Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2019: etap 5 – przekroje/mapki

Zapowiedź 5. etapu Vuelta a Espana. 28 sierpnia: L’Eliana – Observatorio Astrofísico de Javalambre (170,7 km).

Już piątego dnia rywalizacji na Półwyspie Iberyjskim szansę do walki dostaną najlepsi wspinacze w stawce.

Wieńczący ściganie podjazd pod obserwatorium Javalambre nie jest najtrudniejszym na trasie tegorocznej Vuelty, lecz powinien wiele wyjaśnić na temat dyspozycji papierowych faworytów i ukształtować grupę najsilniejszych. Ten odcinek stanowi również otwarcie górskiego tryptyku, a zatem mądre gospodarowanie siłami również należy wziąć pod uwagę – nie ma bowiem sensu ryzykować większych zysków, by wszystko stracić kolejnego dnia.

Start zaplanowano w miejscowości L’Eliana, skąd kolarze pomkną na północny-zachód, po kilku kilometrach notując skromny Puerto de Alcublas (31,7 km; 3 km; 9,5%, kat. 2). Za linią premii górskiej nie ma zjazdu, rozpocznie się za to pofałdowana pagórkowata część etapu.

Kolarze zdążą dobrze poznać z hiszpańskimi bezdrożami – wokół dróg ciągną się głównie otwarte pola, a większych zabudowań brakuje.

W połowie rywalizacji czeka druga wspinaczka, Alto Fuente de Rubielos (72,1 km przed metą; 4,8 km; 5,7%, kat. 3), za którą droga stanie się nieco bardziej pofałdowana. Chwilę później na lotnej premii w Manzanera do zgarnięcia będą bonifikaty, choć walka o 3 sekundy nie powinna być zacięta.

Prawdziwe ściganie zacznie się dopiero na ostatnich 11 kilometrach, gdy kolarze skręcą z głównej szosy i zaczną podjazd pod obserwatorium Javalambre. Pierwsze trzy kilometry to delikatne wprowadzenie, a następnie nachylenie podskoczy w okolice 10%, pozwalając na mocną selekcję i ograniczenie liczebności głównej grupy. Potem czeka wypłaszczenie i krótki zjazd, za którym na odcinku 500 metrów stromizna sięgnie 16%. Od tego momentu góra już nie odpuści i będzie ciągle sprawdzać gwiazdy peletonu. Stopniowo w grę będzie wchodzić zmęczenie, swoje może również zrobić taktyka różnych ekip, szczególnie pamiętając o trudnościach i górskich finiszach przez kolejne dwa dni. Całość to odcinek o średnim nachyleniu 7,8%.

Sam finisz to główny znak firmowy dyrektora wyścigu, Javiera Guillena: kreska zostanie namalowana na końcu drogi otoczonej polami, nie ma ogromnych parkingów i wiele miejsca na rozstawienie się z metą. Na całym podjeździe szosa jest wąska, ale w bardzo dobrym stanie.

Ten etap może zakończyć się dwoma wyścigami, czyli walką uciekinierów o sukces etapowy i faworytów o utrzymanie się wysoko w ogólnym rankingu. Ciężko się spodziewać walki na 100% w głównej grupie – do końca pierwszego tygodnia jeszcze daleko – aczkolwiek na wysokim nachyleniu na Javalambre wiele się może wydarzyć. Wyścigu tu się nie wygra, ale z całą pewnością można ponieść straty, które walkę o sukces zdecydowanie utrudnią.

Premie górskie na trasie
Puerto de Alcublas (31,7 km – 139 km przed metą; 5,9 km; 4,7%, kat. 2)
Alto Fuente de Rubielos (98,6 km – 72,1 km przed metą; 4,8 km; 5,7%, kat. 3)
Observatorio Astrofísico de Javalambre (finałowy podjazd; 11,1 km; 7,8%, kat. 1)

Premie lotne na trasie
Manzanera (135 km – 35,7 km przed metą)

Start ostry o godz. 12:51 po 3,3-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:20-17:52.

Observatorio Astrofísico de Javalambre

Observatorio Astrofísico de Javalambre

Transmisja w stacji Eurosport 1: 15:00-17:45

1 Comments

  1. Maro

    28 sierpnia 2019, 16:41 o 16:41

    Rafał Majka ma jedyną niepowtarzalną okazję do wygrania wielkiego Touru, czy ją wykorzysta to się okaże. Obsada jest najsłabsza od wielu lat. Najgroźniejszy chyba Roglić, Quintana pewnie zjedzie przy pierwszych większych górach.