Danielo - odzież kolarska

Internationale Cottbuser Junioren-Etappenfahrt 2018. Michał Gałka drugi, Damian Papierski czwarty

polska flaga

Michał Gałka zajął drugie miejsce w 43. edycji niemieckiego wyścigu Internationale Cottbuser Junioren-Etappenfahrt (2.1).

Niespełna 17-letni kolarz klubu UKS Copernicus SMS Toruń, w Niemczech startujący w barwach kadry narodowej, odniósł swój pierwszy sukces na arenie międzynarodowej i po trzech dniach zmagań na podium stanął tylko za Duńczykiem Jacobem Hindsgaulem Madsenem.

Podium dopełnił Niemiec Maurice Ballerstedt (Team LV Berlin), a czwarte miejsce wywalczył kolejny reprezentant Polski – Damian Papierski.

Gałka i Papierski na szosach Brandenburgii wspierani byli przez Kacpra Walkowiaka, Kacpra Półtoraka, Filipa Prokopyszyna i Wiktora Richtera.

W wyścigu brali także udział kolarze ALKS Stal Grudziądz – Bartosz Klasiński, Kamil Taczyński, Konrad Kołodziejski, Maciej Belniak, Jakub Krysztofiak i Jakub Ścibor.

Gałka, mistrz Polski juniorów młodszych z 2017 roku, ściganie w rejonie Chociebuża rozpoczął od zwycięstwa na pierwszym etapie. Rozprowadzony przez kolegów z kadry zawodnik z Torunia pokonał Czecha Matousa Mestana oraz Niemca Paula Grocha.

Drugiego dnia młodzi kolarze rywalizowali na szosach Brandenburgii pokonywali 11-kilometrową jazdę na czas, a następnie 60-kilometrowy etap. W walce z czasem najlepsi okazali się Duńczycy – Jacob Hindsgaul Madesn i Frederik Egehus. Najlepszym z Polaków był Papierski, który etap ukończył na 4. pozycji, tuż przed broniącym prowadzenia Gałką. Dobrze pojechał też Walkowiak, którego sklasyfikowano na 9. pozycji.

Hindsgaul Madsen miał wystarczająco dużo mocy by wygrać też popołudniowy etap, na finiszu wyprzedzając Gałkę i Niemca Henriego Uhliga. W dziesiątce zmieścił się ponownie Walkowiak, tym razem finiszując jako ósmy, natomiast na 4. miejsce awansował Papierski.

Do ostatniego odcinka kadra Polski przystępowała pod presją obrony prowadzenia. Walka na 120-kilometrowym odcinku poszła po myśli Duńczyka, który do zmagań przystępował z 9 sekundami straty do Polaka. Hindsgaul Madsen na mecie zameldował się dwie sekundy przed grupą lidera i dzięki bonifikacie wydarł Polakowi żółtą koszulkę lidera.