Patrick Bevin spośród kolarzy CCC Team ma najbardziej realną szansę na powalczenie o etapowy sukces na trasie Tour de Romandie.
Szwajcarska etapówka (30 kwietnia – 5 maja) rozpoczyna się krótkim, 4-kilometrowym prologiem w Neuchâtel i zakończy się 17-kilometrową czasówką w Genewie. Trasa wyścigu faworyzuje górali, którzy swojego bronić potrafią w jeździe na czas, co, w teorii, wyklucza włączenie się do walki o klasyfikację generalną któregokolwiek z zawodników polskiej ekipy.
Zespół CCC na wyścig WorldTour wysyła Nowozelandczyka Patricka Bevina, któremu towarzyszyli będą Amerykanie Joey Rosskopf i Will Barta, Austriak Riccardo Zoidl, Polak Łukasz Owsian, wracający po kontuzji Hiszpan Francisco Ventoso oraz Włoch Jakub Mareczko.
Bevin w barwach BMC Racing był jednym z trybików ekipy podbijającej etapy jazdy drużynowej na czas, a przed rokiem w próbach indywidualnych w czołówce meldował się na odcinkach Tour of California, Criterium du Dauphine, Abu Dhabi Tour czy Itzulia Basque Country.
Naszym głównym celem w wyścigu są etapy jazdy na czas, prolog i czasówka. W składzie mamy Patricka Bevina i Joeya Rosskopfa, więc myślę, że możemy walczyć o miejsca w pierwszych piątkach tych odcinków, być może nawet podium
– wyjaśnił przedstartowe założenia dyrektor sportowy, Fabio Baldato.
Zespół CCC w Szwajcarii wolną rękę zostawi kolarzom w walce o etapowe zwycięstwa. Baldato wskazuje na Willa Bartę i Łukasza Owsiana jako zawodników, którzy zabierali się będą w akcje ofensywne. Powalczyć powinien też Zoidl, natomiast w wypadku finiszu z większej grupki pierwszego wyniku w sezonie poszukać powinien Mareczko, którego wesprą Ventoso, Bevin i Rosskopf.
Do Szwajcarii jedziemy bez górala, więc nie mamy specjalnych oczekiwań w stosunku do klasyfikacji generalnej. Chcemy jednak walczyć o etapowe zwycięstwa, Riccardo Zoidl potrafi poradzić sobie a podjazdach, a w dobrej formie jest także Jakub Mareczko, który może być wśród najszybszych kolarzy, jeśli dojedzie do finiszu z grupy
– ocenił.
Yev
29 kwietnia 2019, 17:02 o 17:02
Do Szwajcarii bez górala – twierdzi Baldato.
A gdziekolwiek indziej CCC pojedzie z góralem? Jakiegoś w końcu zakontraktuje?