Danielo - odzież kolarska

Burgos-BH popracuje nad polityką antydopingową

Hiszpańska grupa Burgos-BH, w szeregach której w trakcie ostatnich 12 miesięcy wykryto dwa przypadki złamania przepisów antydopingowych, dobrowolnie zawiesiła starty w styczniu i lutym.

Kolarzy Burgos-BH zabraknie tym samym na starcie Tropicale Amissa Bongo w Gabonie (21-27 stycznia) oraz Challenge Mallorca w Hiszpanii (31 stycznia – 3 lutego). W komunikacie opublikowanym na stronie zespołu manager Julio Andrés Izquierdo tłumaczy, że zamiast rywalizacji, kolarze i obsługa zgromadzą się na trzytygodniowym zgrupowaniu, podczas którego wszyscy mają przejść dodatkową edukację antydopingową.

Krok dobrowolnego zawieszenia to uprzedzenie niechybnie nadchodzącej kary, którą zespołowi wymierzyć ma Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI).

Kolarze drugoligowego zespołu – David Belda i Igor Merino – zostali przyłapani na stosowaniu zabronionych środków wspomagających. Belda w marcu 2017 roku dwa razy wpadł na EPO, za co w grudniu tego samego roku został wykluczony ze sportu na cztery lata, natomiast Merino w czerwcu 2018 roku zapisał pozytywny test antydopingowy na hormon wzrostu. Jakby tego było mało, UCI w październiku wlepiła trzy lata i 9 miesięcy zawieszenia Ibai Salasowi, w którego paszporcie biologicznym eksperci dopatrzyli się nieprawidłowości.

Tak liczne przypadki stosowania zabronionych substancji grożą sporymi karami – przepisy UCI stanowią, iż dwa dopingowe przypadki w jednym zespole w trakcie 12 miesięcy mogą skończyć się zawieszeniem całej ekipy na okres od 15 do 45 dni, a każdy następny przypadek to już ryzyko zawieszenia nawet na rok.

W przypadku hiszpańskiej grupy wpadki Merino i Salasa będą wystarczającymi powodami do zawieszenia grupy. Sprawą zajmuje się już komisja dyscyplinarna UCI.