Rafał Majka (Bora-hansgrohe) po raz kolejny szukał dziś swojej szansy na odniesienie sukcesu podczas tegorocznej Vuelty. Po całodziennej ucieczce linię mety minął na 4. pozycji.
Rafał Majka nie ustępuje w próbach sięgnięcia po zwycięstwo na kończącej się w najbliższy weekend Vuelta a Espana. Kolarz ekipy Bora-hansgrohe na 17. etapie ponownie zabrał się w ucieczkę. Przez cały dzień pracował w silnym odjeździe, jednak do triumfu zabrakło mu kilkunastu sekund.
To był kolejny trudny etap z podjazdem zaczynającym się tuż po starcie. Dzięki wzmożonej aktywności zarówno Lukas [Pöstlberger], jak i Rafał załapali się do głównej akcji
– mówił po etapie dyrektor sportowy Bora-hansgrohe, Steffen Radochla.
Taki właśnie był nasz plan na dziś, żeby Rafał zabrał się w odjazd. Reszta chłopaków pracowała zaś w peletonie na rzecz Emanuela [Buchmanna], który utrzymał dzięki temu 11. miejsce w generalce. Przed nami jeszcze kilka wymagających odcinków i na pewno dalej będziemy walczyć. Rafał był dziś czwarty. Trzech zawodników okazało się od niego szybszych w finale, ale po raz kolejny pokazał ducha walki.
Sam Majka nie ukrywał, że dzisiejszy etap nie był dla niego najłatwiejszy. Udało się co prawda zrealizować taktykę zespołu, ale ponownie nie był w stanie nawiązać walki na ostatnim podjeździe i sięgnąć po zwycięstwo.
To nie był mój dzień. Starałem się, dałem z siebie wszystko, ale mam już za sobą kilka etapów przejechanych w ucieczkach, jestem nieco zmęczony i na pewno nie mam już świeżych nóg. Być może to też kwestia dnia przerwy oraz wczorajszej czasówki. Tak czy inaczej, nie czułem się dziś najlepiej, ale próbowałem raz jeszcze wykorzystać szansę
– krótko skomentował swoją jazdę na etapie do Monte Oiz Majka.
Karol
13 września 2018, 10:18 o 10:18
Cóż, niestety Majka w tym sezonie nie miał ani razu swojego dnia. Stracony rok. I nic nie zapowiada żeby przyszły był lepszy, a lata lecą.
reko
13 września 2018, 12:41 o 12:41
i do tego ta decyzja o pozostaniu w Borze moim skromnym zdaniem nie trafiona. To ciągle zawodnik z potencjałem, który w Borze jakoś nie może byc zrealizowany do tego jeszcze ta głupawa taktyka na Vuelcie, gdzie realnie była szansa na dwóch zawodników w top 10, a nie będzie ani jednego. Majka spokojnie przy odrobinie wsparcia mógł być na miejscach 7-10.
kibicPolski
13 września 2018, 13:52 o 13:52
prawda….
kibicPolski
13 września 2018, 13:50 o 13:50
rafal niestety co rok to slabszy w borze zgasl jego talent czy to tylko przypadek czy poprostu najlepsze lata ma juz za sobą……?
jacekplacek
13 września 2018, 14:28 o 14:28
Rafał nie miał dnia, Michał nie miał dnia – kto pojedzie po medal na MŚ?
TomAsz
13 września 2018, 14:33 o 14:33
Valverde na przykład.
ja, to ja
13 września 2018, 21:03 o 21:03
ja bym jednak wolał jakiś medal dla Polski…
kibicPolski
14 września 2018, 14:05 o 14:05
niestety czy stety cale polskie kolarstwo to majka i kwiatkowski …..oni pchają ten rower i trzeba na nich liczyc…..a reszta….? ojej…..
Apollo
13 września 2018, 14:32 o 14:32
Majka słaby i stary ? Chyba Wam woda sodowa do głowy uderzyła ! Ciekawe co maja powiedzieć kibice Fabio Auru, Quintany, Landy, obu Martinów czy kibice Porte, a o kibicach Francuskich już nie wspomnę.
Patryk Michalak
13 września 2018, 17:47 o 17:47
Boja sie nas kibice angielscy…,
Boja sie i holenderscy ☺☺☺
Apollo
13 września 2018, 18:40 o 18:40
Akurat Ci się nas nie boją. 🙂
Apollo
13 września 2018, 18:41 o 18:41
Choć kibice angielscy powinni się raczej wstydzić za swój “astma team” 🙂
P S
13 września 2018, 19:34 o 19:34
Francuscy nie jadą aż tak źle.
Xedron
14 września 2018, 00:18 o 00:18
Drugim Martinem jest Tony czy Guillaume i z jakiego powodu ?
Apollo
14 września 2018, 09:12 o 09:12
Tony. Czytając opinie o Majce można go “podciągnąć” w stwierdzenia że jego czas już się skończył bo jest stary i już nic nie wygrywa.
Czesławek
13 września 2018, 22:00 o 22:00
Brawo Rafał, jesteś WIELKI !!!
kibicPolski
14 września 2018, 14:00 o 14:00
uwazam ze rafal widzac ze nie da rady jechac z najlepszymi wybral sam taką taktyke na vuelte taktyke ucieczek i nie musu porownywac sie z najlepszymi walczyc w generalce odpuszcza wybrane etapy luz bluz pelen komfort bez stresu walki w generalce-wiele sie przez te lata nauczyl i nazbieral doswiadczenia……jeden etap odpuszczam i mam alibii pomagam swojemu liderowi ja nim juz nie jestem zrobie wszystko dla mojego lidera i zespolu a 29 lat to najlepsze lata dla kolarza troche szkoda…..?
kibicPolski
14 września 2018, 14:10 o 14:10
a kwiato niech szybko pakuje manatki z team sky i idzie tam gdzie bedzie prawdziwym liderem na wielkie toury zmieni troszke trening i pkarze ze moze byc w czolowce giro vuelty tour de france jesli druzyna bedzie mu naprawde pomagac….
TomAsz
14 września 2018, 14:40 o 14:40
Kwiatkowski ma kontrakt ze Sky do 2020 roku, a poza tym gdzie byłoby mu lepiej?
kibicPolski
16 września 2018, 06:55 o 06:55
cccteam