Danielo - odzież kolarska

Tour of the Alps 2019. Nibali, Bernal, Lopez i Majka spodziewani w Trydencie

logo wyścigu Tour of the Alps

Organizator Tour of the Alps (2.HC) przedstawił listę zaproszonych zespołów, które zmierzą się w Alpach w dniach 22-26 kwietnia.

Na starcie stanie 17 drużyn. Elitę reprezentować będą Bahrain-Merida, Team Sky, Astana, Bora-hansgrohe i AG2R-La Mondiale, czyli o 4 takie ekipy mniej niż w zeszłym roku.

Z drugiej dywizji pojawią się Androni Giocattoli-Sidermec, Bardiani-CSF, Nippo-Fantini-Faizanè, Neri-Selle Italia-KTM, Euskadi-Murias, Caja Rural-Seguros RGA, Delko-Marseille-Provence, Gazprom-Rusvelo i Manzana-Postobon.

Stawkę uzupełnią dwie austriackie grupy kontynentalne Tirol Cycling Team i Vorarlberg-Santic oraz reprezentacja Włoch.

Organizatorzy zapowiadają pojawienie się kilku zawodników z najwyższej półki. Listę startową otworzyć ma szykujący się do wygrania majowego Giro d’Italia Vincenzo Nibali. “Rekin z Mesyny” w Trydencie wygrywał już w latach 2008 i 2013, a powrót na trasę pięciodniowego wyścigu wkomponować ma w program startów tuż przed udziałem w Liege-Bastogne-Liege.

W Trydencie, przed debiutem w roli lidera Team Sky na trasie trzytygodniowego wyścigu, ma przetrzeć się Kolumbijczyk Egan Bernal. 22-latek wypaść w Trydencie może dobrze, ale krótki wyścig da mu tylko posmak tego, co czeka go w maju.

Alpy w ramach przygotowywań do Giro wybrał także rodak Bernala – Miguel Angel Lopez. 25-latek poprowadzi kazachską Astanę i na trasie Tour of the Alps, po dość skąpym programie startów wiosną, spokojnie sprawdzi stan przygotowań przed atakiem na maglia rosa.

W gronie tym organizatorzy anonsują Rafała Majkę, który później ma przewodzić niemieckiemu zespołowi Bora-hansgrohe na trasie “Corsa Rosa”. Polak, jeśli wystartuje, zadebiutuje w trydenckim wyścigu, a na majowe Giro d’Italia powróci po dwóch sezonach przerwy. Poprzednie starty w latach 2014-16 zawsze kończyły się miejscami w pierwszej dziesiątce wyścigu.

Euskadi-Murias przyśle natomiast Oscara Rodrigueza. Hiszpan podczas ostatniego Vuelta a Espana sprzątnął Majce sprzed nosa etap na Camperonie.

1 Comment

  1. Wlada

    1 lutego 2019, 11:04 o 11:04

    Jeżeli Majka ma rzeczywiście być liderem na Giro, a nie tylko pomagać Konradowi , czy Formolo, to rzeczywiście powinien wystartować w Trentino lub Romandii. Treningi w odosobnieniu bez konfrontacji z najlepszymi nie sprawdziły się.