Książka wydana, książka ma się sprzedać. Bradley Wiggins, w produkcie zatytułowanym “Icons”, wyraża i podziw dla Lance’a Armstronga i ma ostre słowa na temat osób, z którymi zetknął się podczas obfitej w sukcesy kariery.
38-letni Brytyjczyk ma za sobą trudny rok. Porzucił marzenia o igrzyskach olimpijskich w Tokio w reprezentacji wioślarskiej, a brytyjska komisja parlamentarna ustaliła, że Team Sky przekroczył granice etyczne, faszerując Wigginsa kortykosteroidami w przygotowaniach do zwycięskiego Tour de France 2012.
Według “Wiggo” sprawa ta wywróciła jego życie do góry nogami. – Jestem traktowany gorzej od zbrodniarza. Wtedy miałbym sprawiedliwy proces – ostatnio powiedział.
Wiggins w książce przyznał, że wielkim przyjacielem Marka Cavendisha nigdy nie był, pomimo że dwa razy wspólnie zdobyli tytuł mistrzów świata w madisonie (2008, 2016).
Zawsze coś między nami nie stykało. Ponieważ mówię mu jak jest. Cavendish nosi zegarek za 300 tys. funtów i jeździ dla zespołu Dimension Data, który codziennie przekazuje 10 rowerów dla Afryki. Powiedziałem mu: ‘dlaczego nie sprzedasz zegarka, będziesz mógł kupić całą Afrykę’.
Wiggins nie zapomniał o Chrisie Froomie, który wydatnie pomógł mu w odniesieniu zwycięstwa w Tour de France. Tamten wyścig nie zbliżył jednak do siebie obu panów, wręcz przeciwnie, wygenerował nieukrywaną niechęć.
Nie potrzebujemy siebie nawzajem. On mnie nienawidzi, ale jest świetnym kolarzem i zostanie zapamiętany jako jeden z najlepszych w tym sporcie.
I wreszcie ten, któremu zawdzięcza tak wiele, menadżer Sky, Dave Brailsford.
Jest jak nowy Mesjasz. Nie mogę o nim mówić, nie zaczynając od przekleństw. Jeśli przyłapiesz go ze swoją żoną w swoim własnym łóżku, sprawi, iż uwierzysz, że to był twój pomysł.
kolarz
15 listopada 2018, 18:42 o 18:42
Hehe Lubię tego gościa. Zawsze mówi co myśli i nie udaje kogoś innego! Szkoda, że książka pewnie nie pojawi się w języku polskim… 🙁
mól
15 listopada 2018, 20:07 o 20:07
Nie pojawi się, bo kto by ją kupił? Ilu jest takich nawiedzonych kibiców kolarstwa ? Może 100 by kupiło, a i tak to zawyżona liczba. Taka książka Polsce kompletnie by nikogo nie interesowała.