Danielo - odzież kolarska

La Fleche Wallonne 2019. Michał Kwiatkowski trochę za wcześnie

Michał Kwiatkowski

Strzała Walońska nie wyszła Michałowi Kwiatkowskiemu. Lider Team Sky dał się pokonać Mur de Huy, kończąc zawody na 16. miejscu.

Kwiatkowski finałową wspinaczkę na Mur de Huy zaczął w czubie grupki i po ataku Jakoba Fuglsanga próbował pojechać za Duńczykiem i świetnie dysponowanym Julianem Alaphilippem. Polakowi pary zabrakło jednak 250 metrów przed metą.

Mistrz Polski nie był w najwyższej dyspozycji, a jego postawę starał się nieco usprawiedliwić dyrektor sportowy brytyjskiej grupy, Gabriel Rasch.

Po upadku Eddiego Dunbara i Michała Gołasia straciliśmy dwóch ludzi, a nawet trzech, ponieważ Dylan van Baarle również zagubił się z tyłu, co oznaczało, że Wout Poels i „Kwiato” pozostali bez wsparcia. Na ostatnim okrążeniu Michał był trochę bardziej wystawiony na wiatr i chyba zużył zbyt dużo sił na początku wspinaczki

– uważa Norweg.

Kwiatkowski tej wiosny na koncie ma 3. miejsce w Mediolan-San Remo i 3. w Paryż-Nicea. Polak starty w Ardenach rozpoczął dobrym występem w Amstel Gold Race, na ostatnim kilometrze podpinając się pod akcję z widokiem na zwycięstwo. Do miejsca na podium zabrakło 270 metrów, a 28-latek metę osiągnął jako 11.

W niedzielę Kwiatkowski zakończy wiosenne starty na trasie Liege-Bastogne-Liege, wyścigu, który stanowi główny cel pierwszej części sezonu.