Danielo - odzież kolarska

Tour de Suisse 2018. Richie Porte zmienił ścieżkę przygotowań do Tour de France

Richie Porte uśmiechnięty przed startem do kolejnego etapu

Richie Porte poprowadzi zespół BMC Racing na trasie wyścigu Tour de Suisse (9-17 czerwca).

Australijczyk na ostatnim etapie przygotowań do lipcowego Tour de France zawsze wybierał francuskie Criterium du Dauphine. W tym roku zespół BMC Racing zdecydował się wysłać Tasmańczyka na szwajcarskie szosy, a 33-latek, po raz kolejny ścigający marzenie o maillot jaune, formę przetestuje na czterech górskich etapach.

Porte w lipcu chce wygrać Grand Boucle – cel, na drodze do którego w poprzednich latach stawały mu choroby, brak formy lub kraksy. 5. miejsce z 2016 roku to wciąż jego najlepsza lokata we Francji i miejsce dużo poniżej oczekiwań.

Tour de Suisse to nowy przystanek na drodze do Francji. BMC to marka szwajcarska, więc względy sponsorskie na pewno brane były pod uwagę, acz zmiana planów Porte’a związana może też być z przesunięciem startu “Wielkiej Pętli”. Ściganie zacznie się 7 lipca, a więc nieco później niż zwykle, za sprawą rozgrywanych w tym czasie mistrzostw świata w piłce nożnej. Criterium du Dauphine kończy się 10 czerwca, natomiast Tour de Suisse tydzień później, co może bardziej odpowiadać torowi przygotowań 33-latka.

Czekam na pierwszy start w Tour de Suisse. Po zmianie w kalendarzu ten wyścig wpasowuje się świetnie w moje przygotowania do Tour de France. Dziewięć etapów powinno dać dobry odnośnik w kwestii moich przygotowań. Podoba mi się trasa, myślę, że etap jazdy drużynowej to dobry początek ścigania

– zadeklarował Porte w komunikacie zespołu przesłanym do mediów.

Lider amerykańskiej ekipy w tym sezonie zaliczył spokojną wiosnę – po 2. miejscu w Tour Down Under przyszły spokojne starty w Portugalii i Kraju Basków, a w kwietniu sprawdzian na trasie Tour de Romandie. Porte wypadł dobrze, zmagania kończąc na trzecim miejscu, ale nie błyszczał.

Czuję się dobrze, kilka ostatnich tygodni poświęciłem na solidne treningi po Tour de Romandie. Mam nadzieję, że w Szwajcarii nadal jechał będę dobrze. Mamy jeden z najmocniejszych zespołów, więc z niecierpliwością czekam na start. To będzie ofensywne ściganie, mam nadzieję zakończyć go z poczuciem pewności siebie, z którym skieruję swoją uwagę na Tour de France

– zapowiedział.

Wyścig Tour de Suisse rozpocznie 9 czerwca 18-kilometrowa jazda drużynowa na czas, a przed finałem w Belinzonie kolarze pokonają cztery górskie etapy, w tym trzy zakończone finiszem na podjeździe. Ostatni akord imprezy to 34-kilometrowa jazda indywidualna na czas.