Belgijska grupa Lotto Soudal poinformowała o pozytywnym teście antydopingowym u Tosha van der Sande’a. 28-latek został przyłapany podczas Sześciu Dni Gandawy.
Zespół WorldTour w komunikacie potwierdził, że ścigający się w jego barwach od 2012 roku Van der Sande został poinformowany o pozytywnym wyniku badania antydopingowego, które przeprowadzono podczas torowej sześciodniówki w Gandawie (12-18 listopada).
Van der Sande i jego partner Jasper De Buyst zmagania zakończyli na drugim miejscu, za duetem Iljo Keisse-Elia Viviani.
Według komunikatu zespołu substancja, która wywołała pozytywny test u 28-latka, występuje w sprayu Sofrasolone i dozwolona jest w trakcie rywalizacji, acz jej użycie zgłosić należy przy kontroli.
Lotto Soudal nie podało czy Van der Sande zgłosił użycie substancji. Zespół poinformował za to, że Belg został zawieszony do wyjaśnienia sprawy w procesie prowadzonym przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI).
Tadej Pogacar i Mathieu van der Poel optymistami przed Liege-Bastogne-Liege. Julian Alaphilippe rozmawia z TotalEnergies. Wiadomości z piątku, 19 kwietnia.
Kevin Vauquelin drugim miejscem w La Fleche Wallonne osiągnął swój życiowy wynik w worldtourowym wyścigu.
W niedzielę zawodnicy i zawodniczki zakończą sezon wiosennych klasyków. Na ardeńskich wzgórzach czekają dwie bitwy o zwycięstwo w monumencie Liege-Bastogne-Liege.
Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.
Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…
Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.
Zobacz komentarze
a to gapa....nie zgłosił więc dostanie bana i do jednego wora go razem z koksiarzami. Te przepisy są chore, ale w statystykach WADY kolejny numer przybędzie.
Chora WADA dopuszcza do wyczynowego sportu chorych ludzi. Jak właściwie określić takie podejście że jakaś substancja jest zabroniona ale dozwolona w przypadku zgłoszenia?
Jedno jest pewne. Kolarze (oczywiście nie tylko) wciągają masę chemii. To niewidoczne dla nas chemiczne wspomaganie jest bardzo istotną częścią rywalizacji. Gdzie najgorsze jest że my nic nie widzimy, gdyż te dane są utajnione, co daje pole do najróżniejszych manipulacji, oszustw itd.