Wiadomości

Kto wygra Tour de France 2019?

Przegląd faworytów 106. edycji Tour de France.

Tour de France rozpoczyna się już jutro w Brukseli, czas więc przyjrzeć się głównym aktorom widowiska, które przez najbliższe trzy tygodnie pochłonie uwagę całego kolarskiego światka.

Wyścig w roku 2019 zdaje się być bardziej otwarty niż w latach ubiegłych, gdyż kandydatów do zajęcia miejsca w pierwszej piątce wymienić można co najmniej ośmiu. Żaden z nich nie wyrasta póki co zdecydowanie ponad resztę, co wybór głównego faworyta czyni w zasadzie niemożliwym.

Czy większa liczba pretendentów na podobnym poziomie czyni wyścig bardziej otwartym? Z jednej strony tak, oznaczać to może większą ilość ekip zainteresowanych walką w górach, większą ilość ataków i brak jednej siły kontrolującej peleton. Z drugiej stron, niekoniecznie, gdyż żniwa na pewno zbiorą kraksy, a zespół Ineos nadal dysponuje potężną siłą rażenia, zdolną, jak w latach poprzednich, kontrolować ruchy najgroźniejszych rywali. Tempu brytyjskiej maszyny oprzeć się będzie trudno, acz mocne karty w rywalizacji drużyn mają także Astana oraz Movistar, których kolarze na pewno jechali będą ofensywnie.

Kolarzy  po pierwszych dziesięciu dniach czeka jedna jazda indywidualna na czas oraz trzy piekielnie trudne alpejskie etapy przed finałem w Paryżu. Różnice wypracowane przed nimi, na dwóch pirenejskich etapach i jednym odcinku w Wogezach, na pewno ułożą w jakiś sposób klasyfikację generalną, ale mogą okazać się jedynie przygrywką do chaosu na jednym 208-kilometrowym i dwóch krótkich odcinkach w Alpach.

Broniący tytułu…

Listę startową oraz listę kandydatów do kolejnego zwycięstwa otwiera Geraint Thomas. Lider zespołu Ineos w tym sezonie nie ma na koncie spektakularnych wyników i do Tour de France przystępuje po nieskończonym Tour de Suisse. Walijczyk to jednak jeden z najbardziej kompletnych zawodników w stawce, a jeśli przygotował dyspozycję w jakkolwiek podobną do ubiegłorocznej, będzie trudny do zagięcia. 33-latek na trasie trzeźwo analizuje sytuację, wie jak wykorzystywać swoje atuty i osłaniany jest przez takich tuzów jak Michał Kwiatkowski czy Wout Poels. Przed startem podkreślał, że jego ubiegłoroczny triumf to nie jednorazowy wyskok i że w tym sezonie nie przyjechał oglądać żółtej koszulki na plecach rywali.

fot. ASO/Alex BROADWAY

Angielskojęzyczne media mocno zastanawiają się nad tym, czy w rolę lidera nie wskoczy w trakcie wyścigu Egan Bernal. 22-letni Kolumbijczyk może być niewielki wzrostem i doświadczeniem, ale na trasach wyścigów etapowych radzi sobie póki co jak stary wyjadacz. Zwycięstwo w Tour de Suisse to przyspieszona kolarska matura, a biorąc pod uwagę jego świetny występ na Tour de France przed rokiem, powinien być jednym z najsilniejszych w górach. Jeśli wspomagał będzie Thomasa, zespół Ineos będzie trudno złamać na górskich przełęczach. Jeśli w jakiś sposób zostanie liderem, rywalom przybędzie spory ból głowy, gdyż młodzian z Kolumbii pokazać zdążył już, że w górach na nikogo czekał nie będzie.

