Danielo - odzież kolarska

Prezentacja Tour de France 2018 – przez Roubaix, Alpe d’Huez i de Portet do Paryża

Piłeczka, piłeczką, ale już czas na poważniejsze sprawy. Zaczynamy 105. Tour de France, największe kolarskie wydarzenie roku, o zasięgu globalnym.

W tym roku po swoją piątą “Wielką Pętlę” pojedzie Chris Froome, który przy okazji może dokonać bezprecedensowego wyczynu – zwyciężyć w czterech kolejnych wyścigach klasyfikowanych jako Wielkie Toury. Po ostatnich wydarzeniach czarnej owcy peletonu przyjdzie się jednak mierzyć nie tylko z rywalami na rowerach, ale również z wrogością tłumów. 

Życzmy sobie by strona sportowa lipcowego święta nie została przesłonięta brudem tego świata, zwłaszcza, że mamy komu kibicować. Wśród reprezentantów 30 różnych nacji znajdzie się aż 5 naszych kolarzy: Tomasz Marczyński, Maciej Bodnar, Rafał Majka, Michał Kwiatkowski i Paweł Poljański.

Trasa Tour de France 2018

Tegoroczną trasę “Grande Boucle” organizatorzy podzielili na dwie części. Płaski początek zostanie przyprawiony jazdą drużynową, Mur de Bretagne i porządną szczyptą bruku. Od drugiego tygodnia na pierwszy plan wyjdą Alpy z Alpe d’Huez, następnie Masyw Centralny z Mende oraz na koniec Pireneje z Col du Portet.

W sumie na trasie zobaczymy osiem etapów płaskich, sześć górskich, z trzema końcówkami na podjeździe, pięć górzystych oraz dwie potyczki z czasem – drużynową i indywidualną. Do przejechania dystans 3351 kilometrów.

Mapa Tour de France 2018

“Wielki Otwarcie” nastąpi na zachodzie Francji, w departamencie Wandea nad Oceanem Atlantyckim. 7 lipca kolarze zaliczą 201-km odcinek z Noirmoutier-en-l’Île fo Fontenay-le-Comte, 2. etap zaplanowano trasą Mouilleron-Saint Germain – La Roche-sur-Yon (183 km), natomiast 3. pożegna Wandeę jazdą drużynową na czas wokół Cholet o długości 35 kilometrów.

Podczas kolejnych trzech dni peleton powoli przesuwając się na północ. 6. etap odbije na wchód, po trzech latach przerwy powracając na Mur de Bretagne (2 km; 6,9%), następnie drogami Regionu Centralnego i Pikardii kolarze na zakończenie pierwszego tygodnia dotrą do Roubaix, przedzierając się przez 15 odcinków bruku, o łącznej długości 21,7 km.

Pierwszy dzień przerwy wyścig spędzi już w Alpach, zbierając siły do górskich potyczek. Etap 10. prowadzi przez cztery przełęcze, na koniec oferując Col de la Colombiere (7,5 km; 8,5%) i zjazd do Le Grand Bornand. Kolejnego dnia wyrosną cztery górskie premie na krótkim dystansie 108 km, z końcowym podjazdem do stacji La Rosiere (17,6 km; 5,8%). Alpejską część wyścigu zakończy królewski odcinek z Col du la Madeleine, Col de la Croix de Fer i metą w stacji Alpe d’Huez (13,8 km; 8,1%), co złoży się na 5000 metrów przewyższenia. Na koniec drugiego tygodnia trasa przetnie Masyw Centralny, docierając na 14. odcinku na lotnisko w Mende (3 km; 10,2%).

Zwycięzcę “Wielkiej Pętli” tym razem poznamy w Pirenejach. 16. etap poprowadzi przez Portet d’Aspet (5,4 km; 7,1%), Col de Mente (6,9 km; 8,1% i Col de Portillon (8,3 km; 7,1%) do Bagneres-du-Luchon. 17. etap, liczący zaledwie 65 km(!), zapowiada niezwykła gonitwę po Montee de Peyragudes i Col d’Azet na “księżycowy” Col de Portet (16 km; 8,7%). Razem zbierze się 3000 metrów przewyższenia. Pagórkowaty etap do Pau poprzedzi ostatni górski, z Col d’Aspin, Tourmalet i Col d’Aubisque (16,6 km; 4,9%).

