Jakub Mareczko poprowadzi CCC Team w otwierającym kalendarz WorldTour wyścigu Santos Tour Down Under (15-20 stycznia 2019).
Mareczko spędził cztery ostatnie sezony w barwach Willier-Trestina. Podczas tego okresu zebrał ponad 40 zwycięstw, ale nie są to osiągnięcia najwyższego kalibru. 24-latek wygrał 18 etapów Tour of Taihu Lake, siedem Tour of Hainan, sześć Tour du Maroc oraz po trzy na Tour of Qinghai Lake i Tour de Langkawi.
W większych wyścigach nie potrafił się przełamać. Jego największe sukcesy w Europie to dwa 2. miejsca na etapach Giro d’Italia. Mareczko w nowej drużynie zamierza wskoczyć na wyższy poziom, ze wsparciem CCC chce sięgać po etapowe triumfy na największych wyścigach świata.
Teraz jestem w lepszym zespole i mam nadzieję, że lepiej sobie poradzę w większych wyścigach. Nie wiem jak to będzie wyglądać, ale chcę powalczyć z najlepszymi sprinterami na świecie
– powiedział Mareczko, który nie określił swoich planów na nadchodzący sezon.
Australijski wyścig będzie premierowym startem Mareczki w nowych barwach. W pierwszym historycznym wyścigu nowej ekipy oczekiwania nie będą wielkie, ale Włoch pochodzący z Polski od razu dostanie dużą szansę pokazania swoich umiejętności.
W sprintach chłopaki popracują na mnie. W moim pociągu będą Fran Ventoso i Szymon Sajnok Mam nadzieję, że zdołam odnieść zwycięstwo
– dodał w rozmowie z “Cyclingnews”.
Tadej Pogacar i Mathieu van der Poel optymistami przed Liege-Bastogne-Liege. Julian Alaphilippe rozmawia z TotalEnergies. Wiadomości z piątku, 19 kwietnia.
Kevin Vauquelin drugim miejscem w La Fleche Wallonne osiągnął swój życiowy wynik w worldtourowym wyścigu.
W niedzielę zawodnicy i zawodniczki zakończą sezon wiosennych klasyków. Na ardeńskich wzgórzach czekają dwie bitwy o zwycięstwo w monumencie Liege-Bastogne-Liege.
Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.
Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…
Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.
Zobacz komentarze
Cóż - jeśli Mareczko rzeczywiście gubi sie nawet na wiaduktach, to w Australii nie widac ani jednego etapu, na którym mógłby dotrzeć w peletonie do mety.
Albo się poprawił, albo może jakieś szanse dla Sajnoka?
Szanse są.
no w giro ładnie się pokazał więc poczekajmy...
Słabo widzę popisy tego pana.
W pomarańczowo-czarnym bedzie szybszy...