Igrzyska Olimpijskie

Davide Cassani pod wrażeniem trasy o mistrzostwo olimpijskie

Selekcjoner włoskiej reprezentacji Davide Cassani ma już za sobą rekonesans trasy wyścigu o mistrzostwo olimpijskie Tokio 2020.

25 lipca 2020 roku kolarze pokonają 234 kilometry, a wszystkie podjazdy złożą się na blisko 5000 metrów przewyższenia. Po starcie z podtokijskiego centrum sportowego Musashino droga poprowadzi na południowy-zachód, w kierunku mety na torze wyścigowym Fuji Speedway, położonym w cieniu świętej góry Fudżi.

Cassani w rozmowie z “La Gazzetta dello Sport” określił trasę mianem “pięknej i wymagającej”, zwracając przy tym uwagę na warunki pogodowe, mianowicie niebagatelną temperaturę i wilgotność.

Początkowe 50 kilometrów prowadzi po równinie, następnie przez około 30 kilometrów wjeżdża się z poziomu 300 na 1100 metrów. Jest to bardzo łagodny podjazd. Dalej objeżdża się jezioro Yamanakako, skręca w prawo na 2-kilometrowy podjazd na przełęczy Kagosaka, za którą nietrudny zjazd sprowadza na równinę. Po 130 kilometrach rozpoczyna się wspinaczka na Mont Fuji Sanroku. To 12, dość regularnych, kilometrów, przy 6-7%. Ciekawe jest to, że… jazda na rowerze jest tam normalnie zakazana, gdyż to zwykła płatna droga. Ze szczytu do mety pozostaje 95 kilometrów. Po szybkim zjeździe osiąga się rundę na torze wyścigowym. Pierwszy przejazd przez linię mety wypada na 65 kilometrów przed końcem. Okrążenie jest pagórkowate, a po drugim minięciu kreski pozostaje ostatnia prawdziwa wspinaczka, Mikuni – 6,5 kilometra przy nachyleniu 10,6%, miejscami 12-13%. Do linii mety brakuje z tego miejsca 34 kilometrów.

Cassani uważa, że na Mikuni powinna się wyklarować grupa kandydatów do zwycięstwa.

To kluczowy punkt na trasie , z którego do mety jest wciąż daleko, ale to sprawi, że wyścig zrobi się tym bardziej wyjątkowy.

Za Mikuni pozostanie kilka miejsc do ataku, gdyż kolarze po raz drugi wjadą na Kagosaka, a następnie pokonają 11-kilometrowy zjazd i ponad 10-kilometrów w pagórkowatym terenie.

1800 metrów przed kreską zaczyna się 800-metrowa wspinaczka, ze stromizną sięgającą 6-7%, która naprawdę zaboli

 – zakończył Cassani.

Redakcja rowery.org

Zobacz komentarze

Recent Posts

Trasa Giro d’Abruzzo | Arnaud Demare musi odpocząć

Demi Vollering pożegna się z SD Worx-Protime. Zwycięstwa Benoita Cosnefroya i Marianny Vos. Wiadomości i wyniki ze środy, 27 marca.

27 marca 2024, 20:51

Dwars door Vlaanderen 2024. Matteo Jorgenson z chaosu

Matteo Jorgenson po ataku na ostatnich kilometrach wygrał 78. edycję Dwars door Vlaanderen – A travers la Flandre.

27 marca 2024, 16:46

[Aktualizacja] Wout van Aert kontuzjowany

Wout van Aert złamał obojczyk i kilka żeber w kraksie na trasie Dwars Door Vlaanderen. Belg nie wystartuje w kolejnych…

27 marca 2024, 15:41

Anatomia zwycięstwa. Jak Mads Pedersen wygrał Gandawa-Wevelgem?

Mads Pedersen wie, że może wygrywać z najlepszymi, ale rozumie, że kluczem do pokonania Mathieu van der Poela czy Wouta…

27 marca 2024, 08:55

„Różowy dywan” dla Pogacara | Jasper Philipsen na celowniku czterech zespołów

Franck Bonnamour zwolniony z Decathlon AG2R. Wiadomości z wtorku, 26 marca.

26 marca 2024, 20:11

Nowy trener kadry juniorów | Kontuzja Banaszka | Dyskwalifikacja Reusser

Polski Związek Kolarski wskazał trenera kadry juniorów. Alan Banaszek kontuzjowany. Marlen Reusser zdyskwalifikowana. Wiadomości z poniedziałku, 25 marca.

25 marca 2024, 18:49