Danielo - odzież kolarska

Istrian Spring Trophy 2019. Attila Valter na drugim miejscu

Węgier Attila Valter wywalczył dla zespołu CCC Development Team drugą lokatę w chorwackim wyścigu Istrian Spring Trophy (2.2).

20-latek, który wygrał pierwszy etap rywalizacji, w klasyfikacji końcowej czterodniowej etapówki uległ tylko Austriakowi Felixowi Gallowi (Development Team Sunweb). Podium zmagań dopełnił Niemiec Georg Zimmermann (Tirol KTM).

Dla Valtera, który od tego sezonu w kategorii młodzieżowej szlify zdobywa w barwach polskiej grupy kontynentalnej, to już drugi dobry wynik w wyścigu etapowym. W lutym Węgier na trzecim miejscu skończył turecki Tour of Antalya (2.2).

Wyścig Istrian Spring Trophy składał się z prologu i trzech etapów. Krótką jazdę na czas w miejscowości Umag wygrał Niemiec Niklas Märkl (Development Team Sunweb), a najwyżej sklasyfikowanym kolarzem polskiej ekipy był siódmy Kamil Małecki.

Valter triumfował na pierwszym etapie i przejął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Koszulkę lidera stracił na rzecz zwycięskiego na drugim odcinku Galla, a ostatni etap, wygrany przez Andreę Guardiniego (Bardiani-CSF), nie zmienił układu podium.

Zespół CCC Development oprócz drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej swojego lidera wygrał także klasyfikację drużynową wyścigu.

Wcześniej zdarzało mi się stawać na startach w koszulkach różnych klasyfikacji, ale nigdy nie była to klasyfikacja generalna. I też miało to miejsce na wyścigach trochę innej rangi. W Chorwacji poczułem inny smak ścigania. Wiem już, jak sam reaguję, kiedy mam na plecach koszulkę lidera. Udało mi się ją wywalczyć również dzięki świetnej formie i postawie moich kolegów z ekipy. Ich pomoc była nieoceniona także w niedzielę. Płaskie etapy nigdy nie są dla mnie łaskawe, poza tym dziś też bardzo dużo się działo, a ja miałem świetną opiekę od startu aż do mety

– komentował usatysfakcjonowany Valter.

1 Comments

  1. Wlada

    18 marca 2019, 08:39 o 08:39

    Jeszcze dobrze jeździ, bo jest krótko w CCC. U innych po paru latach postępu nie widać, raczej regres ( z wyjątkiem progresu Małeckiego w ub roku, ale teraz pewnie jak inni równanie w dół).