Danielo - odzież kolarska

Prezentacja Gandawa-Wevelgem 2019

Peter Sagan na żwirowych plugstreets

81. Gandawa-Wevelgem, czyli sprinterzy kontra klasykowcy.

Wyścig z Deinze do Wevelgem pozostał na starej trasie. Składał się będzie z 252 kilometrów, 10 krótkich wspinaczek i 3 “plugstreets” lub inaczej “zielonych dróg”, czyli lekko utwardzonych traktów, przecinających pola, wybudowanych przez wojska stacjonujące na tyłach bitew I Wojny Światowej.

Na starcie wyścigu mężczyzn staną Maciej Bodnar (Bora-hansgrohe), Paweł Bernas, Szymon Sajnok i Łukasz Wiśniowski (CCC Team). W rywalizacji kobiet zobaczymy cztery biało-czerwone – Małgorzatę Jasińską (Movistar Team), Katarzynę Niewiadomą (Canyon-SRAM), Katarzynę Pawłowską (Team Virtu Cycling) oraz Martę Lach (CCC-Liv).

Trasa Gandawa-Wevelgem 2019

Wyścig wyruszy z Deinze o godzinie 11:15. Peleton skieruje się na zachód, a następnie południe, przekraczając w połowie dystansu granicę Francji. Tam przed powrotem do Belgii, kolarze zaliczą serię pięciu pierwszych podjazdów, począwszy od “Wzgórza Kotów” – Catsbergu na 134 kilometrze, a skończywszy na Côte de la Blanchisserie (151 km).

Już we Francuskich Ardenach może się coś wydarzyć, ale zasadnicze ściganie rozpocznie się po osiągnięciu Banebergu (169 km). 8 kilometrów dalej wyrośnie najcięższy podjazd wyścigu, brukowany Kemmelberg (177 km), za pierwszym razem pokonany od łatwiejszej strony, a następnie Monteberg (181 km).

11 kilometrów za Montebergiem i 60 kilometrów przed metą, kolarzom przyjdzie się ponownie przeprawić przez  trzy odcinki “plugstreets” o łącznej długości 4700 metrów, kolejno Hill 63, Christmas Truce i The Catacombs, następnie powrócą na Baneberg (212 km) oraz Kemmelberg (217 km) od trudniejszej strony.

Od ostatniego podjazdu do mety pozostaną nieosłonięte od wiatru 34 kilometry. Na szerokiej ulicy w Wevelgem możemy równie dobrze zobaczyć finisz sprinterów, jak i wariant z mniejszej grupki. Kolarze spodziewani są na mecie między 17:06, a 17:42.

Podjazdy na trasie Gandawa-Wevelgem 2019

1. Catsberg / Mont des Cats (114 km do mety; 8%, maks 18%)
2. Kokereelberg / Mont Kokereel (110 km; 1200 m)
3. Vert Mont (108 km; 2300 m)
4. Zwarte Berg / Mont Noir – Ravel Put (105,5 km; 2370 m; 4,4%, maks. 9%)
5. Zwarte Berg / Mont Noir – Blanchisserie (100 km; 2370 m)
6. Baneberg (83 km; 270 m; 9%, maks. 13%)
7. Kemmelberg (Belvedère) (75 km; 3000 m; 4%, maks. 22%)
8. Monteberg (71 km; 1000 m; 7,3%, maks. 10%)
9. Baneberg (39 km)
10. Kemmelberg (Ossuaire) (34 km; 502 m; 11,6%, maks. 22%)

Wyścig kobiet

Z flandryjskimi drogami zmierzą się również panie, u których trasa poprowadzi z Ypres do Wevelgem. Kolarki na dystansie 137 kilometrów zmierzą się z Banebergiem (48 km), Kemmelbergiem (56 km), Montebergiem (60 km) oraz ponownie z Banebergiem (90 km), Kemmelbergiem (98 km) i Montebergiem (102 km).

Kolarki zaliczą również dwa “plugstreets” – Christmas Truce i The Catacombs – po przejechaniu 70 kilometrów.

Kto z kim i na kogo

Wyścig mężczyzn:

Po zwycięstwie w E3 BinckBank Classic podbudowany jest Zdenek Stybar. Czech na finiszu ograł m.in. Grega van Avermaeta i na wietrznej trasie do Wevelgem wraz z Yvesem Lampaertem i Philippem Gilbertem spróbuje ponownie powalczyć o zwycięstwo. Planem B będzie sprinterki finisz z większej grupy, a tu nadzieje belgijskiej grupy spoczywają na mistrzu Włochu Eli Vivianim, który jako drugi finiszował przed rokiem.

Po drugim miejscu w E3 BinckBank Classic oraz świetnych występach w Mediolan-San Remo i Strade Bianche jednym z faworytów jest Wout van Aert. Przełajowiec z Jumbo-Visma radzi sobie fantastycznie nie tylko na brukach, ale i na finiszach z mniejszych grupek.

