Kolektywnie zawieszony na 21 dni zespół Burgos-BH postanowił praktycznie wykorzystać czas banicji.
Hiszpańska ekipa Professional-Continental zorganizowała dla swoich zawodników trzytygodniowy obóz treningowy w Almuñecar. Kolarze jeżdżą nie tylko na rowerach, ale codziennie popołudniu szkoleni są też z odpowiedniego zachowania. Innymi słowy: kierownictwo chce, by reprezentanci drużyny byli czyści.
Wśród zaproszonych prelegentów: drużynowi lekarze odpowiedzialni za problematykę medyczną oraz… ksiądz, który na tapetę bierze kwestie etyki. Poza tym Burgos-BH chce ściągnąć jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego komisarza Międzynarodowej Unii Kolarskiej.
Po tym, jak na dopingu wpadli David Belda, Ibai Salas i Igor Merino, team zdecydował się nie startować w żadnych wyścigu, zanim UCI zdążyła ogłosić wymiar kary. Pierwotnie zespół chciał wziąć udział w Tropicale Amissa Bongo oraz Mallorca Challenge, zamiast tego sezon 2019 rozpocznie dopiero w lutym.
Ulle
23 stycznia 2019, 18:56 o 18:56
Ksiądz i etyka…