Trudne warunki atmosferyczne na szóstym etapie Tour de l’Avenir wyeliminowały kilku faworytów do triumfu w klasyfikacji końcowej “młodzieżowego Tour de France”.
Do mety w Privas m. in. nie dojechali Kolumbijczyk Einer Augusto Rubio i drugi zawodnik ubiegłorocznego wyścigu Holender Thymen Arensman. Szczęście nie dopisało również Thomasowi Pidcockowi. 20-latek znalazł się w decydującej akcji, ale niedaleko mety wyleciał na zakręcie z trasy.
4 secondes pour comprendre que ces coureurs sont des guerriers. Bon rétablissement @Tompid. 🙌 #TDAV2019 pic.twitter.com/C2qAXFGARH
— Tour de l'Avenir (@tourdelavenir) August 21, 2019
Utalentowany i wszechstronny Brytyjczyk, który niedawno wygrał Tour Alsace, znalazł się w szpitalu z obrażeniami twarzy.
Pidcock niewiele pamięta z samego wypadku, na szczęście nie zapomniał obsługi Instagrama. Jak tylko doszedł do siebie bez zbędnej zwłoki chwycił za smartfona, by pozdrowić swych fanów i zapewnić, że wróci zdrów.
reko
22 sierpnia 2019, 12:57 o 12:57
ależ przywalił….normalnie jak kręgle na kręgielni.