Danielo - odzież kolarska

Tour of Slovenia 2018. Mówią faworyci wyścigu

Rafał Majka w akcji

Rafał Majka, Primoz Roglic i Rigoberto Uran to kandydaci do podium rozpoczynającego się wyścigu Tour of Slovenia. Wynik dla każdego z nich będzie jednak sprawą drugorzędną, a sam start przerywnikiem w treningu do Tour de France.

Kolarz grupy Bora-hansgrohe wraca do Słowenii jako zeszłoroczny zwycięzca, mając za sobą nie do końca udany występ w Tour of California oraz zgrupowanie w Sierra Nevada.

Liczę na dobrą jazdę, tak jak przed rokiem. Słowenia jest dla nas ważnym etapem przygotowań do Tour de France. Przyjechaliśmy tu w silnym składzie, podobnie zresztą jak inne drużyny. To plus dla rywalizacji, myślę też, że dodatkowy dzień wyścigu jest dobrą sprawą, gdyż oznacza jeden dzień mniej treningów

– powiedział zwycięzca trzech etapów “Wielkiej Pętli”.

Majka jak zawsze nie napina się na wynik.

Zdążyliśmy już tu być na rowerze, drogi są piękne. Chcę pojechać dobry wyścig, a wynik jest sprawą drugorzędną. Liczę na dobry trening oraz pokazanie czegoś specjalnego z Davide Formolo. W tym roku wygrać będzie trudniej, faworytem jest Roglic, tym bardziej, że na zakończenie mamy jazdę na czas

– dodał medalista igrzysk w Rio de Janeiro.

Właśnie na Słoweńcu z LottoNL-Jumbo skupią się oczekiwania miejscowych kibiców. Roglic ma dobre wspomnienia ze swojego narodowego wyścigu, gdyż właśnie tu, jeszcze w barwach Adria Mobil, odniósł w 2015 roku pierwsze wartościowe zwycięstwo w kolarstwie.

Fajnie jest ścigać się na własnych drogach, przed fanami, którzy normalnie widzą mnie tylko na ekranach telewizorów. Niesamowite, że wyścig przejedzie przez moje rodzinne miasto [Trbovlje – 128 km 3. etapu], spodziewam się na miejscu wielu moich przyjaciół i sąsiadów

– wyraził nadzieję Primoz Roglic, który zdaje sobie sprawę jak wielkie są wobec niego oczekiwania.

Wielu uważa mnie za faworyta, ale wszyscy rozpoczniemy od zera, nie mam na starcie żadnej przewagi. Z pewnością możemy oczekiwać świetnej walki, a na końcu zwycięży najlepszy. To mój ostatni wyścig przed Tour de France, moja ostatnia szansa, aby zobaczyć czy coś nadal wymaga poprawy.

Rigoberto Uran w ty sezonie nie imponuje wynikami, ale podobnie było w zeszłym, do czasu Tour de France, który Kolumbijczyk ukończył na drugim miejscu. 31-letni zawodnik Education First-Drapac liczy na powtórkę z rozgrywki.

Na Tour of Slovenia jestem po raz pierwszy. Wybrałem ten wyścig do przygotowań na Tour, wolałem przyjechać tu niż na Dauphine. Trudno będzie wygrać z Primozem Roglicem. Trasa ma pięć etapów, jak dla mnie wystarczy.

2 Comments

  1. reko

    13 czerwca 2018, 11:41 o 11:41

    podobają mi się takie wyścigi na Słowenia, czy Chorwacja-oferują piękne widoki, ciekawe górskie etapy. Mają też jedną wadę-szybko pną się w hierarchii wyścigów i pokazują, że niestety nasz narodowy Tour nie idzie w dobrą stronę pod kątem oferowanych tras itp.

  2. Yev

    13 czerwca 2018, 14:41 o 14:41

    Mnie się podoba układ trasy. Z każdym kolejnym etapem coraz większe trudności, a co za tym idzie różnice czasowe, a na deser jeszcze czasówka.