Czytelnia

Różowe historie Piotra Ejsmonta: etap 15. Drogami Lombardii

Z okazji trwającego Giro d’Italia Piotr Ejsmont przytacza liczne, różowe historie. Tym razem przenosimy się do Lombardii, a mowa będzie o Marco Cimattim i włoskich, karnawałowych pączkach.

Rower: Sprint w Como 72 lata temu

Marco Cimatti stal się uznanym producentem rowerów po II Wojnie Światowej. Urodził się w 1913 roku w Bertalia di Bologna. Był kolarzem wszechstronnym. Jako amator zdobył wicemistrzostwo kraju w sprincie oraz przełaju. W 1932 roku, razem z 3 kolegami, zdobył na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles srebrny medal w drużynowym wyścigu na dochodzenie. Pod koniec tego roku przeszedł na zawodowstwo i choć brakowało mu wsparcia drużyny, wygrał Giro dell’Emilia. Potem wyemigrował do Francji i tam podpisał kontrakt z doskonałą drużyną Andre Leducq, działającą pod nazwą Mercier Hutchinson.

W 1937 roku debiutował w Giro, ale nie z tym zespołem, lecz w drużynie emigrantów włoskich. Niespodziewanie wygrał aż trzy etapy, które kończyły się finiszem peletonu, choć trzeba zaznaczyć, że pierwsze zwycięstwo przyznano mu za zielonym stolikiem po dyskwalifikacji Aldo Biniego, który rozpychał się łokciami. W Pescarze i w Como Cimatti był już jedak wyraźnie lepszy od wszystkich uznanych sprinterów, a cały wyścig ukończył na 26. miejscu.

Rok później znalazł miejsce w drużynie Lygie Settebello, gdzie kapitanem był Mario Vicini. Pierwszy etap prowadził z Mediolanu do Turynu. Był finisz peletonu, a sprint wygrał Cimatti, zostając na jeden dzień liderem Giro. Wyścigu nie ukończył. Jego kariera trwała 6 lat, odniósł 14 zwycięstw. W 1940 roku założył własną fabrykę rowerów. W latach 1948-1950 przy tej fabryce funkcjonowała skromna drużyna zawodowa. Mario zmarł w w 1982 roku w Bolonii.

Przysmak: Castagnole – włoskie, karnawałowe pączki

Castagnole to przysmak uznawany za symbol karnawału, zgodnie ze starym włoskim powiedzeniem: Finito Carnevà, finito amore, finito de staccià farina e fiore, finito de magnà le castagnole. [Skończony Karnawał, skończona miłość, skończone przesiewanie mąki, skończone jedzenie castagnoli].

Castagnole, zwane inaczej favette, to rodzaj małych pączków smażonych w głębokim oleju. Ich pochodzenie sięga osiemnastego wieku. W archiwum państwowym miasta Viterbo znajdują się manuskrypty, w których figurują aż cztery receptury na produkty o nazwie castagnole, z czego jedna wersja przewidująca pieczenie. Receptury na przysmaki dokładnie pasujące z opisu do castagnoli znajdują się też w receptariuszach Latiniego z 1692 roku, kucharza królewskiego domu D’Angiò, oraz Nascia z 1684 roku, kucharza Domu Farnese.

Castagnole są popularne w Ligurii, Emilii-Romanii, Marche, Lazio, Umbrii, Abruzzo, Veneto i Lombardii. Nazwa tego specjału pochodzi najprawdopodobniej od wyglądu i kształtu. Castagnole to niewielkie kulki z ciasta przypominające kasztany – castagne to po włosku kasztany. W zależności od regionu można napotkać różne jego odmiany ale podstawowymi składnikami są zawsze jajka, cukier, mąka i masło. W większości są smażone w oleju, ale są też wersje lżejsze, bo pieczone w piecu.

Z głównych odmian można wymienić te bez nadzienia, z nadzieniem z kremu cukierniczego lub śmietany, z nadzieniem z czekolady mlecznej, gorzkiej lub białej i castagnole z dodatkiem mąki, drożdży oraz rumu lub likieru. Te ostatnie mają wnętrze bardziej miękkie. Pączki najczęściej posypywane są cukrem pudrem. Dodatkowymi składnikami bywają skórki pomarańczy lub cytryny, laska lub esencja z wanilii, likiery takie jak rum, anyż, Alchermes czy Marsala, zastępowane niekiedy mlekiem. Są też regionalne odmiany i te podążające za najnowszymi trendami żywieniowymi. Spotkać można więc castagnole z nadzieniem z ricotty, z miodem, są odmiany bezglutenowe z użyciem specjalnych mąk, czy wersje wegańskie bez mleka, masła i jajek.


Cykl “Kolarskie historie Piotra Ejsmonta” od lat stanowił nieodłączny element portalu Pro-Cycling.org. Zakurzone przez upływ lat historie z kolarskiej przeszłości przywoływał Piotr Ejsmont, którego na gościnne występy kontynuujemy po fuzji portali.

Redakcja rowery.org

Recent Posts

Trasa Giro d’Abruzzo | Arnaud Demare musi odpocząć

Demi Vollering pożegna się z SD Worx-Protime. Zwycięstwa Benoita Cosnefroya i Marianny Vos. Wiadomości i wyniki ze środy, 27 marca.

27 marca 2024, 20:51

Dwars door Vlaanderen 2024. Matteo Jorgenson z chaosu

Matteo Jorgenson po ataku na ostatnich kilometrach wygrał 78. edycję Dwars door Vlaanderen – A travers la Flandre.

27 marca 2024, 16:46

[Aktualizacja] Wout van Aert kontuzjowany

Wout van Aert złamał obojczyk i kilka żeber w kraksie na trasie Dwars Door Vlaanderen. Belg nie wystartuje w kolejnych…

27 marca 2024, 15:41

Anatomia zwycięstwa. Jak Mads Pedersen wygrał Gandawa-Wevelgem?

Mads Pedersen wie, że może wygrywać z najlepszymi, ale rozumie, że kluczem do pokonania Mathieu van der Poela czy Wouta…

27 marca 2024, 08:55

„Różowy dywan” dla Pogacara | Jasper Philipsen na celowniku czterech zespołów

Franck Bonnamour zwolniony z Decathlon AG2R. Wiadomości z wtorku, 26 marca.

26 marca 2024, 20:11

Nowy trener kadry juniorów | Kontuzja Banaszka | Dyskwalifikacja Reusser

Polski Związek Kolarski wskazał trenera kadry juniorów. Alan Banaszek kontuzjowany. Marlen Reusser zdyskwalifikowana. Wiadomości z poniedziałku, 25 marca.

25 marca 2024, 18:49