Mark Cavendish opuścił szpital w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i może wznowić treningi przed startami w Tirreno-Adriatico (7-13 marca) oraz Mediolan-San Remo (17 marca).
Brytyjski supersprinter upadł w strefie neutralnej pierwszego etapu Abu Dhabi Tour i ze wstrząśnieniem mózgu i obrażeniami szyi wylądował w szpitalu. Urazy nie okazały się poważne, ale kilka dni upłynęło, zanim lekarze zezwolili gwieździe sprintu na podróż samolotem.
O tym, że “Cav” pojawić się powinien w dwóch włoskich imprezach poinformował w rozmowie z “Belga” Rolf Aldag.
W sobotę dostał zielone światło od lekarzy. Musi odpocząć, w poniedziałek wznowi treningi, trochę na rolce, może na szosie. Nie może za szybko wrócić do pełnych obciążeń, z takimi urazami trzeba ostrożnie
– cytuje dyrektora sportowego zespołu Dimension Data belgijska agencja prasowa.
Cavendish startem w “wyścigu dwóch mórz” przygotowuje się zwykle do występu w Mediolan-San Remo, wyścigu który wygrał w 2009 roku. Brytyjczyk w czołówce “wiosennych mistrzostw świata” finiszował jeszcze dwukrotnie (2013 i 2014), ale w trzech ostatnich latach nie znalazł się w czołowej grupce na finałowym podjeździe pod Poggio.