Danielo - odzież kolarska

Philippe Gilbert: “byłem w sytuacji Sagana”

Philippe Gilbert

Pewną bezradność i irytację można w ostatnim czasie zaobserwować w zachowaniu Petera Sagana. Mistrzowi świata coraz trudniej przychodzą znaczące sukcesy. Narzeka iż to na nim koncentruje się uwaga peletonu, że jest punktem odniesienia, rywalem, któremu zmiany się nie daje, za to nęka atakami i wykorzystuje chwilę słabości.

Słowak nie jest pierwszym kolarzem, który zmaga się z tym problemem. Dotyka on każdego, wyrastającego ponad przeciętność, w imię zasady “bij mistrza”. Wie coś dobrze o tym Fabian Cancellara.

Cancellara, czyli największy problem Sagana

Philippe Gilbert również dobrze rozumie Sagana. Były mistrz świata potrafił jednak na to znaleźć sposób.

W 2011 roku byłem w tej sytuacji co on, wszyscy wtedy jechali przeciwko mnie. Można sobie z tym poradzić, trzeba więcej sprytu i mocy w nogach

– powiedział kolarz grupy Quick-Step Floors w “Cyclingweekly”.

Belg nie poszedł w ślady Toma Boonena, który skrytykował lidera zespołu Bora-hansgrohe za jego wypowiedzi po Ronde van Vlaanderen. Wręcz przeciwnie, znalazł dla niego kilka ciepłych słów.

Myślę, że Peter jest teraz trochę rozzłoszczony i powiedział coś, chociaż tak nie myśli. On jest naprawdę w porządku facetem. Jestem przekonany, że może liczyć się w finale Paryż-Roubaix. Nie powinienem dawać mu rad. Jest jednym z najlepszych kolarzy w historii. Robi show, lubi atakować i wygrywa z rozmachem. Właśnie za to go lubimy

– dodał Gilbert.