Powodzenie ucieczki do Kazimierzy Wielkiej na drugim etapie Szlakiem Walk majora Hubala (2.1) dało Austriakowi Lukasowi Schlemmerowi największy sukces w karierze.
Kolarz ekipy Felbermayr – Simplon Wels w zmiennych warunkach pogodowych najlepiej poradził sobie w trzyosobowej ucieczce i na 127-kilometrowym odcinku sięgnął po zwycięstwo, po tym jak peleton spowolniły defekty i padający deszcz.
Pogoda na początku była bardzo fajna, poszła nasza grupka, najpierw spokojnie. W finale jechaliśmy już wszystko, wiedzieliśmy, że w deszczu mamy szanse z dużą grupą
– powiedział 23-letni Austriak na mecie drugiego odcinka.
Planowałem zabieranie się w ucieczki, tu poszło dobrze. Pracowaliśmy zgodnie, jedynie na ostatnim kilometrze trochę się czarowaliśmy. Czekałem na sprint, bo to moja mocna strona. Udało się wygrać
– tłumaczył kolarz kontynentalnej formacji z Austrii.
Schlemmer w karierze nie ma na koncie wielu sukcesów i wygrana na polskich szosach stanowi jego najlepszy dotychczas wynik. Młodzian z Austrii w poprzednich latach pokazał się 2. miejscem na prologu Tour of Austria (2016), a także 5. lokatą w GP Izola (2017) i 2. miejscem w GP Laguna Porec (2018).
Austriak do popołudniowej czasówki w Busku Zdrój przystąpi jako ostatni, broniąc koszulki lidera. 21-kilometrowa próba będzie sporym wyzwaniem, ale młody kolarz nie wyglądał na specjalnie przejętego, gdyż cel na wyścig już zrealizował.
Nie jestem najlepszym czasowcem. Zobaczymy jak mi pójdzie, dam z siebie wszystko i potem będę myślał o tym, gdzie jestem w klasyfikacji generalnej.