Danielo - odzież kolarska

Tour de Pologne 2019: etap 6 – przekroje/mapki

Zapowiedź 6. etapu Tour de Pologne. 8 sierpnia: Zakopane – Kościelisko (160 km).

Ostatnie dwa odcinki na trasie 76. Tour de Pologne to rozgrywka na tatrzańskich drogach. Oficjalnie na prowadzącej na zachód od Zakopianki trasie jest sześć premii górskich, lecz podjazdów jest znacznie więcej.

Etap został zmieniony w porównaniu do tego zaprezentowanego w Warszawie 11 kwietnia, zwiększono liczbę rund i poprowadzono je przez Pitoniówkę, a nie przez Ząb. Można się spodziewać ataków i poważniejszych różnic czasowych.

Rywalizacja formalnie rozpocznie się w Zakopanem, lecz w przeciwieństwie do ostatnich lat kolarze niemal całkowicie ominą centrum miasta. Peleton nie wyruszy ani z Krupówek, ani sprzed Wielkiej Krokwi, lecz z ul. Powstańców Śląskich, wyprowadzającej z miasta. Już od samego startu ostrego trasa zacznie prowadzić pod górę – do pokonania jest niekategoryzowany podjazd pod Gubałówkę. 4,7 km o średnim nachyleniu 6,1% powinno pomóc zgubić część najsłabszych kolarzy i przede wszystkim uformować ucieczkę.

Następnie wyścig pokona pięć 29-kilometrowych rund po zachodniej części polskich Tatr. Każde okrążenie zawiera najpierw niekategoryzowany podjazd we wsi Czerwienne (1,9 km; 5,6%) i – co najważniejsze – stromą ściankę Pitoniówkę (2,27 km; 10,6%, kat. 1). To drugie wyzwanie powinno przetrzebić stawkę, formując ścisłą czołówkę wyścigu.

Należy również wspomnieć, że na pierwszej (34 km – 126 km przed metą) i drugiej rundzie (62,9 km – 97,1 km przed metą) rozegrane zostaną lotne finisze w Zębie, zaś na czwartej pętli taką premię umieszczono w Ratułowie (97,7 km – 62,3 km przed metą).

Na ostatnim kółku podjazd pod Pitoniówkę znajdzie się 16,9 kilometra przed metą – po nim około 9-kilometrowy przejazd po płaskowyżu i krótki zjazd doprowadzą do podnóża Gubałówki, tym razem podjazdu kat. 1. Z tej strony podjazd ma 4,1 kilometra, a średnie nachylenie wyniesie 6,8%, choć jest mocno zaniżone dwoma niewielkimi wypłaszczeniami, nieobecnymi na profilu. Momentami szosa sięgnie niemal 20%, a podjazd jest najtrudniejszy w pierwszej części. Na papierze można tu szukać swojej szansy, zważywszy na obecność trudnego odcinka następnego dnia część faworytów może jednak nieco ustąpić i po prostu pilnować rywali. Dodajmy również, że, mierząc 1129 m.n.p.m, Gubałówka jest najwyższym podjazdem tegorocznego Tour de Pologne.

Szczyt znajdzie się ledwie 3,5 kilometra przed metą w Kościelisku, do której doprowadzi stromy i nieco kręty zjazd. Szosa jest jednak w dobrym stanie. Na 600 metrów przed metą droga się wypłaszczy, a jeżeli do końca na czele jechać będzie większa grupa, walkę o zwycięstwo etapowe może nieco utrudnić nachylenie 5% na ostatnich 160 metrach.

Premie górskie na trasie
Pitoniówka (27,6 km – 132,4 km przed metą; 2,27 km; 10,6%, kat. 1)
Pitoniówka (56,5 km – 103,5 km przed metą; 2,27 km; 10,6%, kat. 1)
Pitoniówka (85,3 km – 74,7 km przed metą; 2,27 km; 10,6%, kat. 1)
Pitoniówka (114,2 km – 45,8 km przed metą; 2,27 km; 10,6%, kat. 1)
Pitoniówka (143,1 km – 16,9 km przed metą; 2,27 km; 10,6%, kat. 1)
Gubałówka (156,5 km – 3,5 km przed metą; 4,1 km; 6,8%, kat. 1)

Premie lotne na trasie
Ząb (34 km – 126 km przed metą)
Ząb (62,9 km – 97,1 km przed metą)
Ratułów (97,7 km – 62,3 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 14:15, start ostry o godz. 14:20 po 1,5-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 18:14-18:32.

Transmisja w stacji Eurosport 1: 17:15-18:30
Transmisja w stacji TVP 1: 16:05 (studio); 16:10-17:00; następnie 17:30-18:55
Transmisja w stacji TVP Sport: 14:00-14:20; następnie 14:20 (studio); 14:40-18:50

Informacje dotyczące podjazdów pod Pitoniówkę i Gubałówkę pochodzą z książki wyścigu Tour de Pologne. Pomiary pozostałych podjazdów zostały dokonane przez portal rowery.org i mają charakter nieoficjalny.

4 Comments

  1. Carlos

    8 sierpnia 2019, 10:35 o 10:35

    Ciekawe jak to się stało że premia w Zębie z górskiej I kategorii zmieniła się w premię lotną?

    • Mikołaj Krok

      8 sierpnia 2019, 14:13 o 14:13

      Ponieważ początkowo był tam szczyt podjazdu – plan zakładał dojazd ze strony Poronina, tak jak do 2016 roku włączanie. Teraz jednak podjazdem będzie Pitoniówka, skąd kolarze pojadą do Zęba płaską drogą, dlatego też premia górska nie ma sensu.

      • Carlos

        8 sierpnia 2019, 15:15 o 15:15

        Aaaa… Patrzac na mapę miałem wrażenie ze premia jest tak samo usytuowana 🙂

  2. vcv

    8 sierpnia 2019, 13:33 o 13:33

    Bo nie ma na trasie grama płaskiego.