Thibaut Pinot (Groupama-FDJ) wycofał się z Tour de France. Francuz, piąty kolarz klasyfikacji generalnej, z trasy zszedł na początku 19. etapu.
29-letni zawodnik na podjeździe Montee Aussios podjechał do lekarza wyścigu, który chwilę później opatrywał jego kolano i udo. Pinot nie uczestniczył w kraksie, ale wyraźnie miał problemy z utrzymaniem się w grupie.
Francuz, zwycięzca etapu z metą na Col du Tourmalet, w klasyfikacji generalnej był piąty i walczył o zwycięstwo w wyścigu. Do prowadzącego Juliana Alaphilippe’a tracił 1:50. Na etapie 19., prowadzącym przez Col d’Iseran do stacji narciarskiej Tignes, miał atakować miejsce na podium.
😢 It’s over for Thibaut Pinot who suffers too much. Extremely sad.
😢 C’est fini pour @ThibautPinot qui souffre trop pour continuer. Un moment très difficile pour lui et son équipe.#TDF2019 pic.twitter.com/qr7Bab0iPk
— Tour de France™ (@LeTour) July 26, 2019
Pinota eskortowali koledzy, Rudy Molard i Anthony Roux, ale lider zespołu Groupama-FDJ nie był w stanie kontynuować rywalizacji i ze łzami w oczach wsiadł do samochodu ekipy.
Zespół za pomocą serwisu społecznościowego Twitter poinformował, że Pinot już po 18. etapie narzekał na bliżej niezidentyfikowane problemy z mięśniami, a jego stan nie poprawił się na tyle by kontynuować rywalizację.
Dla francuskiego kolarza to drugi taki przypadek podczas trzytygodniowych zmagań. W 2018 roku, na 19. etapie Giro d’Italia, Pinota pokonała gorączka i odwodnienie, przez co nie zdołał obronić zajmowanego przed etapem trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej.
Simoni
26 lipca 2019, 17:10 o 17:10
Nie no… ten to ma pecha…
Q
26 lipca 2019, 17:32 o 17:32
Szkoda to.
Na ES kilka razy mówili że Pinot jako jedyny z czołówki nie poddał się kontroli antydopingowej, po którymś z ostatnich etapów.
MarcinPSG
26 lipca 2019, 18:01 o 18:01
Nie, że się nie poddał kontroli tylko Groupamy Fdj jako jedynej nie skontrolowano.