W niedzielnych zmaganiach Van Aert stanie oko w oko z rywalem z przełajowych aren – Mathieu van der Poelem. Zawodnik Corendon-Circus pewnie wygrał ostatnio GP de Denain, ale Gandawa-Wevelgem to jego pierwszy w życiu start w wyścigu WorldTour. Van der Poel rolą nowicjusza się zapewne nie przejmie, acz nie jest jeszcze w tej samej kategorii co weterani klasyków. Dysponuje też dobrym finiszem.

Peter Sagan (Bora-hansgrohe) w niedzielę szukał będzie pierwszego w sezonie zwycięstwa w klasykach. Słowakowi w piątkowych zmaganiach nie sprzyjała forma, natomiast wyścig Gandawa-Wevelgem wygrywał już trzykrotnie i gotowy jest zrobić to po raz czwarty – bez względu na to, czy wyścig skończy się sprinterskim finiszem czy szachami niewielkiej grupki.

Greg van Avermaet (CCC Team) po trzecim miejscu w E3 BinckBank Classic kontynuuje kampanię klasyków i walczył będzie o powtórzenie ładnego zwycięstwa z roku 2017. Belg w głowie ma Ronde van Vlaanderen, ale na szosie do Wevelgem nie odpuści i w finale oglądał się nie będzie.

Wśród kandydatów do podium warto wymienić także bardzo równo jadących ostatnio Olivera Naesena (AG2R La Mondiale) i Alberto Bettiola (EF Education First). Pierwszego napędza druga lokata wywalczona w Mediolan-San Remo, drugiego czwarte miejsce w E3 BinckBank Classic – wyniki zwiastujące formę umożliwiającą walkę o zwycięstwa.

Jeśli w finale dojdzie do sprinterskiej rozgrywki to liczyć powinni się Fernando Gaviria (UAE Team Emirates), Matteo Trentin (Mitchelton-Scott), Arnaud Demare (Groupama-FDJ), a być może także Jens Debusschere (Katusha-Alpecin) czy szukający błysku zwycięzca Gandawa-Wevelgem z 2014 roku – John Degenkolb (Trek-Segafredo).

Wyścig kobiet:

Dwie ostatnie edycje wyścigu kobiet kończyły się finiszem z peletonu i taki wariant obstawia większość zespołów. Ubiegłoroczna zwyciężczyni Marta Bastianelli (Team Virtu Cycling Women) stanie do walki ze zwyciężczynią Driedaagse Brugge-De Panne Kirsten Wild (WNT-Rotor), a także potrafiacą wygrać w każdej sytuacji Marianne Vos (CCC-Liv) i Finką Lottą Lepisto (Trek-Segafredo).

Chrapkę na kolejne zwycięstwo ma Chantal Blaak, która w tym sezonie wygrała Omloop Het Nieuwsblad i 2. miejscu w Ronde van Drenth. Mistrzynię Holandii w barwach grupy Boles Dolmans wspierać powinny dobrze dysponowane Amy Pieters i Jip van den Bos.

W sprinterskiej rozgrywce liczyć powinny się także Szwedka Emilia Fahlin (FDJ Nouvelle Aquitaine Futuroscope) oraz Kanadyjka Leah Kirchmann (Team Sunweb) i druga w Nokere Koerse Niemka Lisa Klein (Canyon-SRAM).

Krótka historia Gandawa-Wevelgem

Wyścig narodził się w 1934 roku, a pierwszym triumfatorem został Gustave Van Bell. Gandawa-Wevelgem nie jest zaliczany do monumentów, ale powoli zyskuje na prestiżu.

Najwięcej triumfów w historii imprezy – trzy – na swoim koncie ma sześciu zawodników: Eddy Merckx, Rik Van Looy, Mario Cipollini, Tom Boonen, Robert Van Enenaeme i Peter Sagan. W klasyfikacji narodów na pierwszym miejscu są Belgowie z 47 zwycięstwami przed Włochami – 6, i Holandią – 5.

Polskie sukcesy w Gandawa-Wevelgem wiążą się ze Zbigniewem Spruchem, który w 1999 roku finiszował na 2. miejscu.

Przed rokiem

  1 Peter Sagan (Svk) Bora-Hansgrohe                     5:53:37
  2 Elia Viviani (Ita) Quick-Step Floors
  3 Arnaud Demare (Fra) FDJ
  4 Christophe Laporte (Fra) Cofidis
  5 Jens Debusschere (Bel) Lotto Soudal
  6 Oliver Naesen (Bel) AG2R La Mondiale
  7 Matteo Trentin (Ita) Mitchelton-Scott
  8 Zdenek Stybar (Cze) Quick-Step Floors
  9 Jasper Stuyven (Bel) Trek-Segafredo
 10 Wout Van Aert (Bel) Veranda's Willems Crelan

Transmisja

14:30 w pierwszym kanale Eurosportu.

2 Comments

  1. Tomek

    30 marca 2019, 19:27 o 19:27

    A może Sajnok przetrwa do finiszu i miłe nas zaskoczy?

    • reko

      30 marca 2019, 23:27 o 23:27

      byłoby to miłe, ale ten wariant wchodzi w grę jak większa grupa dojedzie do mety. Sądzę jednak , że peleton podzieli się za sprawą choćby GvA, który jest w niezłym gazie tylko na nieszczęście dla niego, Miłka i dla nas jest coś takiego jak Deceuninck…