Ostatnie zmiany w klasyfikacji zapadną podczas przedostatniego odcinka wyścigu, pagórkowatej jazdy indywidualnej na czas po francuskiej części Kraju Basków (31 km). Rywalizację 29 lipca tradycyjnie zakończy kręciołka na Polach Elizejskich w Paryżu.

Tour de France 2018 dzień pod dniu:

7 lipca (sobota) – etap 1: Noirmoutier-en-l’Île – Fontenay-le-Comte (201 km)

profil 1. etapu Tour de France 2018

Szóste w historii “Wielkiej Pętli” otwarcie w wyścigu w Wandei nad Oceanem Atlantyckim. Etap pod sprinterów, ale 110 kilometrów z bocznym wiatrem od wybrzeża potencjalnie może dostarczyć wielu emocji i pierwszych sensacji.

8 lipca (niedziela) – etap 2: Mouilleron-Saint-Germain – La Roche-sur-Yon (182,5 km)

profil 2. etapu Tour de France 2018

Zapowiada się dzień bez większej historii. Z dala od wybrzeża, płaski odcinek, do La Roche-sur-Yon, w którym Tour finiszował raz i to bardzo dawno, bo w 1938 roku.

9 lipca (poniedziałek) – etap 3: Cholet – Cholet (35,5 km, jazda drużynowa)

profil 3. etapu Tour de France 2018

Jazda drużynowa na czas, czyli pierwsza okazja do wypracowania przewagi w klasyfikacji generalnej, bardziej liczonych w sekundach niż minutach. Trasa wokół Cholet nie jest jednak łatwa, liczne podjazdy dadzą się we znaki, z drugiej strony będzie się gdzie rozpędzić. Ostatnie 10 kilometrów nieco bardziej techniczne z uwagi na ronda. 

10 lipca (wtorek) – etap 4: La Baule – Sarzeau (195 km)

profil 4. etapu Tour de France 2018

Pożegnanie z Wandeą, wyścig zawita do wietrznej Bretanii. Jak dmuchnie może zatem być nerwowo, ostatnie słowo pozostawiamy jednak sprinterom. Do mety w Sarzeau doprowadzi prosta o długości 4 kilometrów.

11 lipca (środa) – etap 5: Lorient – Quimper (204,5 km)

profil 5. etapu Tour de France 2018

Kolarze pozostaną w Bretanii. Interesujący odcinek, pierwsza część wzdłuż wybrzeża, druga napakowana krótkimi wzniesieniami. Po raz szósty wyścig zafiniszuje w Quimper, gdzie ostatnio wygrał Thor Hushovd (2004). Sama końcówka posiada nachylenie 9% na długości 900 metrów. Coś w sam raz dla klasykowców.

12 lipca (czwartek) – etap 6: Brest – Mûr de Bretagne Guerlédan (181 km)

profil 6. etapu Tour de France 2018

Drugi kolejny dzień na wzgórzach Bretanii, a konkretnie na “bretońskim Alpe d’Huez”. Mûr-de-Bretagne będzie pierwszym sprawdzianem dla liderów poszczególnych zespołów, gdyż ukryć tam gorszej dyspozycji nie sposób. W tym miejscu w 2011 roku o włos Cadel Evans pokonał Alberto Contadora, natomiast w 2015 sporo do Alexisa Vuillermoza potrafił stracić Vincenzo Nibali.

13 lipca (piątek) – etap 7: Fougères – Chartres (231 km)

profil 7. etapu Tour de France 2018

Najdłuższy etap wyścigu, z metą w Chartres, leżącym w Regionie Centralnym. Miasto kojarzone ze zwycięstwem Stuarta O’Grady’ego (2004) i ucieczką, która w fatalnych warunkach atmosferycznych zyskała wówczas ponad 12 minut. Powtórka z rozrywki mało prawdopodobna, acz uciekinierzy podejmą wyzwanie.

