Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2019. Skład CCC Team

Kamil Gradek i Łukasz Owsian znaleźli się w składzie CCC Team na 102. edycję Giro d’Italia (11 maja – 2 czerwca).

Celem drużyny będą zwycięstwa etapowe. Dyrektor sportowy, Gabriele Missaglia, zapowiada agresywną jazdę, a każdy z ośmioosobowego składu będzie mógł powalczyć na swoje konto. Równocześnie, drużyna będzie też pilnować klasyfikacji generalnej.

Naszym głównym celem jest aktywna jazda i zwycięstwo etapowe. Uważam, że mamy dobrze zbalansowany skład, który będzie szukał swoich okazji każdego dnia i starał się znaleźć w decydujących ucieczkach. Nie mamy w drużynie faworyta klasyfikacji generalnej, ale wierzę w naszych zawodników i w to, że są w stanie walczyć o wygrane na etapach. Dodatkowo, Víctor de la Parte i Laurens ten Dam będą chcieli zobaczyć na co ich stać w kontekście generalki. Obaj są dobrze przygotowani do trzytygodniowej rywalizacji

– tłumaczy Missaglia.

Dla trzech kolarzy CCC Team start we Włoszech będzie debiutem w Wielkim Tourze.

Ci zawodnicy, którzy po raz pierwszy w swojej karierze będą jechać w Grand Tourze wniosą do ekipy sporo energii. Kamil Gradek ma za sobą sezon klasyków i przyjedzie do Włoch z solidną porcją kilometrów wyścigowych w nogach. Josef Černý również pokazał wysoką dyspozycję w pierwszej części sezonu, natomiast forma Amaro Antunesa powinna rosnąć wraz z kolejnymi etapami, tak by była najwyższa w trzecim tygodniu, na najcięższych górskich odcinkach

– dodaje Missaglia.

Skład CCC Team na Giro d’Italia 2019:

Amaro Antunes (POR): debiut w Giro d’Italia

Bardzo się cieszę, że stanę na starcie mojego pierwszego Grand Touru, choć mam przed Giro d’Italia mieszane uczucia. Jestem bardzo podekscytowany i zmotywowany, ale nie jestem w 100 procentach pewny swojej obecnej formy. Moim celem będzie spokojne wejście w wyścig, by z każdym dniem być coraz silniejszym i bym był w stanie dać z siebie wszystko dla ekipy w wymagającym terenie.

Josef Černý (CZE): debiut w Giro d’Italia

Nie mogę się doczekać startu w moim pierwszym Wielkim Tourze. Jestem zmotywowany i zadowolony z tego, jak przebiegały moje przygotowania. Moim celem będzie załapanie się do właściwego odjazdu i dojechanie do mety na możliwie najwyższej pozycji. Całe trzy tygodnie będą bardzo trudne i mogą się dłużyć, przede wszystkim pierwszy tydzień, ale wierzę, że stać naszą drużynę na dobry wynik.

Víctor de la Parte (ESP): 2017, 2018

Cieszę się na start w moim trzecim Giro d’Italia. Jest to wyścig, który uwielbiam i myślę, że jestem w dobrej formie po kilku udanych startach. Trasa jest nieco inna niż w poprzednich latach, bez typowo górskich etapów w pierwszym tygodniu i z najcięższym trzecim tygodniem. Uważam, że mamy mocną grupę, która jest w stanie zaprezentować barwy CCC Team w różnego rodzaju terenie. Będziemy walczyć o sukces etapowy każdego dnia.

Kamil Gradek (POL): debiut w Giro d’Italia

Po klasykach miałem chwilę na odpoczynek, a potem rozpocząłem przygotowania do Giro d’Italia. Będzie to mój pierwszy Wielki Tour i oczywiście też pierwsze Giro, więc moja wiedza o tym wyścigu ogranicza się tylko do tego co usłyszałem od innych. Czuję się dobrze i jestem podekscytowany, że mogę stanąć na starcie we Włoszech. Czekają nas trzy ciężkie tygodnie ścigania, ale do każdego dnia będę podchodził oddzielnie i codziennie będę dawał z siebie wszystko dla ekipy. Co prawda nie mamy w składzie wielkich nazwisk, ale to nie nazwiska wygrywają. Myślę, że mamy dobrze zbalansowany skład, z dobrym połączeniem młodości i doświadczenia, który będzie chciał się pokazać w każdym terenie.

Jakub Mareczko (ITA): 2016 – 2018

Giro d’Italia to mój narodowy Grand Tour i jeden z ulubionych wyścigów w sezonie. Zawsze jestem bardzo zmotywowany, by pokazać się w nim z jak najlepszej strony i w tym roku będzie podobnie. Jak zawsze, sprinterzy będą mieli tu kilka okazji, a że mam już na koncie trzy drugie lokaty, chciałbym się znowu włączyć do gry o zwycięstwo. Nie jestem w 100 procentach pewny swojej formy, ale wierzę w siebie i nasz zespół.