…i główny pretendent

Zespołem, który na górskich etapach rzucić może wyzwanie ekipie Ineos jest kazachska grupa Astana. Jej lider, Jakob Fuglsang, ma za sobą fantastyczny sezon, a start w Tourze ma być jego ukoronowaniem. Duńczyk wygrywał w tym roku w każdym terenie, największe sukcesy święcąc na trasach Liege-Bastogne-Liege i Criterium du Dauphine, i w lipcu nie musi czekać na wysokie góry by rywali zostawić w polu. Na odcinkach z mniejszymi podjazdami lub na tych zakończony zjazdami, Fuglsang na pewno znajdzie partnerów do ofensywnych akcji, a jeśli w Pirenejach i Alpach jechał będzie jak podczas “Delfinatu”, jego miejsce na podium będzie trudno mu odebrać.

fot. LaPresse/Fabio Ferrari

Pinot dla Francji

Agresywną jazdę w górach na pewno zaprezentuje Thibaut Pinot. Lider Groupama-FDJ tęskni za „Wielką Pętlą”, a po dwóch sezonach na trasie Giro d’Italia pokazał, że podium trzytygodniowego wyścigu może być jego regularnym celem, a nie pojedynczym wyskokiem. Pinot na trasie Criterium du Dauphine jechał aktywnie i wyścig skończył na 5. miejscu, a na trasie największego wyścigu świata jego umiejętności wspinania się powinny iść w parze z regularnie poprawianą jazdą na czas. Brak wsparcia kalibru Astany czy Ineos nie musi grać na jego niekorzyść, jeśli wykorzysta szachowanie się tych dwóch ekip.

fot. LaPresse – Fabio Ferrari

Pod radarem

Cicho póki co w obozie Mitcheton-Scott, choć australijska grupa do Francji przywiozła Adama Yatesa. Brytyjczyk bardzo regularnymi występami potwierdzał w ostatnich miesiącach gotowość do walki o najwyższe lokaty w Tourze: zajął 2. miejsca w Tirreno-Adriatico i Volta a Catalunya, przyjechał 5. w Itzulia Basque Country i 4. w Liege-Bastogne-Liege, a Criterium du Dauphine zmierzał po drugie miejsce w klasyfikacji ogólnej przed wycofaniem się na ósmym etapie. Brak wyniku w czerwcowych zmaganiach sprawił, że 26-latek nie znalazł się w centrum medialnej uwagi, ale w prezentowanej formie i z doświadczeniem 4. miejsca w Paryżu (2016), Anglik jest silnym pretendentem do podium.

fot. Gian Mattia D’Alberto / LaPresse

Podobnie sprawy mają się w przypadku Stevena Kruijswijka. Lider Jumbo-Visma ostatnich trzech sezonach zapisał na koncie 4. miejsca w Giro d’Italia (2016) i Vuelta a Espana (2018) oraz 5. miejsce w Tour de France (2018), a w 2016 roku pokazał, że jeśli trafi z formą, to zgubić go będzie trudno nawet kolarzom takim jak Vincenzo Nibali. Ten sezon przepracował solidnie, a po wycofaniu się z Criterium du Dauphine na ostatnim etapie zniknął z medialnego radaru. 32-latek w formie to czołg, bardzo regularnie jadący na podjazdach, potrafiący swoim tempem stopniowo zarżnąć konkurencję. We Francji jedzie po podium i oprócz solidnej jazdy w górach powinien nadrabiać na etapach jazdy na czas.

fot. ASO/Alex BROADWAY

Przygotowania do Tour de France inaczej wyobrażał sobie Romain Bardet. Francuz, który dwukrotnie zdobył już podium Grand Boucle, w tym roku nie miał szczęścia i na starcie staje bez znaczących wyników, a także, co gorsza, bez kontuzjowanego pomocnika, Pierre’a Latoura. Lider AG2R La Mondiale z ofensywnej jazdy na pewno nie zrezygnuje, acz na pewno nie pomoże mu odcinek jazdy indywidualnej na czas. Na alpejskich odcinkach, jeśli zdoła wskoczyć na prezentowany w ubiegłych latach poziom, powinien czuć się jak ryba w wodzie.

