Nairo Quintana utracił pozycję kandydata numer jeden do pierwszego w historii zwycięstwa kolumbijskiego kolarza w Tour de France. Nie zamierza jednak ustawać w wysiłkach.
Kolarz Movistar w “Wielkiej Pętli” zadebiutował w 2013 roku, od razu kończąc zmagania na drugiej pozycji. W kolejnym sezonie opuścił wyścig, by po rocznej przerwie powrócić i powtórzyć drugą lokatę. W kolejnych latach było już słabiej, trzecie, dwunaste i dziesiąte miejsce trudno nie nazwać regresem.
Quintana nie potrafił znaleźć sposobu na Chrisa Froome’a i taktykę Team Sky. Teraz, trochę niespodziewanie, to właśnie od strony brytyjskiej grupy pojawił mu się konkurent do zostania bohaterem Kolumbii. To Egan Barnal ma spełnić sny swoich krajan i to prędzej niż później.
Quintana mimo to z nadzieją na ostateczny sukces przystąpi do kolejnego Touru. Trasa oparta na dwutysięcznikach oraz niewielu kilometrach jazdy na czas, będzie mu pasowała jak nigdy wcześniej.
Góry grają na naszą korzyść. Wspinają się bardzo wysoko, co mi odpowiada, gdyż właśnie w takich warunkach mieszkam i trenuję
– powiedział kolarz Movistar w “France 24”.
28-latek liczy na wsparcie całego zespołu. Uważa, że taktyka jazdy na trzech liderów nie sprawdziła się. W przyszłym roku Alejandro Valverde powinien zejść mu z drogi, trudniej jednak będzie Quintanie pogodzić swoje cele z niezaspokojonymi ambicjami Mikela Landy.
Dorian Godon sięgnął po zwycięstwo na pierwszym etapie Tour de Romandie i został nowym liderem wyścigu.
Dzień Tobiasa Lunda Andresena w Tour of Türkiye. Jai Hindlej pozostanie w Bora-hansgrohe. Wyniki i wiadomości ze środy, 24 kwietnia.
Holender Maikel Zijlaard wygrał w Payerne prolog 77. edycji szwajcarskiego wyścigu Tour de Romandie.
"Atomówki" przed startem w Gracia. Isaac del Toro w UAE Team do 2029 roku . Liane Lippert rozpoczyna sezon. Wiadomości…
Forma jest, ale wyniku w Liege brak. Michał Kwiatkowski i Tom Pidcock po Liege-Bastogne-Liege i Ardeńskich Klasykach.
Lefevere chce Evenepoela na starcie Ronde. Intergiro wraca na Giro d’Italia. Wiadomości i wyniki z poniedziałku, 22 kwietnia.
Zobacz komentarze
Nairo się skończył. Poza tym 28 lat? Litości... Wystarczy na niego spojrzeć i widać, że to będzie ok. 40.