14 lipca (sobota) – etap 8: Dreux – Amiens (181,5 km)

profil 8. etapu Tour de France 2018

W “Dniu Bastylii” Tour zawita do rodzinnego miasta prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Kolarze zafiniszują tu po raz trzynasty, a o powtórce z 2015 roku śni i marzy Andre Greipel.

15 lipca (niedziela) – etap 9: Arras Citadelle – Roubaix (156,5 km)

profil 9. etapu Tour de France 2018

Pierwszy tydzień rywalizacji zakończy etap, który może wywrócić wyścig do góry nogami. Na krótkim dystansie pojawi się aż 15 odcinków bruku, o łącznej długości niemal 22 kilometrów. Kraksa lub defekt to wielominutowe straty. W Roubaix można już będzie przegrać wszystko. Łzy pojawią się, pytanie jak wiele. 

17 lipca (wtorek) – etap 10: Annecy – Le Grand-Bornand (158,5 km)

profil 10. etapu Tour de France 2018

Drugi tydzień TdF będzie czasem prawdy. Po dniu przerwy kolarze wjadą w Alpy, od razu weryfikując posiadaną formę na czterech stromych podjazdach. W pierwszej części trasy znajdzie się prowadząca po szutrze (na długości 1,8 km) ścianka Montée du plateau des Glières, w drugiej przełęcze Romme i Colombière surowo potraktują papierowych kandydatów do wysokich miejsc w wyścigu.

18 lipca (środa) – etap 11: Albertville – La Rosière / Espace San Bernardo (108,5 km)

profil 11. etapu Tour de France 2018

Niespełna 110 kilometrów i cztery alpejskie premie, czyli krótkie, intensywne ściganie do stacji narciarskiej La Rosière. Tu nie będzie gdzie odsapnąć, etap wejdzie mocno w nogi.

19 lipca (czwartek) – etap 12: Bourg-Saint-Maurice Les Arcs – Alpe d’Huez (175,5 km)

profil 12. etapu Tour de France 2018

Legendarne 21 agrafek do Alpe d’Huez poprzedzą dwie olbrzymie premie najwyższej kategorii i zachwycająca droga pod Lacets de Montvernier. Razem niemal 5000 metrów przewyższenia. 30 finisz w słynnym alpejskim kurorcie wyłoni ścisłą czołówkę wyścigu.

20 lipca (piątek) – etap 13: Bourg d’Oisans – Valence (169,5 km)

profil 13. etapu Tour de France 2018

Peleton skieruje się na zachód, a na czołówki wiadomości mają szansę wrócić sprinterzy. W Valence ostatnio (2015) wygrał Andre Greipel. Zapowiada się na spokojniejszy dzień.

21 lipca (sobota) – etap 14: Saint-Paul-Trois-Châteaux – Mende (188 km)

profil 14. etapu Tour de France 2018

Masyw Centralny potrafi dokuczyć, a podjazd na lotnisko w Mende nie oszczędzi nikogo. To może być etap dwóch wyścigów – uciekinierów oraz kolarzy z topu “generalki”.

22 lipca (niedziela) – etap 15: Millau – Carcassonne (181,5 km)

profil 15. etapu Tour de France 2018

Finisz w zachwycającym Carcassonne zakończy drugi tydzień Tour de France. Trasa za trudna dla sprinterów, z drugiej strony nie zrobi wrażenia na czołówce wyścigu. Harcownicy zaznaczą sobie ten dzień w kalendarzu.

24 lipca (wtorek) – etap 16: Carcassonne – Bagnères-de-Luchon (218 km)

profil 16. etapu Tour de France 2018

Pireneje z krótką wizytą na terytorium Hiszpanii. Wspinaczki nie rzucą górali na kolana, ale zjazd do mety z Col du Portillon jest bardzo techniczny, co mistrzowie zjazdów spróbują wykorzystać.

25 lipca (środa) – etap 17: Bagnères-de-Luchon Saint-Lary-Soulan / Col de Portet (65 km)

profil 17. etapu Tour de France 2018

Etap bez precedensu, z potencjałem na odwrócenie losów wyścigu. Trzy ciężkie przełęcze na odcinku zaledwie 65 kilometrów. Kolarze po raz pierwszy w historii skończą na Col du Portet – dachu tegorocznej edycji TdF. Z racji księżycowego krajobrazu przełęcz przypomina Mont Ventoux, ale, uwaga, skalą trudności przewyższa prowansalskiego olbrzyma.

