Tony Martin (Katusha-Alpecin) nie stanie na starcie jutrzejszego 9. etapu wyścigu Tour de France.
33-letni Niemiec uczestniczył w kraksie 8. etapu 17-kilometrów przed kreską. Martin do mety usytuowanej w miejscowości Amiens dojechał 11 minut i 5 sekund za zwycięzcą odcinka Dylanem Groenewegenem (LottoNL-Jumbo).
Czterokrotny mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas po zakończeniu dzisiejszego etapu został przewieziony do szpitala na szczegółowe badania, po czym zdecydowano, że “Panzerwagen” opuści dalszą rywalizację we Francji.
Niestety Tony Martin nie wystartuje na jutrzejszym 9. etapie. Złamanie kompresyjne pierwszego kręgu lędźwiowego kręgosłupa uniemożliwia kontynuację jego udziału w Tour de France
– czytamy w komunikacie opublikowanym przez drużynę Katusha-Alpecin na Twitterze.
Dla Martina tegoroczna “Wielka Pętla” była dziesiątą w jego karierze. W 2012, 2015 i 2016 roku nie ukończył wyścigu, wycofując się z imprezy.
Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.
Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…
Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.
Katarzyna Niewiadoma na szczycie Mur de Huy uniosła ręce w geście triumfu i wygrała z największymi rywalkami: Demi Vollering i…
Longo Borghini, Vollering o zwycięstwie Niewiadomej, Kwiatkowski o pogodzie. Lopez najlepszy trzeciego dnia Tour of the Alps. Wiadomości z 17…
"Powolna śmierć" na Mur de Huy. Elisa Longo Borghini zajęła trzecie miejsce w Fleche Wallonne Femmes i na mecie szczerze…
Zobacz komentarze
Gdzie ten gośćz UAE pobiegł?