Richie Porte poprowadzi amerykańsko-włoski zespół Trek-Segafredo na trasie Tour de France (6-28 lipca).
Dla 34-letniego Australijczyka to będzie dziewiąty występ w „Wielkiej Pętli” i chyba ostatnia szansa na poważne zaistnienie w Wielkim Tourze. Porte ma na rozkładzie niemal wszystkie prestiżowe tygodniówki i od wielu lat przystępował do TdF jako mocny kandydat do podium.
Mniej lub bardziej zawinione przez siebie upadki, czy też defekt w 2016, gdy zajął najwyższe 5., miejsce, stawały mu zawsze na drodze do chwały. Porte przed tym sezonem odszedł z BMC Racing do Trek-Segafredo i na razie niczym szczególnym nie zaimponował. Czy szczyt formy przyjdzie w najodpowiedniejszym momencie dowiemy się już wkrótce.
Posiadamy solidny zespół. Oczywiście chciałbym stanąć na podium w Paryżu, ale wiem jak ciężka czeka mnie walka
– powiedział.
W górach Porte pomogą Bauke Mollema i Giulio Ciccone, zwycięzca klasyfikacji górskiej Giro d’Italia. Skład uzupełniają Julien Bernard, Koen de Kort, Fabio Felline, Toms Skujiņš i Jasper Stuyven.
"Atomówki" przed startem w Gracia. Isaac del Toro w UAE Team do 2029 roku . Liane Lippert rozpoczyna sezon. Wiadomości…
Forma jest, ale wyniku w Liege brak. Michał Kwiatkowski i Tom Pidcock po Liege-Bastogne-Liege i Ardeńskich Klasykach.
Lefevere chce Evenepoela na starcie Ronde. Intergiro wraca na Giro d’Italia. Wiadomości i wyniki z poniedziałku, 22 kwietnia.
Katarzyna Niewiadoma wywalczyła piąte miejsce w Liege-Bastogne-Liege Femmes mimo kraksy w pierwszej fazie rywalizacji.
Od wtorku kolarze powalczą we francuskojęzycznej części Szwajcarii w sześciodniowym wyścigu WorldTour - Tour de Romandie (23-28 kwietnia).
Patryk Goszczurny będzie reprezentował zespół Visma | Lease a Bike Development, czyli młodzieżowy zespół jednej z najlepszych kolarskich drużyn świata.
Zobacz komentarze
A ja bym nawet Richiemu czegoś życzył - taki trochę niespełniony kolarz - biorąc pod uwagę GT. Tylko gdzie tu znaleźć dla niego miejsce skoro podium takie małe, a kandydatów multum...
Forma, jaka Porte prezentował przed ostatnimi dwoma edycjami Tdf , upoważniała, aby myśleć o nim jako o kontrandydacie do przełamania monopu zwycięstw kolarzy ekipy Sky. No ale kraksy , niestety dla atrakcyjności wyścigu , skutecznie uniemożliwiły ta opcje.
Szkoda ...
A teraz ?
Brak zwycięstw oraz pokazywania się z mocnej strony na trasach kluczowych wyścigów przygotowawczych do francuskiej imprezy , jak dla mnie , źle wróży .
Choć zawodnicy Sky , jak dotąd, tez nie błyszczą .
No i są z lekka zdziesiątkowani co w kontekście atrakcyjności wyścigu zapowiada jedynie pozytywy.
Po cichu, liczę jednak , że Porte odpali i tym razem odegra w Wielkiej pętli kluczową rolę , docierając do samego Paryża bez kraks i defektów .