Danielo - odzież kolarska

CCC Tour Grody Piastowskie 2018: Kankovsky pojechał jak po swoje

W Głogowie, gdzie wyznaczono metę 2. etapu CCC Tour Grody Piastowskie, nie było niespodzianki. Najszybszy w finałowym sprincie okazał się Czech Alois Kankovsky (Elkov Author).

To był szybki etap. Większość pracy przy pogoni za ucieczką wykonała dziś drużyna CCC Sprandi Polkowice, do której dołączyliśmy na ostatniej rundzie. Czołówkę udało nam się dojść na ostatniej prostej. Tam chłopaki rozprowadzili mnie już na finisz tak, że nie miałem już żadnych problemów by sięgnąć po zwycięstwo

– mówił na mecie w Głogowie Alois Kankovsky z czeskiej grupy Elkov Author, który od początku typowany był na głównego faworyta 2. etapu.

Cieszę się bardzo z tej wygranej, tym bardziej, że to właściwie jedyna dla mnie okazja na tym wyścigu. Jutro i w niedzielę będą góry, a to już za ciężki teren dla mnie. Do walki włączą się tam moi koledzy, którzy znacznie lepiej radzą sobie z podjazdami.

Koszulkę najlepszego sprintera po 2. etapie wywalczył dziś Mateusz Nowaczek z  polskiej ekip Voster Uniwheels, który zabrał się w ucieczkę dnia. 

Nie mieliśmy problemu, żeby zabrać się w ucieczkę. Na początku było co prawda dość niespokojnie i nie brakowało ataków, ale później bez większego trudu uformowaliśmy odjazd. Początkowo współpraca układała się między nami dobrze, ale pod koniec etapu nastąpiło rozprężenie, przez co szybko straciliśmy przewagę i na 200 metrów przed kreską nas złapali. Szkoda, bo to była fajna końcówka i gdyby doszło do finiszu z naszej grupki to kto wie, może udałoby się wygrać?

– opowiadał Nowaczek.

Fajnie, że wywalczyłem koszulkę najlepszego sprintera. Na pewno będę starł się je bronić na kolejnym etapie. Naszym priorytetem będzie jednak teraz pomoc Adamowi Stachowiakowi, który jest naszym liderem w kontekście klasyfikacji generalnej. Zobaczymy, jak to się poukłada.