Philippe Gilbert po sezonie pożegna się z Deceuninck-Quick Step. Zwycięzca Paryż-Roubaix nie znalazł zrozumienia w jego obecnym zespole.
Punktem niezgody nie jest wysokość kontraktu, a jego długość. Były mistrz świata liczył na dwuletnią umowę, natomiast Patrick Lefevere nie zamierza wiązać się z 37-letnim kolarzem dłużej niż na rok. Dla menadżera belgijskiej ekipy nie miało znaczenia, że Gilbert w ciągu trzech sezonów reprezentowania Quick-Step zdobył dwa monumenty Roubaix i Ronde van Vlaanderen.
Czterokrotnym zwycięzcą Amstel Gold Race zainteresowany jest Lotto Soudal. Grupa oferuje aż trzyletni kontrakt, co dla Gilberta jest pokusą nie do odparcia.
Simoni
7 lipca 2019, 18:28 o 18:28
Trochę dziwna decyzja Quicków. Myślałem, że doprowadzą go jeszcze do zwycięstwa w Milan-San Remo i będą mieć w swoich szeregach żywą legendę…