26 lipca (czwartek) – etap 18: Trie-sur-Baïse – Pau (171 km)

profil 18. etapu Tour de France 2018

Nieco oddechu po dwóch dniach na pirenejskich zboczach. 70 wizyta w Pau, gdzie po frukty powinni zameldować się uciekinierzy.

27 lipca (piątek) – etap 19: Lourdes – Laruns (200,5 km)

profil 19. etapu Tour de France 2018

Pożegnanie z górami. Przeprawa przez Tourmalet i Col d’Aubisque spacerkiem nie będzie, ale istotne zmiany w układzie czołówki wyścigu raczej już nie nastąpią.

28 lipca (sobota) – etap 20: Saint-Pée-sur-Nivelle – Espelette (31 km, jazda indywidualna na czas)

profil 20. etapu Tour de France 2018

Niezbyt długa, a naprawdę trudna, na przetrzymanie, jazda indywidualna po francuskiej stronie Baskonii. Słaby dzień będzie kosztował wiele cennych sekund.

29 lipca (niedziela) – etap 21: Houilles – Paryż (116 km)

profil 21. etapu Tour de France 2018Tradycyjny finał na rundach po Polach Elizejskich w Paryżu. Bezcenny dla każdego sprintera skalp do zdobycia.

Obsada Tour de France 2018

Faworyci

Zapowiada się twarda walka, gdyż z górą 20 kolarzy nastawia się na klasyfikację generalną Touru.

Faworytem numer jeden jest triumfator trzech ostatnich edycji Chris Froome. Urodzony w Kenii grandtourowiec ma już na karku 33-lata i powoli zmierza do końca burzliwej kariery. Przyjeżdża mając w nogach zwycięskie Giro d’Italia, dlatego nie może mieć pewności, że do końca wytrzyma trudy najtrudniejszej etapówki sezonu (nie ze względu na trasę, ale poziom reprezentowany w TdF przez wszystkich kolarzy). W Team Sky wszystko jest zaplanowane na tip-top, dlatego przypadku w tym, że Geraint Thomas został zapasowym liderem nie ma. Nawet w brytyjskiej ekipie jest niepewność co do “Frumiego”.

Skład Team Sky jest znakomity, niemniej w górach więcej atutów zdaje się mieć armada Movistar Team. Nairo Quintana podporządkował wszystko tegorocznej “Pętli”. To może być wyścig “teraz albo nigdy” dla Kolumbijczyka, który już trzykrotnie stawał na podium wyścigu, z tym że nigdy na najwyższym.

Równie wielkie ambicje w Movistar posiada Mikel Landa. Bask przed rokiem pomagał Froome’owi, a mimo to omal nie wylądował w pierwszej trójce wyścigu. Teraz na zmianę z Quintaną i Alejandro Valverde ma nieustannie nękać liderów  Team Sky. Jak im ten plan wypali, to pojawi się szansa na złamanie żelaznego mechanizmu Sky.

Szansa tym większa, że zespoły pojadą w zmniejszonych składach, a kąsania Froome’a mamy prawo oczekiwać nie tylko od kolarzy Movistar. Spokojnie na siodełku nie zwykł przesiadywać zwycięzca sprzed czterech lat Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida), wielkie ambicje zgłasza również wciąż niespełniony w Grand Tourach Richie Porte (BMC Racing).

W podium celują ostatnia nadzieja Francuzów Romain Bardet (Ag2r La Mondiale), Adam Yates (Mitchelton-Scott), Rigoberto Uran (Education First-Drapac), Daniel Martin (UAE Team Emirates) i Ilnur Zakarain (Katusha-Alpecin).

Na jak wiele stać Primoza Roglica wszyscy wiemy, Słoweniec spróbuje wyniki z tygodniówek przełożyć na Grand Tour, a drugim liderem LottoNL-Jumbo będzie Steven Kruijswijk.