Bez błysku póki co także Rigoberto Uran, ale w jego przypadku to dość normalny bieg rzeczy. Drugi kolarz Tour de France z 2017 roku zwykle w okresie przygotowań nie szalał na trasach etapówek, a dopiero w trakcie rywalizacji wskakiwał na najwyższy poziom. Uran w formie to kolarz potrafiący utrzymać się z najlepszymi, dołożyć góralom na czasówce i wygrać finisz z grupki faworytów. Przed rokiem powstrzymała go kraksa, w tym sezonie przed Kolumbijczykiem kolejna szansa by wykorzystać oddany mu zespół.

fot. ASO/Alex BROADWAY

Przed wyzwaniem nawiązania do wyników z lat ubiegłych stoi też rodak Urana, Nairo Quintana. Czy Kolumbijczyk będzie w stanie wskoczyć na poziom, który w latach 2013 i 2015 pozwalał mu sięgać po drugą lokatę w Paryżu? 29-latek w tym roku formę szykował tylko na Tour, notując kolejno 2. lokatę w Paryż-Nicea i 4. w Volta a Catalunya, ale zdaje się coraz bardziej polegać na długich atakach, obliczonych na samotne osiągnięcie mety. Czy wystarczy to na zgranych zawodników Ineos, eksplozywnego Yatesa i wykorzystującego każdą słabość rywali Fuglsanga? Jeśli tak, Quintana nadzieję powinien mieć na bezpieczne przejechanie pierwszych etapów, których pokonywanie nigdy nie było jego forte.

Nadzieje na szczęście

Swego rodzaju outsiderem jest Daniel Martin, ale lider UAE Team Emirates przyzwyczaił się już do tej roli. Martin to kolarz potrafiący nieźle się wspinać i posiadający upór osła. Irlandczyk nie zwykł się poddawać i na przestrzeni lat, mim pecha i strat na płaskich odcinkach, wywalczył trzy miejsce w czołówce „Wielkiej Pętli”. W górach powinien jechać z najlepszymi, prawdopodobnie lepiej w trzecim tygodniu niż na początku, ale czy wystarczy to na więcej niż 6. miejsce?

Pod względem możliwości i wszechstronności Richie Porte (Trek-Segafredo) wyrasta ponad wielu wymienionych wcześniej zawodników. Australijczykowi nie idzie jednak ostatnio w Grand Tourach, gdyż w ostatnich sezonach prześladują go kontuzje i kraksy. Jeśli uda mu się poradzić z presją i bez przeszkód przebrnąć pierwszy tydzień, jego szanse w rozgrywce na górskich etapach powinny pójść znacząco w górę.

fot. ASO/Thomas MAHEUX

Silny skład do Brukseli przywiozła niemiecka grupa Bora-hansgrohe. Czy Patricka Konrada i Emanuela Buchmanna stać na wywalczenie miejsca w pierwszej dziesiątce? Byłaby to naturalny przeskok po dwóch sezonach zapisywania coraz bardziej znaczących wyników w wyścigach etapowych. Konrad przed rokiem był siódmy w Giro d’Italia, a podium Tour de Suisse potwierdza jego olbrzymi potencjał.

Gwiazdki

★★★★★ nikt
★★★★ Fuglsang, Thomas, Bernal
★★★ Pinot, A.Yates, Bardet, Quintana, Kruijswijk
★★ Porte, Uran, D.Martin
★ Buchmann, Konrad, Mas

Paweł Gadzała

Zobacz komentarze

  • Dlaczego CCC jedzie w różowych koszulkach a nie w tradycyjnych pomarańczowych? Mi się ta zmiana podoba, nawet bardzo ale jestem ciekaw czym to jest podyktowane. Rozumiem, że ekipy które mają żółte barwy to zmieniają na TdF, ale dlaczego CCC?

    • Proszę wyregulować odbiornik :D Jadą w swoich standardowych koszulkach
      A poważnie to na samym początku transmisji jeszcze na starcie honorowym było coś nie tak z kolorami ale później już było ok. A jeśli nadal dla Ciebie jadą w różowych to masz coś nie tak z obrazem :)

      • Już jest wszystko ok, zobaczyłem na początku etapu GvA i wyglądał jakby jechał w różowej koszulce. Nie wiem czy to kwestia światła czy kamera na motocyklu miała złe ustawienia i dlatego przekłamywała kolory.