Łukasz Owsian (POL): 2015, 2017

Będzie to mój trzeci start w Giro d’Italia. Jestem zadowolony z formy i tego, jak wyglądały moje przygotowania do tego wyścigu. Przede wszystkim bardzo chciałbym znaleźć się w odpowiedniej ucieczce, by móc walczyć o wygraną etapową. Moim celem jest również dobra praca na rzecz kolegów z ekipy i wspieranie ich, gdy tego będą potrzebować. Tegoroczna edycja będzie bardzo wymagająca, trasa nie jest łatwa, ale staniemy na starcie w mocnym składzie, ze zmotywowanymi zawodnikami, którzy każdego dnia będą walczyć o wysokie lokaty.

Laurens ten Dam (NED): 2009, 2017, 2018

Jestem zadowolony z mojej formy przed wyjazdem do Bolonii i pierwszym startem w Wielkim Tourze w barwach CCC Team. Będzie to mój czwarty udział w Giro d’Italia – w pierwszych dwóch byłem członkiem zwycięskiej ekipy, a w ostatniej edycji zajęliśmy drugie miejsce. Tym razem jednak chciałbym sam powalczyć o dobry rezultat. Dobrze jest przestawić się na inny cel i jestem pewny swojej dyspozycji. Przygotowania do tego wyścigu były bardzo dobre i czułem się tak, jak za moich najlepszych lat. Jestem wdzięczny ekipie za to, że dała mi wolną rękę. Zobaczymy jak rywalizacja się ułoży, ale moja głowa jest pełna ducha walki. Mamy mocną drużynę i bardzo chciałbym, żebyśmy wszyscy wrócili z tego wyścigu z dobrym wynikiem.

Francisco Ventoso (ESP): 2005, 2011 (zwycięzca 6. etapu), 2012 (zwycięzca 8. etapu) – 2014, 2017, 2018

Bardzo się cieszę, że mogę wrócić na trasę Giro d’Italia, ponieważ jest to jeden z moich ulubionych wyścigów i ulubiony Grand Tour. Czuję się dobrze i forma cały czas idzie do góry po mojej kraksie z Paryż-Nicea, w której doznałem kontuzji ręki. Myślę, że czeka nas kolejne ciekawe Giro i jak zwykle moim celem będzie pomoc kolegom. Będę także szukał okazji dla siebie, by się pokazać. Jako ekipa będziemy chcieli odnieść sukces etapowy i będę robił wszystko, by tak się stało. Tegoroczna trasa różni się od tych z poprzednich lat, gdyż nie ma typowego dnia dla faworytów generalki w pierwszym tygodniu. Tak czy tak walka będzie zażarta już od samego startu. Mamy naprawdę dobrą ekipę, zmotywowaną i z pozytywnym nastawieniem, więc uważam, że stać nas na wiele podczas tych nadchodzących trzech tygodni.

Dyrektorzy sportowi: Gabriele Missaglia (ITA), Fabio Baldato (ITA)

inf. prasowa

5 Comments

  1. Karol

    7 maja 2019, 15:14 o 15:14

    Duży optymizm, ale w sumie przecież nie powiedzą, że jadą tam w roli statystów.

  2. reko

    7 maja 2019, 17:47 o 17:47

    Dwoch ze skladu niepewnych formy. Dziwne…nie jezdzili ostatnio więc albo byli chorzy albo ktoś sknocil kalendarz startowy.

  3. Macias

    7 maja 2019, 17:50 o 17:50

    Dobre słowa Kamila ,,to nie nazwiska wygrywają”. Jak tak się motywują to etap może wpaść.

  4. italianista

    7 maja 2019, 21:22 o 21:22

    Oczywiście nie ma Sajnoka, który na niemal półmetku sezonu nadal nie mógł choć raz w pełni rozkręcić korby na finiszu, więc brak podstaw do jego negatywnej oceny i odsuwania od składu w każdym wyścigu, w którym miałby szanse na wynik. Za to musiał startować w Eschborn-Frankfurt z wieloma wymagającymi podjazdami, które ledwo przetrwał Kristoff dowieziony do peletonu przez kolarzy ze swojej drużyny, więc jest to przykład, że na siłę jakaś osoba albo grupa osób chce mu pokazać miejsce w szeregu. Szokuje mnie to, że wg pcs na Tour de France CCC w roli najszybszego kolarza stawia na… Bevina, bo Van Avermaet będzie raczej odpuszczał sprinty. Wszyscy dobrze wiedzą, że uciekinierzy na płaskich etapach są tam bez szans, gdy na czele pościgu w peletonie pojawiają się kolarze pokroju Gilberta, a tak jest zawsze, bo pewne grupy wystawiają we Francji wybitnych sprinterów. Sajnok na ten moment nie jest gorszy niż Mareczko, jest od niego lepszy. Karanie zawodnika tylko za to, że ma 21 lat i zrobił już w tym sezonie o wiele więcej niż Mareczko, a przecież miało być odwrotnie, wysyłanie go na wyścig poza kategorią, który oczywiście wygrywa, tak jakby go wiecznie testowano. Po co mają go w składzie, skoro w niego nie wierzą?

    • reko

      8 maja 2019, 08:38 o 08:38

      jakie karanie….21latka chcesz rzucać na głęboką wodę na grantour jak przejechał niewiele tygodniówek? W tym roku szczyt formy miał na początku roku na mistrzostwa na torze więc jak dla mnie jest bardzo ostrożnie prowadzony. To nie kolumbijska koza co ma formę na początku kariery…