Na dublet Giro-Tour porwie się Tom Dumoulin (Team Sunweb), wiele mogą też zdziałać Jakob Fuglsang (Astana), Bob Jungels (Quick-Step Floors) i Bauke Mollema (Trek-Segafredo), trochę mniej Guillaume Martin (Wanty-Groupe Gobert).

Warto obserwować typowanego na przyszłość trzytygodniówek Egana Bernala (Team Sky), w górskich akcjach na pewno zobaczymy Francuzów Juliana Alaphilipe’a (Quick-Step Floors), Warrena Barguila (Fortuneo-Samsic) i Davida Gaudu (Groupama-FDJ) oraz Hiszpanów Iona Izagirre (Bahrain-Merida) i Daniela Navarro (Cofidis).

Sprinterzy

Gdzie jak gdzie, ale tylko Tour de France potrafi przyciągnąć całą sprinterską śmietankę. Nie tylko z powodu swojej rangi i siły oddziaływania, to jedyny Wielki Tour, który potrafi dopieścić najszybszych ludzi peletonu wieloma pod nich etapami.

Pomijając Elię Vivianiego i Caleba Ewana (Mitchelton-Scott) nie zabraknie nikogo z liczących się sprinterów. Zamiast mistrza Włoch Quick-Step Floors postawił na Fernando Gavirię. Młody Kolumbijczyk zadebiutuje w “Wielkiej Pętli”, a jego celem jest przynajmniej jedno zwycięstwo.

To samo zadanie przypadnie Marcelowi Kittelowi. Niemiec 12 miesięcy temu przyćmił wszystkich, sięgając po 5 etapów. W przerwie zimowej przeszedł do Katusha-Alpecin i spuścił wyraźnie z tonu. Potencjał ma olbrzymi, nie można go skreślać, ale już jeden zakończony sukcesem sprint z pewnością go w pełni zadowoli.

Kto wie czy nie nadchodzi właśnie czas Dylana Groenewegena. 25-letni Holender zamknął ostatni Tour swoim triumfem na Polach Elizejskich. W obecnym sezonie kolarz LottoNL-Jumbo odniósł już 9 zwycięstw, niemiłym zaskoczeniem będzie, jeśli 10 nie pęknie właśnie na TdF.

Swoje naturalnie zechce ugrać Peter Sagan (Bora-hansgrohe). Mistrz świata niesłusznie usunięty przed rokiem po 4. etapie, pała żądzą rewanżu. Jedzie po zieloną koszulkę, a do tego niezbędne będą skuteczne finisze.

Mark Cavendish chciałby poprawić rekord 34 zwycięstw etapowych Eddy’ego Merckxa. 33-letni Brytyjczyk z Dimension Data ma na koncie 30, problem w tym, że coraz trudniej mu w towarzystwie młodszych rywali. Po naznaczonej kraksami wiośnie ściga swoją formę, życzymy mu by zdążył z tym na Tour.

Francuzi wierzą w Arnauda Demare’a. Do zawodnika Groupama-FDJ należał początek przed rokiem, wygrał swój pierwszy etap w “Grande Boucle”, ale później rozchorował się i przekroczył limit czasu na 9. etapie. W tym sezonie ma po odcinku Paryż-Nicea i Tour de Suisse oraz uzasadniony apetyt na drugi sukces u siebie w domu.

Nie wolno zlekceważyć Andre Greipela. Czas triumfatora 11 etapów Tour de France powoli mija, jednak na ten jeden konkretny dzień reprezentant Lotto Soudal może się zmobilizować i pokazać wszystkim plecy.

Na finiszach spróbują coś dla siebie ugrać również Alexander Kristoff (UAE Team Emirates), Christophe Laporte (Cofidis), Sonny Colbrelli (Bahrain-Merida), Magnus Cort Nielsen (Astana), Niklas Arndt (Team Sunweb), a na nieco trudniejszych końcówkach zwłaszcza Michael Matthews (Team Sunweb).

Polacy

Na starcie w Wandei zamelduje się pięciu naszych, co jest wyrównaniem rekordu z 2014 roku.

