Tour de Pologne 2019: etap 6. Jonas Vingegaard po szalonej rywalizacji

22-letni Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma) pierwszy przeciął kreskę w Kościelisku, zostając zwycięzcą szóstego etapu i nowym liderem Tour de Pologne. 

Za Duńczykiem po walce na dynamicznym odcinku na mecie finiszował Pavel Sivakov (Team Ineos), zaś podium skompletował Jai Hindley (Team Sunweb). Rafał Majka (Bora-hansgrohe) przyjechał na piątym miejscu i w klasyfikacji generalnej awansował na dziewiątą pozycję.

Przedostatniego dnia wyścig wszedł w decydującą fazę. Tatrzański sprawdzian liczył 160 kilometrów, a na trasie można doliczyć się było 12 wspinaczek. Po starcie z Zakopanego droga od razu szła w górę na Gubałówkę (4,7 km; 6,1%), następnie czekało 5 rund o długości 28,9 kilometra, z podjazdami we wsi Czerwienne (1,9 km; 5,6%) i selektywną Pitoniówką (2,27 km; 10,6%), na której wyznaczono górskie premie. Ostatnia wspinaczka pod Pitoniówkę znajdowała się 17 kilometrów przed metą, dalej następował 9-kilometrowy nieco łatwiejszy, acz nie płaski fragment oraz krótki zjazd do podnóża Gubałówki (4,1 km; 6,8%), za którą pozostawał 3,5-kilometrowy zjazd do Kościeliska.

Górskie wyzwanie w Tatrach okazało się być zbyt poważne dla znacznej części sprinterów w stawce. Jeszcze przed startem z rywalizacji wycofali się Jakub Mareczko (CCC Team) i Mark Cavendish (Dimension Data), zaś po około 20 kilometrach ich los podzielił lider imprezy, Pascal Ackermann (Bora-hansgrohe).

Akcji na początkowych kilometrach nie brakowało – swoich sił najpierw próbowali Rémi Cavagna (Deceuninck-Quick Step), Neilson Powless (Jumbo-Visma), którzy uzyskali maksymalnie minutę przewagi, a po ich doścignięciu na około 30 sekund odjechali Geoffrey Bouchard (AG2R La Mondiale) i Matteo Fabro (Katusha-Alpecin). Kolejną akcję przypuścili Powless, Bouchard, Petr Vakoc (Deceuninck-Quick Step), Diego Ulissi (UAE Team Emirates), Matej Mohorić (Bahrain-Merida) i Michael Gogl (Trek-Segafredo), atakując w okolicach lotnej premii, na której trzy punkty zdobył Ulissi. Ta akcja uzyskała 40 sekund nad peletonem, lecz również była nieskuteczna.

Dopiero skuteczny był atak Tomasza Marczyńskiego (Lotto Fix ALL) na drugim podjeździe pod Pitoniówkę (56,5 km – 103,5 km przed metą). Za Polakiem pojechali Bouchard, Vakoc i Simon Geschke (CCC Team), uzyskując 3:30 przewagi nad peletonem. “Maniek” punktował najwyżej na kolejnych wspinaczkach pod Pitoniówkę, na kolejnych okrążeniach, wskakując na pozycję lidera klasyfikacji górskiej.

Różnica malała stopniowo pod wpływem pracy Team Ineos, a 55 kilometrów przed metą na czele pojawili się szybko jadący kolarze Jumbo-Visma, szybko przycinając ją z poziomu 1:30 do 45 sekund i mocno zmniejszając liczebność głównej grupy – na czwartej wspinaczce pod Pitoniówkę (114,2 km – 45,8 km przed metą) druga grupa na szosie liczyła około 35 zawodników.

Czołowa czwórka przekroczyła szczyt mając 20 sekund przewagi nad faworytami. Marczyński po zdobyciu punktów szybko strzelił, do przodu ruszył za to Geschke, za którym podążyli Bouchard, Vakoc i Antwan Tolhoek (Jumbo-Visma). Z grupki od czasu do czasu odjeżdżali również kolejni zawodnicy, a ostatecznie czołówka przedzieliła się w pół. Z przodu znaleźli się Tolhoek, Vakoc, Geschke, Bouchard, Miguel Angel Lopez, Merhawi Kudus (obaj Astana), Pavel Sivakov (Team Ineos), Tsgabu Grmay (Mitchelton-Scott), Davide Formolo (Bora-hansgrohe), Diego Ulissi (UAE Team Emirates), Nicolas Edet (Cofidis), Pierre Latour (AG2R La Mondiale) i Jai Hindley (Team Sunweb).

Z tylu skontrowała czwórka, w składzie Rafał Majka (Bora-hansgrohe), Domenico Pozzovivo (Bahrain-Merida), Tao Geoghegan Hart (Team Ineos) i Ion Izagirre (Astana), dościgając czołówkę na około 35 kilometrów przed metą, lecz dwie grupki połączyły się 10 kilometrów dalej.

Na niekategoryzowanym podjeździe pod Czerwienne wyruszył Tsgabu Grmay (Mitchelton-Scott), a gdy zaczął zyskiwać przewagę, skontrował również Ben Swift (Team Ineos). Dwaj zawodnicy razem kręcili na czele i uzyskali 45 sekund nad czołową grupą u podnóża ostatniej wspinaczki pod Pitoniówkę Tam Swift odjechał, przekraczając szczyt w pojedynkę, 20 sekund przed resztą. Z tyłu ataków nie brakowało, grupa się ciągle dzieliła, lecz po kilku kilometrach odjechali Pavel Sivakov (Team Ineos), Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma), Jai Hindley (Mitchelton-Scott), do których u samego podnóża Gubałówki (156,5 km – 3,5 km przed metą; 4,1 km; 6,8%, kat. 1) dokręcił James Knox (Deceuninck-Quick Step).

Brytyjczyk został jednak dość szybko, zaś pozostała trójka dokręciła do liderującego wciąż Swifta, podczas gdy faworyci tracili 17 sekund. Kolarz Team Ineos ostatecznie nie wytrzymał trudów podjazdu. Z tyłu tempo dyktował Davide Formolo, a za nim kręcił Rafał Majka (obaj Bora-hansgrohe).

Na linii finałowej premii górskiej różnica pomiędzy trójką na czele wynosiła ledwie 16 sekund, lecz mimo tego liderzy zdołali utrzymać się na czele aż do końca. Na końcową prostą wprowadził ich Hindley, lecz jako pierwszy z koła wyszedł Vingegaard, sięgając po pierwsze zwycięstwo w swojej karierze i po koszulkę lidera wyścigu nad Wisłą.

Wyniki 6. etapu Tour de Pologne 2019 (2.UWT), Zakopane – Kościelisko (160 km):

Klasyfikacja generalna po 6. etapie: