Ladies Tour of Norway 2019: etap 2. Znakomite zwycięstwo Marianne Vos

Marianne Vos (CCC-Liv), po solowym ataku w końcówce, wygrała w Askim drugi etap Ladies Tour of Norway.

Podczas zaciętego finiszu Holenderka zdołała utrzymać się na czele i linię mety przekroczyła tuż przed skaczącymi z peletonu Alice Barnes (Canyon SRAM) i Martą Bastianelli (Team Virtu Cycling). Vos przejęła również prowadzenie w klasyfikacji generalnej norweskiego wyścigu.

Drugiego dnia rywalizacji w Ladies Tour of Norway na dziewczyny czekał etap o długości 133 kilometrów, którego trasa poprowadziła z Mysen do Askim. Odcinek był lekko interwałowy, jednak żadna z hopek nie wystawała ponad 200 m n.p.m., zatem o większych wspinaczkach mowy nie było.

Sytuacja na trasie zmieniała się dziś jak w kalejdoskopie. Aktywnie jadące kolarki co rusz inicjowały kolejne akcje zaczepne. Początkowo na trasie uciekały Rosella Ratto BTC (City Ljubljana) i Eri Yonamine (Ale Cipollini), jednak zdołały one uzyskać zaledwie pół minuty przewagi i po zaledwie kilkunastu kilometrach peleton je dognił.

Górską premię wyznaczoną w Linnekleppen, na 38. kilometrze, wygrała Soraya Paladin (Ale Cipollini), umacniając się na prowadzeniu w klasyfikacji “wspinaczy”. Później Włoszka punktowała jeszcze na drugim z górskich finiszy.

Zawodniczki Ale Cipollini były w piątkowe popołudnie bardzo widoczne na trasie. Po minięciu pierwszej z górskich premii na prowadzenie samotnie wysunęła się Diana Penuela. Kolumbijka kręciła z niewielką, ledwie 20-sekundową przewagą i kiedy w okolicach 50. kilometra przydarzył się jej defekt sprzętu, można było uznać, że to już po harcach. Jednak nic bardziej mylnego.

Teamowy mechanik błyskawicznie uporał się z problemem i zawodniczka wznowiła jazdę nim jeszcze peleton ją doszedł, a drugi z premiowanych podjazdów rozpoczęła z zapasem 35 sekund nad rywalkami.

Akcja Penueli nie przetrwała jednak próby czasu i po minięciu górskiej premii w Ørj (58km) wróciła do stawki. Ataki rozpoczęły się na nowo, jednak przez długi czas żadna z dziewczyn nie była w stanie zbudować przewagi.

Etap wieńczyły trzy 8-kilometrowe rundy wokół Askim, na których szedł atak za atakiem. Szczęścia szukały m.in. Ingrid Lorvik (Hitec Products) czy Anna Christian (Drops Cycling), aż w końcu na prowadzeniu uformowała się 7-osobowa grupka z Katarzyną Niewiadomą (Canyon SRAM Racing) w składzie. Pecha jednocześnie miała liderka klasyfikacji generalnej Lorena Wiebes (Parkhotel Valkenburg), która z powodu defektu straciła kontakt z grupą zasadniczą w kluczowym momencie.

Odjazd z Niewiadomą okazał się zbyt mocny i peleton ani myślał go odpuścić, więc na 20 kilometrów przed metą panie ponownie kręciły razem. 6 kilometrów dalej solowej akcji podjęła się Marianne Vos (CCC Liv), której na koło wskoczyły Paladin oraz Alena Amialiusik (Canyon SRAM Racing), Ruth Winder (Trek-Segafredo Women) i Leah Kirchmann (Team Sunweb). Piątka ta robiła co mogła, jednak ostatecznie podzieliła los wszystkich wcześniejszych ucieczek.

Vos jednak ani myślała odpuścić i po chwili oddechu ponownie spróbowała swoich sił. Do mety pozostawały już ostatnie kilometry. Przewaga Holenderki nad peletonem przekroczyła 20 sekund, ale wówczas do pracy zabrały się ekipy Canyon SRAM i Boels Dolmans. Grupa zbliżała się, pojawiły się też próby kontrataków, jednak nikt nie był już w stanie odebrać Vos zwycięstwa.

Wyniki 2. etapu Ladies Tour of Norway 2019 (2.WWT), Mysen – Askim (133,6 km):