W czołową piątkę klasyfikacji generalnej celuje Rafał Majka. Kolarz Bora-hansgrohe po raz drugi w karierze otrzymał zadanie walki o jak najwyższą pozycję w wyścigu. W zeszłym roku jego marzenia legły w gruzach po upadku na pierwszym górskim etapie. Trzeci zawodnik Vuelta a Espana 2015 po ostatnich niepowodzeniach nie ma wysokich notowań, w przedwyścigowych prognozach umieszczany jest dopiero pod koniec drugiej dziesiątki. Dwukrotny zwycięzca klasyfikacji górskiej Tour de France, gdzie jak nie tu może odbudować swoją renomę? Jeżeli trafił z formą to w górach sobie poradzi, bardziej należy się niepokoić o to jak przetrwa pierwszy tydzień i czy potrafi uniknąć tak trzymających się go mniej lub bardziej groźnych upadków.

Majka na płaskich etapach znajdzie się pod opieką doświadczonego Macieja Bodnara, który spróbuje swojego lidera przeprowadzić całego przez bruki północy. W górach Rafałowi postara się pomóc Paweł Poljański.

Do swojej piątej “Wielkiej Pętli” przystąpi Michał Kwiatkowski. Zadaniem byłego mistrza świata będzie praca dla lidera Team Sky Chrisa Froome’a, a jak widzieliśmy w zeszłym roku w brytyjskiej ekipie nie ma miejsca na najmniejsze rumakowanie. Przy mega optymistycznym scenariuszu możemy sobie założyć zwycięstwo Sky w jeździe drużynowej i przy tym układzie zakręcenie się “Kwiato” przy żółtej koszulce na czwartym, piątym lub szóstym etapie.

W wieku 34 lat na trasie TdF zadebiutuje Tomasz Marczyński. Zwycięzca dwóch etapów zeszłorocznej Vuelty w Lotto Soudal będzie miał swoje obowiązki do wypełnienia, ale też najwięcej swobody z naszych rodaków. Na cięższych etapach “Mańka” z pewnością zobaczymy w akcjach zaczepnych, oby z jak najlepszym skutkiem.

Technikalia

Bonifikaty czasowe na mecie: 10 – 6 – 4  sekundy (za wyjątkiem etapów jazdy na czas).

Premia Bonus Point: 3 – 2 – 1 sekunda, wyznaczona na w końcówce pierwszych dziewięciu etapów (za wyjątkiem drużynowej czasówki).

Zawodnikowi, któremu przytrafi się defekt lub upadnie w strefie obejmującej 3 końcowe kilometry przed metą, zostaje zaliczony czas grupy w której jechał w momencie wydarzenia. Zasada ta nie obowiązuje na etapach jazdy na czas oraz etapach zakończonych podjazdem.

Koszulki:

generalna – żółta (maillot jaune)
punktowa – zielona (maillot vert)
górska – biała w czerwone grochy (polka dot jersey lub maillot a pois)
młodzieżowa – biała (maillot blanc)

Punkty do klasyfikacji punktowej (najlepsza 15-stka):

meta (etap płaski): 50 – 30 – 20 – 18 – 16 – 14 – 12 – 10 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 pkt
meta (etap górzysty): 30 – 25 – 22 – 19 – 17 – 15 – 13 – 11 – 9 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2
meta (etap górski): 20 – 17 – 15 – 13 – 11 – 10 – 9 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1
meta (etap na czas): 20 – 17 – 15 – 13 – 11 – 10 – 9 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1
lotna premia (jedna na etapie): 20 – 17 – 15 – 13 – 11 – 10 – 9 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1

Punkty do klasyfikacji górskiej (kategoria podjazdu):

kat. HC: 20 – 15 – 12 – 10 – 8 – 6 – 4 – 2 pkt
kat. 1: 10 – 8 – 6 – 4 – 2 – 1
kat. 2: 5 – 3 – 2 – 1
kat. 3: 2- 1
kat. 4: 1

Punkty zostaną podwojone na ostatnich podjazdach górskich etapów w Pirenejach – Le Portillon, Le Portet i Aubisque.

