Według doniesień “La Gazzetta dello Sport” przyszłość Team Sky zaczyna się rozchmurzać.
Grudniowy komunikat o wycofaniu się głównego sponsora z końcem 2019 roku zaskoczył wszystkich, łącznie z generalnym menadżerem Davem Brailsfordem. Kolarze brytyjskiej ekipy posiadają wieloletnie umowy, taki Egan Bernal aż do 2023 roku.
W kolarstwie o nowego inwestora nie jest łatwo, a Brailsford miał mieć na poszukiwania tylko około sześciu miesięcy. Włoski dziennik sportowy twierdzi jednak, że amerykańska firma Comcast, która przejęła markę Sky, na lata 2020 i 2021 ma gwarantować 70% budżetu ekipy, co pozwoliłoby na przetrwanie i dałoby znacznie więcej czasu na znalezienie alternatywnego źródła finansowania.
Co więcej, według dziennikarzy “Gazzetty”, na horyzoncie pojawił się “amerykański milioner pasjonujący się kolarstwem”, który ma wykupić licencję Team Sky, aby grupa do sezonu 2020 przystąpiła już pod nazwą nowego właściciela.
Może tu chodzić o inwestującego w nieruchomości Sylvana Adamsa, który obecnie stoi za formacją Israel Cycling Academy.
Apollo
9 stycznia 2019, 10:42 o 10:42
Czyżby Lance zamierzał wrócić do kolarstwa kuchennymi drzwiami ? ::))
EPOpeja
9 stycznia 2019, 13:29 o 13:29
Szkoda, że przetrwają.
czytam wszystkie komentarze
11 stycznia 2019, 18:29 o 18:29
No, ja bym jeszcze wyrzucił z peletonu AG2R, Astanę, Bahrain Merida, BORĘ, CCC, Quick Step, EF, FDJ, Lotto i Jumbo, Mitchelton-Scott, Movistar, Dimension Data, Katushę, Sunweb Trek i UAE – bo czytałem w komentarzach, że wszyscy biorą.
Mirek
13 stycznia 2019, 08:21 o 08:21
🙂