Danielo - odzież kolarska

Ronde van Vlaanderen 2018. Niki Terpstra: “to było moje marzenie”

Niki Terpstra w akcji

Niki Terpstra (Quick-Step Floors) zdobył kolejny skalp w tym sezonie, triumfując w 102. edycji wyścigu Ronde van Vlaanderen.

33-latek jest pierwszym od 32 lat Holendrem, który triumfował w Ronde van Vlaanderen. Po raz ostatni kolarza z kraju tulipanów na mecie “Flandrii” fetowano w 1986 roku, a brawa zbierał wtedy Adrie van der Poel.

Dla Terpstry jest to już drugi w karierze zwycięski monument. Cztery lata temu, także po samotnym rajdzie, wygrał wyścig Paryż-Roubaix. Sukces Holendra to także sukces zespołu Patricka Lefevere’a, którego kolarze flandryjską perłę wygrywali na przestrzeni ostatnich 13 lat aż siedmiokrotnie.

W tym roku na brukach Flandrii jego drużyna obroniła tytuł, gdyż przed rokiem najlepszy okazał się Philippe Gilbert, który dzisiaj stanął na najniższym stopniu podium.

To niesamowite! Wygrana w Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix było moim marzeniem, kiedy oglądałem te wyścigi w telewizji. Wtedy zakochałem się w nich. Nie mogę opowiedzieć jak szczęśliwy jestem! Aby zwyciężyć w tych wyścigach potrzebujesz formy, ale także odrobiny szczęścia. Dzisiaj wszystko poszło idealnie

– powiedział cytowany na oficjalnej stronie internetowej wyścigu.

Ronde van Vlaanderen. Znakomity rajd Nikiego Terpstry

Triumf Terpstry we “Flandryjskiej Piękności” jest już jego trzecim zwycięstwem w tegorocznej wiosennej kampanii. Pod koniec lutego okazał się najlepszy na trasie semi-klasyku Le Samyn, a ponad tydzień temu pokazał moc sięgając po E3 Harelbeke. Obecny sezon jest świetny także dla całej drużyny Patricka Lefevere’a, która ma już na swoim koncie 21 wygranych wyścigów.

Ponownie pokazaliśmy niesamowitego ducha drużyny, pokazaliśmy także, że jesteśmy gotowi dać naszej ekipie zwycięstwo. Cały skład wiedział co robić. Dzisiaj wygrał najsilniejszy zawodnik, a ja jestem szczęśliwy razem z Nikim. W zeszłym roku to ja wygrałem, a on był na trzecim miejscu, teraz jest odwrotnie. Cieszymy się z tego sukcesu i mamy nadzieję, że to nie koniec

– dodał ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu, Philippe Gilbert.

Terpstra już dwukrotnie posmakował podium Wyścigu Dookoła Flandrii. W 2015 roku walczył o końcowe zwycięstwo z Alexandrem Kristoffem. Holender nie dawał zmian swojemu rywalowi, licząc, że na ostatnich metrach uda mu się wyskoczyć z koła i pokonać zmęczonego Norwega. Kristoff okazał się wtedy mocniejszy i kolarz belgijskiej drużyny musiał się zadowolić drugą pozycją. Rok temu ukończył wyścig na trzeciej pozycji.

Przed wjazdem na Oude Kwaremont walczyłem sam z wiatrem, a to jest piekło. Na podjeździe już widziałem prowadzących, musiałem przycisnąć. W głowie pulsowało mi tylko jedno – “tu trzeba budować przewagę”

– zakończył.

W kolejnych planach startowych Terpstry jest wyścig Paryż-Roubaix (8 kwietnia) w którym będzie jednym z głównych faworytów do powtórzenia sukcesu z 2014 roku. Następnie zawodnika Quick-Step Floors zobaczymy podczas ardeńskich klasyków, które tradycyjnie rozpocznie Amstel Gold Race (15 kwietnia).