Holenderka Inge van der Heijden zdobyła w duńskim Bogense tytuł mistrzyni świata w kolarstwie przełajowym w kategorii kobiet do lat 23.
19-latka na mecie zameldowala się przed dwoma koleżankami z kadry narodowej – Fleur Nagengast i Ceylin del Carmen Alvarado.
Mistrzostwa świata rozgrywane były na rundzie o długości 2,75 kilometra w Bogense, poprowadzonej w rejonie portu usytuowanego na brzegu cieśniny Wielki Bełt. Organizatorzy przygotowali płaską i techniczną rundę, naszpikowaną ciasnymi wirażami, stromym podbiegiem i miejscami wystawioną na podmuchy wiatru.
Rywalizacja odbywała się przy wychodzącym nad Bogense słońcem, acz przy dość niskiej temperaturze powietrza, zaledwie 1 stopniu Celsjusza. Zawodniczki pokonywały 6 okrążeń.
Już po starcie sprawy w swoje ręce wzięły faworyzowane Holenderki. Inge van der Heijden, Yara Kastelijn i Ceylin del Carmen Alvarado szybko uzyskały kilka metrów przewagi, odpowiedź otrzymując jedynie od Brytyjki Anny Kay. Goniła Czeszka Jana Czeczinkarowa, upadek powstrzymał za to Holenderkę Fleur Nagengast.
Na wjeździe na drugie okrążenie trzy Holenderki i Brytyjka na kole miały kolejne kilka kolejnych zawodniczek – Puck Pieterse (Holandia), Katie Clouse (USA), Marion Norbert Riberolle (Francja), Nicolle Koller (Szwajcaria) czy Silvię Persico (Włochy).
Alvarado nie czekała dłużej i po stromym podbiegu zaatakowała, zabierając ze sobą Kay i van der Heijden. Przyspieszenie rozerwało czołówkę, ale brak współpracy i pogoń kolejnych zawodniczek zaspawały akcję przy wjeździe na trzecie okrążenie.
Holenderki kontynuowały nadawanie tempa na technicznych sekcjach i choć na czele cały czas znajdowały się Kay, Alvarado i van der Heijden, Riberolle, Pieterse, Persico i Koller nie traciły więcej niż kilka metrów. Na czwartej rundzie tempo podkręciła Riberolle, odczepiając na chwilę Persico, Pieterse i Koller, acz na piątą rundę cała siódemka wjechała razem, gdyż na odsłoniętej od wiatru prostej startowej żadna z zawodniczek nie chciała ryzykować.
Spadek tempa w czołówce pozwolił na dołączenie Amerykanek Katie Clouse i Clary Honsinger i Holenderki Fleur Nagengast. Bez konsekwencji pozostał upadek Kay, natomiast w technicznym sektorze tempo zaczęła dyktować Persico.
Kontrowała Nagengast, ale ostatnią rundę rozpoczęła 10-osobowa grupka, powiększona o dwie Amerykanki i odrabiającą straty Kastelijn. Holenderki pod wodzą Alvarado ruszyły po złoto, po raz ostatni próbując rozerwać grupę. Trójce udało się wypracować różnicę, naciagnąć czołówkę i w rezultacie na ostatnią prostą wjechać w kilkumetrowych odstępach. Prowadziła Van der Heijden i to ona zdobyła złoty medal, na metę wjeżdżając przed unoszącymi w geście zwycięstwa ręce Nagengast i Alvarado.
1. Inge van der Heijden (Holandia) 42:09 2. Fleur Nagengast (Holandia) 00:03 3. Ceylin del Carmen Alvarado (Holandia) 00:08 4. Silvia Persico (Włochy) 00:09 5. Anna Kay (Wielka Brytania) 6. Puck Pieterse (Holandia) 7. Katie Clouse (USA) 00:17 8. Nicole Koller (Szwajcaria) 9. Marion Norbert Riberolle (Francja) 00:21 10. Clara Honsinger (USA) 00:22
Julian Alaphilippe pertraktuje z TotalEnergies. Wiadomości i wyniki z piątku, 19 kwietnia.
Kevin Vauquelin drugim miejscem w La Fleche Wallonne 2024 osiągnął swój życiowy wynik w worldtourowym wyścigu.
W niedzielę kolarze i kolarki zakończą sezon wiosennych klasyków. Na ardeńskich wzgórzach czekają dwie bitwy o zwycięstwo w monumencie Liege-Bastogne-Liege.
Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.
Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…
Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.