Przełajowy mistrz świata – Wout van Aert – do końca sezonu przełajowego będzie reprezentował barwy Cibel-Cebon Offroad Team.
24-latek będzie jedynym zawodnikiem belgijskiej ekipy, z którą związał się pięciomiesięcznym kontraktem.
Perypetie związane z kontraktem dla trzykrotnym mistrzem świata rozpoczęły się pod koniec sierpnia, gdy ogłoszono fuzję ekipy Veranda’s Willems-Crelan, której barwy reprezentował, z formacją Roompot-Nederlandse Loterij. Holender, który w 2020 roku dołączy do składu LottoNL-Jumbo był niezadowolony z faktu, iż o decyzji kierownictwa dowiedział się tuż przed jej ogłoszeniem, oraz z tego, że negocjacje były przeprowadzone dość agresywnie. Zrywając swój kontrakt z Sniper Cycling, właścicielem belgijskiej ekipy, ogłosił, że sezon przełajowy zamierza zaliczyć jako “niezależny zawodnik”.
Sprawa ma jednak trafić na wokandę sądową, gdyż kierownictwo Rompoot-Charles, stworzonej dzięki fuzji ekipy, nie jest zachwycone decyzją Van Aerta. Ten jednak nie zwleka i już rozpoczął sezon przełajowy, pierwsze dwa starty notując w zwykłej koszulce mistrza świata i rowerze marki Stevens. Od teraz jest on jedynym członkiem Cibel-Cebon Offroad Team.
Sądowy finał sporu na linii Wout Van Aert – Veranda’s Willems-Crelan?
To były dla mnie ciężkie tygodnie i spotkała mnie bardzo nieoczekiwana sytuacja, ale ostatecznie pięknie z tego wyszedłem. Otrzymałem niesamowite wsparcie. Czułem się, jakbym był samotny, ale wcale tak nie jest.
– powiedział Belg.
Nie wiadomo, czy Van Aert zdoła jednak wystartować w sezonie klasyków na szosie. Jego ekipa nie ma licencji UCI Continental, przez co nie może startować nawet w wyścigach cyklu UCI Europe Tour, a nie ma on kontraktu z ekipą z takim statusem. Belg potwierdził jednak, że chciałby znów móc startować w wiosennych jednodniówkach, w których w tym roku radził sobie świetnie – zajął trzecie miejsce w Strade Bianche i był dziewiąte w Ronde van Vlaanderen.
Andrzej
7 października 2018, 20:52 o 20:52
To NL cz B ??