Nagrody finansowe

Zdobywcy koszulek w ostatnich edycjach Tour de France

Rok  Generalka         Punktowa            Górska             Młodzieżowa
2008 Carlos Sastre     Oscar Freire              -            Andy Schleck
2009 Alberto Contador  Thor Hushovd              -            Andy Schleck
2010 Andy Schleck      Alessandro Petacchi Anthony Charteau   Andy Schleck
2011 Cadel Evans       Mark Cavendish      Samuel Sanchez     Pierre Rolland
2012 Bradley Wiggins   Peter Sagan         Thomas Voeckler    Tejay van Garderen
2013 Chris Froome      Peter Sagan         Nairo Quintana     Nairo Quintana
2014 Vincenzo Nibali   Peter Sagan         Rafał Majka        Thibaut Pinot
2015 Chris Froome      Peter Sagan         Chris Froome       Nairo Quintana
2016 Chris Froome      Peter Sagan         Rafał Majka        Adam Yates
2017 Chris Froome      Michael Matthews    Warren Barguil     Simon Yates


Przed rokiem:

  1 Christopher Froome (GBr) Team Sky                 86:20:55
  2 Rigoberto Uran (Col) Cannondale-Drapac               00:54
  3 Romain Bardet (Fra) AG2R La Mondiale                 02:20
  4 Mikel Landa (Spa) Team Sky                           02:21
  5 Fabio Aru (Ita) Astana Pro Team                      03:05
  6 Daniel Martin (Irl) Quick-Step Floors                04:42
  7 Simon Yates (GBr) Orica-Scott                        06:14
  8 Louis Meintjes (RSA) UAE Team Emirates               08:20
  9 Alberto Contador (Spa) Trek-Segafredo                08:49
 10 Warren Barguil (Fra) Team Sunweb                     09:25
...
 57 Michał Kwiatkowski (Pol) Team Sky                  2:17:48
 80 Paweł Poljański (Pol) Bora-Hansgrohe               2:53:42
116 Maciej Bodnar (Pol) Bora-Hansgrohe                 3:26:58

grafika: ASO/Geoatlas

14 Comments

  1. Apollo

    5 lipca 2018, 12:41 o 12:41

    Jeżeli Landa pojedzie, (bo reszta zespołu Movistar ile będzie mogła tyle napewno pojedzie) na Nairo to ten drugi może już witać się z gąską w Paryżu ! 🙂
    Nie ma takich cyborgów w peletonie którzy będą wygrywać cztery Grand Toury pod rząd ! ;).
    Rafał Majka jeżeli nie zawali na amen czasówek trzecie miejsce w zasięgu. Drugie miejsce na pudle ktoś z szóstki Porte, Alaphilipe, Yates,Nibali, Uran, Bardet.
    Sagan- zielona
    Marczynski, Majka albo Barguil- “grochy”
    Młodzieżowca nie wytypuje bo to wyższa matematyka mnożona przez przypadek ! 🙂

    • reko

      5 lipca 2018, 13:00 o 13:00

      Sprawa pudła zawsze otwarta, ale: Alaphilipe na pudle- no nie da rady, nawet w top 10 go nie będzie-to zawodnik na klasyki,ale nie ma takiej wytrzymałości jak Valverde, Marczyński grochy- nie da rady, Majka w grochy- tak jeśli nie pojedzie na generalkę (i mam nadzieję, bo lepsze grochy niż 7 czy 9 miejsce), biały koszul dla młodego kolumba ze SKY..Zielona oczywiście dla Sagana, jeśli nie będzie jakiegoś pecha.

      • Wlada

        5 lipca 2018, 17:50 o 17:50

        Nie zgadzam się, że lepsze grochy niż 7 czy 9 miejsce, grochy już miał. Tej klasy zawodnik może walczyć o grochy jeżeli jest np. po dobrym miejscu w Gc w Giro w danym roku. Nie jako wyścig docelowy. Już pora aby Majka wreszcie cos pokazał w kwestii GC na Tdf, a nie uganial się po ucieczkach. Boje się jednak, że znowu coś wykombinuje, aby nie walczyć o generalke.

        • reko

          5 lipca 2018, 18:52 o 18:52

          szybki konkurs tak dla samego siebie…
          1-kto zdobył grochy w zeszłym roku?
          2-kto był 7 i 9 w zeszłym roku?
          Nie odpowiadaj mi, tylko sam sobie, bez sprawdzania w googlach.

