Fatum tęczowej koszulki powróciło? Alejandro Valverde po nieudanej wiośnie, może teraz zostać zmuszony do rezygnacji z Giro d’Italia.
Mistrz świata w zeszłym tygodniu podczas Walońskiej Strzały połknął pszczołę, która następnie go użądliła. Dzień później upadł na treningu, doznając stłuczenia kości krzyżowej. W konsekwencji tego wycofał się w niedzielę 105 kilometrów przed metą Liege-Bastogne-Liege oraz nie jest pewny przyjazdu do Bolonii na start do 102. Giro d’Italia. Decyzja o tym zostanie podjęta w zależności od stanu kolarza z Murcji.
Kolarz Movistar wygrał tylko raz w tym sezonie, pod koniec lutego był najlepszy na Jebel Hafeet, podczas UAE Tour. Valverde był też 7. w Mediolan-San Remo i 8. w Ronde van Vlaanderen.