Danielo - odzież kolarska

Wout van Aert zadowolony po niedzieli

Wout van Aert

Wout van Aert zanotował kolejny udany start w sezonie szosowym. Trzykrotny mistrz świata w przełajach ukończył Gandawa-Wevelgem na dziesiątej pozycji, udowadniając, że 250-km dystanse są mu niestraszne.

Cieszę się z mojej jazdy w ostatniej godzinie wyścigu i na podjazdach. Myślę, że na Kemmel byłem jednym z lepszych. Pod koniec atakowałem, ponieważ nie chciałem finiszować z dużej grupy, ale z powodu wiatru trudno było odjechać

– powiedział kolarz Vérandas Willems-Crelan.

Van Aert liczy, że nadal do samego końca będzie się liczył w stawce, zdając przy tym sobie sprawę, że zależy to od wielu czynników.

Ciągle się uczę. Nie wiem jak ułożą się kolejne starty, wiele przecież może się wydarzyć. Dziś uniknąłem licznych kraks, innego dnia mogę nie mieć takiego szczęścia

– dodał trzeci kolarz Strade Bianche.

Teraz przed 23-letnim Belgiem dwa najważniejsze wiosenne występy Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix, poprzedzone środowym półklasykiem Dwars door Vlaanderen.