicolas Portal.

Poels do Hiszpanii przyjechał po Tour de France, w trakcie którego miał lepsze i gorsze dni. Holender w formie myśleć mógł nawet o walce o miejsca w pierwszej piątce. Geoghegan Hart, po kraksie podczas Giro d’Italia, etapowym sukcesie na trasie Tour of the Alps i 5. miejscu w Tour de Pologne, liczył na pierwszą w karierze okazję włączenia się do walki o miejsca w pierwszej dziesiątce.

Ekipa Ineos w tym roku bez wyraźnego lidera przejechała Giro d’Italia, ściganie we Włoszech kończąc z 9. miejscem Pavla Sivakova. Plan w 100% wykonała we Francji, gdyż na podium w Paryżu stanęli Egan Bernal i Geraint Thomas. W Hiszpanii połączenie Poelsa i Geoghegana Harta wyglądało dobrze, ale nie na tyle, by ekipa wysłała na Półwysep Iberyjski grupę zdolną zdominować rywalizację.

Kryzys na drugim etapie trudno było jednak wytłumaczyć.

David [de la Cruz] próbował minimalizować straty, ale nie możemy być z takiej różnicy zadowoleni. Tak bywa, pozostajemy zmotywowani. Mamy trzy tygodnie i grupę bardzo dobrych zawodników, jestem przekonany, że pojedziemy dobry wyścig

– dodał Portal.

Geoghegan Hart po czterech etapach traci do prowadzącego Nicolasa Roche’a (Team Sunweb) 10 minut i 12 sekund, natomiast Poels 14 minut i 16 sekund. Straty na tym poziomie powinny pozwolić im na infiltrację ucieczek i próbę walki o etapowe zwycięstwa.

Na najbliższych etapach grupa pojedzie jednak na De la Cruza, który czołówkę atakował będzie z 32. miejsca, chcąc zmniejszyć stratę 2 minut i 4 sekund. Hiszpana już dziś czeka pierwszy poważny test, gdyż meta 5. etapu usytuowana jest na szczycie 11-kilometrowej wspinaczki do Observatorio Astrofísico de Javalambre.