Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2019. Geraint Thomas jak na mistrza przystało

Geraint Thomas

Geraint Thomas po 13. etapach Tour de France jest na świetnej pozycji by walczyć o drugie z rzędu zwycięstwo.

Walijczyk z zespołu Ineos zajął drugie miejsce na czasówce w Pau i powiększył przewagę nad rywalami. 33-latek na 27 kilometrach do zwycięskiego Juliana Alaphilippe’a (Deceuninck-Quick-Step) stracił tylko 14 sekund, nadrobił za to także nad drużynowym kolegą, Eganem Bernalem.

Nie było tak źle, po prostu cały czas miałem wrażenie przegrzania, więc z tym musiałem sobie radzić. To nie wymówka, warunki były takie same dla każdego. Wszystko w porządku, miałem ten wysiłek pod kontrolą, ale kiedy na ostatnich 8 kilometrach chciałem mocniej przycisnąć, nie miałem tych ostatnich 5%. Dobry wynik, ale zawsze mogę się czegoś czepić

– komentował prostolinijnie Walijczyk.

Thomas, którego zwycięstwo w ubiegłorocznym Tourze uznawane było niekiedy za jednorazowy wystrzał, w tym roku nie miał najszczęśliwszego okresu przygotowań, a w pierwszych dniach Touru zaliczył dwie niegroźne kraksy. Przed startem stwierdził, że “niektórzy mówili, że to jednorazowy wystrzał, ale to całkiem dobry wystrzał” i podtrzymywał, że do walki o drugie zwycięstwo jest przygotowany.

Na trasie Walijczyk póki co nie zawodzi. Thomas płynnie przejechał przez nerwowe końcówki, odnalazł się w ściganiu na wietrze, w jeździe drużynowej na czas, a na La Planche des Belles Filles finiszował jako jeden z pierwszych faworytów wyścigu.

Alaphilippe oczywiście jedzie świetnie. Jest oczywiście jednym z faworytów i trzeba na niego uważać w tym punkcie, choć przed nami jeszcze daleka droga

– dodał.

Przed pierwszym pirenejskim odcinkiem, zakończonym wspinaczką na Col du Tourmalet, Thomas zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Do Alaphilippe’a traci 1:26, ale nad trzecim Stevenem Kruijswijkiem (Jumbo-Visma) ma 46 sekund przewagi, nad czwartym Enrikiem Masem (Deceuninck-Quick-Step) 1:18, nad Bernalem 1:26, nad siódmym Thibautem Pinotem (Groupama-FDJ) 1:56, nad dziewiątym Nairo Quintaną (Movistar Team) 2:29, a nad 13. Jakobem Fuglsangiem (Astana) 3:03.