Pustynne starcie. Zapowiedź UAE Tour 2019

Pierwszy większy wyścig WorldTour okresu zimowo-wiosennego. Inauguracyjny UAE Tour (24 lutego – 2 marca) przyciągnie sporą grupę najlepszych kolarzy świata, którzy na drodze do startów w Paryż-Nicea i Tirreno-Adriatico wybierają cieplejsze niż europejski klimaty.

Zjednoczone Emiraty Arabskie i kolarstwo najwyższego szczebla to miraż trwający już dekadę. Po pięciu edycjach Dubai Tour i czterech edycjach Abu Dhabi Tour, włoska firma RCS Sport i władze położonego nad Zatoką Perską królestwa zdecydowały się na zmiany.

Efektem tej decyzji jest pierwsza edycja UAE Tour, siedmiodniowego wyścigu zaliczanego do cyklu WorldTour. Pustynny acz pokazujący też przepych i nowoczesność zbudowanych nad akwenami ośrodków krajobraz zdominuje zatem relacje telewizyjne w końcówce lutego i pierwszych dniach marca.

Europejski peleton wprawdzie zaliczył już pierwsze starty, ale UAE Tour zapowiada się na pierwsze w sezonie tak duże zebranie najlepszych zawodników walczących w wyścigach etapowych. Pustynne szosy to także dobra okazja dla najlepszych sprinterów świata, którzy pojawią się w walce na płaskich odcinkach.

Wyścig w gorącym klimacie zgromadzi kolarzy z czołówki europejskiego peletonu, którzy chętnie sprawdzą się na dwóch górskich odcinkach, w rywalizacji czasowej a na wietrznych szosach spróbują umożliwić zwycięstwom swoim sprinterom.

W tym gronie pojawi się polski zespół CCC Team, w którego składzie znalazł się tylko jeden Polak – Łukasz Owsian. W barwach Team Sky wystąpią natomiast Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś.

Trasa UAE Tour 2019

W programie znalazł się odcinek jazdy drużynowej na czas, 16 kilometrów płaskiej jak stół trasy, na której najlepsze zespoły przetestują sprzętowe ulepszenia i efekty treningów zimowych. Stąd w składach każdej ekipy przynajmniej jeden specjalista w jeździe indywidualnej na czas, który musztrował będzie kolegów.

Drugiego dnia do gry wkroczą sprinterzy, natomiast na trzecim etapie na zboczach Jebel Hafeet (10,8 km; 6,6%) czeka nas pierwsza rozgrywka między góralami. Blisko 11-kilometrowy podjazd jest jedyną przeszkodą na etapie, a jego pokonanie utrudniać mogą wiatr i wysoka temperatura powietrza.

Czwarty dzień rywalizacji zaprowadzi peleton z Dubaju na niewielkie wzniesienie na Hatta Dam, gdzie stromizna podzielić powinna stawkę, a w grze liczyć się powinni kolarze eksplozywni, w tym silni sprinterzy.

Sprintu z peletonu oczekiwać można także na odcinkach piątym i siódmym, natomiast drugi sprawdzian kolarzy specjalizujących się w wyścigach etapowych organizatorzy zaplanowali na etapie szóstym. Tam płaski, 180-kilometrowy etap zwieńczy podjazd Jebel Jais (19 km, 5,6%).

24 lutego – etap 1: Hudariyat Island (16 km, jazda drużynowa na czas)

25 lutego – etap 2: Yas Mall – Abu Dhabi (184 km)

26 lutego – etap 3: Al Ain – Jebel Hafeet (179 km)

27 lutego – etap 4: Dubai – Hatta Dam (205 km)

28 lutego – etap 5: Sharjah – Khor Fakkan (181 km)

1 marca – etap 6: Ajman – Jebel Jais (180 km)

2 marca – etap 7: Dubaj – Dubaj (145 km)

Obsada

Do ZEA zmierza światowa czołówka z mistrzem świata Alejandro Valverde (Movistar Team) na czele. Hiszpan na koncie ma już 10 dni startowych i ani jednego zwycięstwa, ale jeśli wziąć pod uwagę, że we wszystkich startach był w ścisłej czołówce, no jego formę można być spokojnym.

Sezon rozpoczynają dopiero Tom Dumoulin (Team Sunweb), Primoż Roglić (Jumbo-Visma) oraz Vicenzo Nibali (Bahrain-Merida). Cała trójka na uwadze ma Giro d’Italia, przez co start w lutym powinna potraktować dość spokojnie i sprawdzić zgranie zespołów w jeździe drużynowej na czas oraz reakcję organizmu na wspinaczki dłuższe niż 10 kilometrów. O ile Roglić i Dumoulin w poprzednich sezonach potrafili o tej porze roku wykręcać już podiumowe wyniki, o tyle Nibali w lutym nie zwykł prezentować olśniewającej formy.

Pierwszy start w sezonie zanotuje także Michał Kwiatkowski, który wraz z Giannim Mosconem poprowadzi na Półwyspie Arabskim Team Sky.

Kilka startów mają za sobą już Richie Porte (Trek-Segafredo) oraz Emanuel Buchmann (Bora-hansgrohe). Pierwszy sezon zaczął spokojnie w Australii, drugi wygrał Trofeo Andratx na Majorce. W ZEA Porte poprowadzi skład amerykańskiej ekipy i pokazać będzie chciał, że zasługuje na status lidera i zaufanie grupy, natomiast Buchmann z pomocą Davide Formolo budował będzie swoją pozycję wśród kolarzy walczących w imprezach etapowych.

W gronie najlepszych górali sprawdzą się także Gorka Izagirre (Astana), Tejay van Garderen (EF Education First) czy Diego Ulissi i Rui Costa (UAE Team Emirates).

Sprinterska rozgrywka przyciągnie m.in. Alexandra Kristoffa i Fernando Gavirię (UAE Team Emirates), Marcela Kittela (Katusha-Alpecin), Caleba Ewana (Lotto Soudal), Elię Vivianiego (Deceuninck-Quick Step), a także Sama Bennetta (Bora-hansgrohe), Jakuba Mareczko (CCC Team) czy Sachę Modolo (EF Education First). Na starcie stanie także Mark Cavendish, ale kolarzowi Dimension Data do dawnej formy brakuje sporo.

Transmisja

Relację z wyścigu poprowadzi włoska telewizja RAI, na kanale RAI Sport Web. Transmisja na żywo prowadzona będzie codziennie między 12:00 a 14:00 polskiego czasu.

Wyścig pokaże też stacja Eurosport. Tu na żywo dostępne będą wszystkie etapy oprócz pierwszego. W godzinach 12:00 – 14:00 etap 2 pokaże Eurosport 1, a pozostałe odcinki Eurosport 2. Opóźniona relacja z etapu numer 1 dostępna będzie na antenie Eurosport 2 w  niedzielę w godzinach 13:30 – 15:00.