Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2019: etap 16 – przekroje/mapki

Zapowiedź 16. etapu Tour de France. 23 lipca: Nîmes – Nîmes (177 km).

Trzecią część ścigania otworzy płaski etap, który po wyczerpujących Pirenejach da kolarzom chwilę oddechu. Będzie to przedostatnia szansa dla sprinterów, którzy do gry powrócą po tygodniu, w którym musieli mierzyć się przede wszystkim z limitem czasu.

Kolarze wyjadą z Nîmes i zrobią obszerną pętlę na północ od miasta, do którego wrócą po 177 kilometrach. Trasa będzie delikatnie pofałdowana, lecz na zawodników czeka tylko jedna premia górska czwartej kategorii w środkowej fazie etapu. Kluczowym punktem będzie nieoznakowany podjazd na około 15 kilometrów przed metą (2,5 km, 4%), który może utrudnić życie klasycznym sprinterom. Końcowe fragmenty trasy będą płaskie i niezbyt skomplikowane technicznie. Ostatnie trzy kilometry są pozbawione ostrych zakrętów, a kolarze powinni zwrócić uwagę na 3 ronda, które pokonać będzie można tylko z jednej strony, w tym jedno na około 400-500 metrów przed metą. Te trudności skutecznie utrudnią życie sprinterskim pociągom.

Leżące w Oksytanii Nîmes szczyci się świetnie zachowanym rzymskim amfiteatrem oraz zabudową z czasów średniowiecza. Miasto widziało wiele epizodów definiujących ówczesną Francję, od krucjat przeciwko albigensom, wojny stuletniej czy wreszcie prześladowań protestantów podczas wojen religijnych w XVI wieku. Do dziś z kolei jest miejscem rozgrywania walk z bykami, tzw. korridy.

Wśród zawodników walczących w klasyfikacji punktowe sytuacja jest dość jasna: prowadzący w wyścigu do zieloną koszulkę Peter Sagan ma dość sporą przewagę i będzie ją tylko powiększał.

Bardziej skomplikowana kwestia to jednak etapowe zwycięstwa. Na tym polu żaden ze sprinterów nie może pochwalić się więcej niż jednym triumfem. Wygrywali już Elia Viviani (Deceuninck-Quick-Step), Sagan, Dylan Groenewegen (Jumbo-Visma) i Caleb Ewan (Lotto Soudal), a do rozgrywki włączyć się powinni także Jens Debusschere (Katusha-Alpecin), Sonny Colbrelli (Bahrain-Merida) i Alexander Kristoff (UAE Team Emirates).

W przypadku Vivianiego i Sagana na ostatnich metrach dać o sobie może dać większe niż u reszty zmęczenie. Słowak aktywnie jedzie i zbiera punkty na lotnych premiach, Włoch w górach pracował na Juliana Alaphilippe’a.

Premie górskie na trasie
Côte de Saint-Jean-du-Pin (96 km – 81 km przed metą; 1,8 km 4,2%)

Lotna premia
Vallérargues (65 km – 112 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 13:20, start ostry o godz. 13:30 po 5,6-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:16-17:37.