Tour de France 2018. Bouhanni przed telewizorem, Laporte przed szansą

autor: Paweł Gadzała :: 2 lipca 2018, 20:36@8aldwin

Francuska drużyna Cofidis nie zdecydowała się powierzyć roli lidera Nacerowi Bouhanniemu. Sprinter-wojownik w tym roku “Wielką Pętlę” obejrzy z kanapy, a jego kolegów poprowadzi Christophe Laporte.

Laporte, do niedawna pierwszy rozprowadzający Bouhanniego, w tym sezonie wyrósł na sprintera pełną gębą, na koncie zapisując Tro-Bro Leon (1.1), etapy Etoile de Besseges, Tour La Provence, Baloise Belgium Tour i Tour de Luxembourg, a także 4. lokatę w Gandawa-Wevelgem.

25-latek radzi sobie coraz pewniej w płaskich końcówkach, ale nie boi się trudniejszego terenu i z pięcioma triumfami na koncie otrzymał rolę lidera grupy. Młodzian spróbuje włączyć się do walki w sprinterskich końcówkach, a pomogą mu w tym Anthony Perez, Julien Simon, Athony Turgis i Dimitri Claeys.

Na górskich odcinkach pokazać powinni się Nicolas Edet i Jesus Herrada oraz Daniel Navarro. Ten ostatni, po 9. miejscu w Criterium du Dauphine i 2. w La Route d’Occitanie, może też myśleć o nawiązaniu do 9. miejsca w “Wielkiej Pętli” z 2013 roku, choć o pozycję w czołowej dziesiątce będzie bardzo trudno.

W składzie nie znalazł się nominalny lider ekipy – Nacer Bouhanni. Francuz w ostatnim czasie miał sporo problemów na szosie i poza nią. Kraksa w ubiegłorocznym Tour de Yorkshire pozostawiła trwały ślad, do tego stopnia, że 27-latek nie mógł odnaleźć formy, ale przede wszystkim pełnej kontroli zmysłu wzroku. Bouhanni miał przy dużym wysiłku widzieć podwójnie, co odbiło się na wynikach.

Francuz w tym sezonie nie prezentował wysokiej dyspozycji i popadł w konflikt z pracownikami ekipy, co spotkało się z publiczną krytyką ze strony managera ekipy – Cedrica Vasseura. Ten na łamach prasy wiosną powiedział, że Bouhanniego nie wystawiłby nawet w wyścigu dla amatorów. Bokser-amator wprawdzie szybko się podciągnął i wygrał nawet etap Czterech Dni Dunkierki, ale na trasie La Route d’Occitanie znów podpadł. Tym razem, zamiast rozprowadzić Laporte’a na finiszu pierwszego etapu, sam ruszył po zwycięstwo. Wygrał po fotofiniszu z drużynowym kolegą, a to nie pomogło mu w rozmowach z kolegami i kierownictwem.

Bouhanni w przeszłości trzykrotnie startował w Tour de France, ale jak dotąd nie udało mu się wygrać etapu.