Paryż-Nice 2019: etap 8. Ion Izagirre pierwszy w Nicei. Bernal bierze wyścig, Kwiatkowski na podium

22-letni Egan Bernal (Team Sky) wygrał 77. edycję wyścigu Paryż-Nicea. Ostatni etap padł łupem Iona Izagirre.

Kolarz Astany na Promenadzie Anglików w Nicei wyprzedził Olivera Neasena (AG2R La Mondiale) i Wilco Keldermana (Team Sunweb).

W klasyfikacji generalnej Bernal pokonał Nairo Quintanę (Movistar) oraz Michała Kwiatkowskiego (Team Sky). Mistrz Polski wygrał w klasyfikacji punktowej.

Finał wyścigu „ku słońcu” trzymał się sprawdzonego w ostatnich latach schematu. Kolarzy rzucono na 110-kilometrową przeprawę po wzgórzach wokół Nicei. W sumie punktowanych przełęczy znalazło się sześć, kolejno Levens (20 km; 6,2 km; 5,5%), Chateauneuf (36 km; 5,3 km; 4,3%), Calaison (53 km; 6,3 km; 4,5%), Peille (67,5 km; 6,6 km; 6,8%), za którym pozostawały krótka wspinaczka pod Col d’Èze (83,5 km; 1,6 km; 8,1%), Quatre Chemins (101 km; 5,5 km; 5,5%) i szybki powrót do Nicei.

Groźny odjazd uformował się na pierwszej górskiej premii. Z przodu znalazło się od razu 37 zawodników: Soler, Annacona, Carretero, Yates, Trentin, Lopez, Houle, Ion Izagirre, Sanchez, De Gendt, Pozzovivo, Colbrelli, Garcia, Teunes, Konrad, Grosschartner, Naesen, Sergio Henao, Bernard, Madouas, Jungels, Zakarin, Politt, Spilak, Gesbert, Moinard, Martinez, Van Garderen, Kelderman, Edet, Perrichon, Antunes, De Marchi, Calmejane, Hivert, Pacher i El Fares. Team Sky nie wysłał do przodu swojego przedstawiciela, wybierając kontrolowanie tempa na czele peletonu.

Z przodu najbardziej Eganowi Bernalowi zagrażał Ilnur Zakarin (Katusha), gdyż do lidera wyścigu tracił niespełna 3 minuty. Tatar na Calaison (53 km) odrobił półtorej minuty, a nieco więcej trójka Matteo Trentin (Mitchelton-Scott), Tejay Van Garderen (Education First) i Julien El Fares (Delko), która oderwała się na podjeździe.

Zabawa na serio rozpoczęła się na Peille (67,5 km), gdzie od razu zaatakował Quintana. Marc Soler przeprowadził swojego lidera do grupy uciekinierów. Z peletonu odpadł wicelider Philippe Gilbert (Deceuninck-Quick Step). Grupa Quintana, Soler, Yates, Van Garderen, Lopez, Izagirre, Sanchez, Pozzovivo, Grossschartner, Naesen, Martinez i Kelderman górską premię zdobyła z przewagą 50 sekund.

Przeskok przez Col d’Èze (83,5 km) nie wprowadził zasadniczej zmiany, ale Quintana stracił tam ostatniego pomocnika, natomiast Bernal wciąż miał pięciu kolegów do pomocy. Uciekinierzy u podnóża ostatniej wspinaczki, Quatre Chemins, pojawili się z zapasem 34 sekund, Quintana by wygrać musiał zdobyć na mecie 43 sekundy nad Bernalem, nie licząc bonifikaty.

Na wspinaczce zaatakował Ion Izagirre (Astana), z tyłu do pracy zabrał się Ivan Sosa, za którym ustawieni byli Kwiatkowski i Bernal.

Bask niespodziewanie odjechał grupie Quintany, z grupy lidera zaatakował Romain Bardet (AG2R La Mondiale), ale Kwiatkowski skasował tę akcję. Izagirre zjazd do mety rozpoczął niespełna 30 sekund przed pierwszą grupą i 57 sekund przed grupą zasadniczą.

Kolarza Astany dowiózł swoje prowadzenie bezpiecznie do mety. Zmęczony Quintana nie wykrzesał z siebie nic więcej, zadowalając się drugim miejscem w wyścigu. Trzecie dla Kwiatkowskiego, który przecinając linię mety, gratulował już zwycięstwa swojemu koledze z zespołu Eganowi Bernalowi.

Wyniki 8. etapu Paryż-Nicea 2019 (2.WT), Nicea - Nicea (110 km):