Cztery etapy, w tym górski finisz na Etnie. Giro di Sicilia (3-6 kwietnia) powraca do kalendarza kolarskich wyścigów pod skrzydłami RCS Sport.
Wyścig na Sycylii rozgrywany był w przeszłości tylko 23 razy, w tym 20-krotnie jako wyścig etapowy. Pierwsza edycja odbyła się w 1907 roku, dwa lata przed startem pierwszego Giro d’Italia. Po raz ostatni kolarze na trasach największej wyspy Morza Śródziemnego rywalizowali w 1977 roku, a triumfował wtedy Giuseppe Saronni.
Reaktywowana etapówka po Sycylii rozpocznie się w Katanii. Prawie całkowicie płaski odcinek do Milazzo rozpocznie się 3 kwietnia. Drugi etap, który liczy aż 236 kilometrów i zaprowadzi do Palermo, również wydaje się pod sprinterów.
W trzecim dniu przed metą w Ragusa, wyrośnie Serra di Burgio, a po zjeździe pozostanie krótka wspinaczka z nachyleniem do 12%.
Czwarty i ostatni etap, o długości zaledwie 119 kilometrów, zakończy niemal 20-kilometrowy podjazd na Etnę.
Obsada tegorocznego wyścigu nie będzie dobra. Wystartuje 18 zespołów, w tym UAE Tea Emirates, jako jedyny reprezentant pierwszej dywizji.
Etap 1: Catania – Milazzo (165 km)
Etap 2: Capo d’Orlando – Palermo (236 km)
Etap 3: Caltanissetta – Ragusa (188 km)
Etap 4: Giardini Naxos – Etna (119 km)