          • Wlada

            5 lipca 2018, 21:02 o 21:02

            To nie chodzi o zgadywanki ani marketing, chociaż oczywiście pamiętam te miejsca.
            Chodzi o to, by wreszcie Majka chociaż raz mógł się sprawdzić z najlepszymi .
            Jeżeli ma okazję pojechać na generalke , to powinien spróbować dla własnego rozwoju. Prawdziwi górale to ci , którzy są na szczycie z faworytami, a nie ” królowie gòr” zostajacy za peletonem na podjazdach, jak to najczęściej widzimy.
            Oczywiście nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby był królem gór i np. 8- to by świadczyło prawdziwej klasie górala.

    • fred

      5 lipca 2018, 14:28 o 14:28

      Majka i trzecie miejsce? Marzyciel…
      Alaphilipe? Coś ci się z klasykami pomieszało.
      Porte? Wieczny faworyt wiecznie zawodzący
      Marczynski “grochy”??? buahaha

      nie typuj więcej

      • Apollo

        5 lipca 2018, 15:52 o 15:52

        Słyszałeś kiedyś o przyszłości ?
        To część lini czasu która ma się dopiero wydarzyć. A wydarzyć może się wszystko. I lepiej zaryzykować, źle wytypować próbując wygrać , niż nie typować i wygrać. :).
        Czekam na Twoje typy ; nie wyśmieje ich tak jak Ty moich. ( chyba).

        • vip

          6 lipca 2018, 12:50 o 12:50

          Wszystko nie może się wydarzyć. Po drugie jeśli już się zabierasz za typowanie to musi ono mieć jakieś przesłanki że się sprawdzi. W przypadku Majki i pudła bardzo mało realne, to raczej bliżej strzelania jak typowania.

  2. fred

    5 lipca 2018, 13:54 o 13:54

    Za mało gór, połowa wyścigu to straszna nuda. Nie ma to jak Giro czy Vuelta

    • taki tam

      6 lipca 2018, 03:34 o 03:34

      Dokładnie 🙂 Pierwsze 9 etapów będzie bez historii…..ucieczka grupy złapana przed metą. Górskie etapy krótkie i średnio wymagające. Przez większą część wyścigu będzie wiało nudą. Jak zwykle na Turze.
      Giro i Vuelta bywają ciekawsze.

  3. Eder

    5 lipca 2018, 18:44 o 18:44

    Nie moge sue juz doczekac Alpe Dy Huez czuje ze tam Froome straci 3 minuty lub chociZ 2

  4. Ojciec Franka

    5 lipca 2018, 20:39 o 20:39

    Przecież SKY załatwi wyścig na czasówce grupowej. Zobaczycie.

  5. zed

    5 lipca 2018, 23:24 o 23:24

    Nudna trasa, od paru lat ciekawsze jest Giro i Vuelta.
    Movistar ma 3 gwiazdorów a mało ludzi do pracy, poza tym Landa jak zawsze walnie focha i będzie jechał indywidualnie.

  6. ralfik33

    6 lipca 2018, 11:33 o 11:33

    Rafał wierze, że powalczy, ale pierwsza 5 będzie ogromnym sukcesem, raczej 6-10. Słyszę , że ma wspólpracowac z psychologiem tylko dlaczego od października ?? Głowa to zdecydowanie nasłabszy element, zwłaszcza po zeszłorocznym upadku w Tourze. Przeanalizujmy wygra Froome, wiadomo dlaczego, drugi Quintana lub bardet oboje mają ze sobą bardzo mocne zespoły, chyba że landa będzie kłócił się z kolumbijczykiem. O 4-5 miejsca będą walczyć Nibali, Yates, i Kruiswaik. Wszyscy wymienieni są lepsi od Majki. Majka może powalczyć z Portem, który zazwyczaj ma słabszy dzień, Zakarinem, Landą, Valverde, czy Fulsangiem. Sagan – zielona, w grochy ?? barguil lub guilaime martin.
    P.S. Plus Rafała – Bora ostatnio jeździ bardzo dobrze drużynowe czasówki, minus – zjazdy i indywidualna czasówka na której straci do najlepszych 2,5 – 3 min.