Zapowiedź 12. etapu Giro d’Italia. 17 maja: Osimo – Imola (214 km ★★☆☆☆).
Prawie jak Mediolan-San Remo. Peleton wyrusza spod Ankony i poruszał się będzie wzdłuż wybrzeża Morza Adriatyckiego, omijając San Marino i Rimini, a metę osiągając w położonej obok Rawenny Imoli.
214 kilometrów to odcinek niemal zupełnie płaski, tylko w końcówce zmarszczony dwoma niewielkimi podjazdami, co przypominać może finał wyścigu Mediolan-San Remo. Zlokalizowana 20 kilometrów przed metą pierwsza hopka nie zrobi nikomu krzywdy, ale rozpoczynający się 12 kilometrów przed metą podjazd na premię czwartej kategorii Tre Monti (4,4 km, 4,2%), może wprowadzić nieco zamieszania.
Podjazd dzieli się na dwie części, rozdzielone 1500-metrowym wypłaszczeniem. Pierwsze 1500 metrów to podjazd o średnim nachyleniu 5-6% i maksymalnym 10%. Po wypłaszczeniu do pokonania 800-metrowa poprawka, a ze szczytu do mety pozostaje 7600 metrów zjazdu.
Dowiezieniem swoich liderów do kreski zainteresowane będą ekipy Bora-hansgrohe i Quick-Step Floors, a kolejny pojedynek stoczyć mogą Elia Viviani i Sam Bennett. W walce skreślać nie można Tima Wellensa (Lotto Fix All), Giovanniego Viscontiego (Bahrain-Merida), czy szybkich Jeana-Pierre’a Druckera (BMC Racing) oraz Jensa Debusschere (Lotto Fix All).
Lotne premie: 75,8 km; 162 km
Górska premia: Tre Monti (206,6 km kat. 4; 4,4 km; 4,1%)
Start do etapu o godz. 12:05, planowany finisz: 17:00-17:28.
Początek transmisji w stacji Eurosport 1: 13:00.