Zapowiedź 11. etapu Giro d’Italia. 22 maja: Carpi – Novi Ligure (221 km ★☆☆☆☆).
Drugi płaski etap w dolinie Padu, poprowadzi zawodników na zachód, w kierunku Alp. Tym razem odcinek jest zdecydowanie dłuższy – po raz piąty w tegorocznym wyścigu peleton pokona ponad 220 kilometrów jednego dnia.
Kolumna wyścigu będzie jechała drogą przebiegającą tuż obok Apeninów, lecz nie wjedzie na teren tego pasma. Dwie lotne premie, w San Zenone al Po i Pontecurone, znów znajdują się w drugiej części rywalizacji, gdy peleton będzie kilkanaście kilometrów od Novi Ligure. Tam Giro d’Italia wróci po kilkuletniej przerwie – ostatni finisz miał miejsce w 2010 roku, gdy triumf odniósł Jerome Pineau.
Finisz nie będzie zbyt skomplikowany – zawodnicy wjadą do miasta 4,5 kilometra przed kreską, a potem czeka ich tylko jeden zakręt, 3 kilometry przed metą. Teren będzie szedł niezauważalnie pod górę.
O etapowe zwycięstwo walczyć powinni sprinterzy – dla których to będzie przedostatnia szansa – przede wszystkim Elia Viviani (Deceuninck-Quick Step), Arnaud Démare (Groupama-FDJ) i Caleb Ewan (Lotto-Soudal).
Lotne premie na trasie
San Zenone al Po (147,8 km – 73,2 km przed metą)
Pontecurone (189,7 km – 31,3 km przed metą)
Start honorowy do etapu o godz. 11:55, start ostry o godz. 12:05 po 5,3-kilometrowym odcinku neutralnym
Planowany finisz: 17:00-17:29
Początek transmisji w stacji Eurosport 1: 13:05
Karol
22 maja 2019, 10:48 o 10:48
Kolejny pasjonujący etap
Simoni
22 maja 2019, 14:30 o 14:30
Ostatnia szansa dla Mareczko, potem koniec wyścigu.