  • Na Boga- jak można było pominąć w tym zestawieniu - NIBALIEGO - zwycięzcę trzech grand tourow!!! Rozumiem że jechał giro, ale on bez gwiazdki?
    Landa?
    Kelderman?
    Herrada?
    Mówienie o drużynach- EF , Trek każda z nich w górach może pokazać swoją siłę, Nawet bliźniacy mogą udowodnić że Bernal zostanie sam bo Thomas miał sezon i tyle...

    • Można pominać z tego tytułu, że sam Nibali wielokrotnie mówił w wywiadach, że jedzie w TdF wygrać jakiś etap i nie nastawia się na generalkę, bo po Giiro jest zbyt ujechany.

    • Nibali mówił, że jedzie po koszulkę górala
      Landa po Giro nie da rady
      Herrada może być wysoko, a Kelderman obstawiam, że nie da rady, już prędzej Kreuziger będzie wyżej.
      Ciekawe co pokaże Van Garden, niespełniony kolarz.

  • Ja bym tak zostawił.
    ★★★★ Thomas, Bernal
    ★★★ Pinot, Kruijswijk
    ★★ Porte, Uran, Bardet

    Fuglsang - ma super sezon, ale już za długo w gazie aby przetrzymać ostatni tydzień, nie wygra.
    Quintana - chyba się skończył
    A.Yates - uważam, że nie da rady
    Thomas - kraksy, ale myślę, że będzie super gotowy
    Bernal - może być bardzo wysoko, jak Thomas będzie miał problemy to może wygrać
    Pinot - to Francuz, na pewno będzie gotowy
    Kruijswijk - odpuścił Giro aby się przygotować na TdF, więc w nim bym upatrywał najgroźniejszego rywala Thomasa
    Porte - jeśli nie będzie miał kraks ;)
    Uran - on może zaskoczyć, tak jak w 2017
    Bardet - Francuz, tak jak Pinot i mega walczak, więc na pewno tanio skóry nie sprzeda

  • Ja bym się cieszył bardzo z sukcesu Pinota, ale realnie chyba bardziej wierzę w jego walkę o podium. Do trójki wytypowanej w artykule dołączyłbym Yatesa, bo coś mi się zdaje, że może być w dobrej formie, a brak szumu medialnego może mu pomóc. Herrada - bardzo lubię tego kolarza, ale on chyba co najwyżej o etapy powalczy lub przy sprzyjających okolicznościach może '10'. Bardet wydaje mi się być bez szans - jakoś nie zauważyłem, aby był w formie, ale na pewno będzie walczył...

Recent Posts

Zapowiedź Ronde van Vlaanderen 2024

Zapowiedź Ronde van Vlaanderen: drugiego w sezonie kolarskiego monumentu, wyścigu jednoczącego całą Flandrię i kolarskich kibiców na świecie.

29 marca 2024, 13:57

Ronde van Vlaanderen 2024. Canyon//SRAM w poszukiwaniu zwycięstwa

Ekipa Canyon//SRAM przystępuje do Ronde van Vlaanderen z dużymi ambicjami. Czy Katarzyna Niewiadoma i Chloe Dygert włączą się do walki…

29 marca 2024, 13:16

Lista nieoczywista. Kto zabłyśnie podczas Ronde van Vlaanderen?

Lista nieoczywista na Ronde van Vlaanderen: czterech zawodników i dwie zawodniczki, na których warto zwrócić uwagę w Wyścigach Dookoła Flandrii.

29 marca 2024, 12:53

Magnus Bäckstedt o Kasi Niewiadomej | Van Aert i Stuyven po operacjach

Jak zmieniły się przygotowania Katarzyny Niewiadomej w roku 2024? Stuyven i Van Aert po operacjach. Wiadomości z czwartku, 28 marca.

28 marca 2024, 17:35

Trasa Giro d’Abruzzo | Arnaud Demare musi odpocząć

Demi Vollering pożegna się z SD Worx-Protime. Zwycięstwa Benoita Cosnefroya i Marianny Vos. Wiadomości i wyniki ze środy, 27 marca.

27 marca 2024, 20:51

Dwars door Vlaanderen 2024. Matteo Jorgenson z chaosu

Matteo Jorgenson po ataku na ostatnich kilometrach wygrał 78. edycję Dwars door Vlaanderen – A travers la Flandre.

27 marca 2024, 16:46